Cobalt - Gin [2009]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17414
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 20:17

ihasan przestam peirdolic te smutne skwary i wbijaj do tematu Anthrax, to ostatecznie ultymatywne zaproszenie :D
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 20:50

Triceratops pisze:ihasan przestam peirdolic te smutne skwary i wbijaj do tematu Anthrax, to ostatecznie ultymatywne zaproszenie :D
ostatni fajny Anthrax wyszedł w 1990 roku i to mi starczy, nie chce mi się spuszczać nad przeciętnymi płytami :)
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
rafalt.sobczak
rozkręca się
Posty: 77
Rejestracja: 25-04-2015, 12:40
Lokalizacja: Reichsgau Wartheland

Re: Cobalt - Gin [2009]

21-03-2016, 13:19

fajny album, ale na pewno gorszy od dwóch poprzednich. No i CD2 jest zdecydowanie lepsza niz CD1.
Jak mawiał Horacy "Gardzę nieoświeconym tłumem i trzymam się z dala"

Tylko, w takim razie co ja robię na masterfulu?
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1284
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: Cobalt - Gin [2009]

21-03-2016, 13:36

rafalt.sobczak pisze:fajny album, ale na pewno nie gorszy od dwóch poprzednich.
To na pewno. Harmonie to taki post black metalowy Tool :)
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Cobalt - Gin [2009]

21-03-2016, 16:46

Bardzo fajne na tej płycie jest to, że nie ma na niej wiele poza groovem i vibem. Wszystko prosto, wszystko celnie, wszystko płynnie.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1532
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Cobalt - Gin [2009]

21-03-2016, 18:07

Chyba w Wielkim Tygodniu posłucham. Gin to był jeden z ostatnich metalowych albumów, który mnie wytarmosił. Chciałbym jeszcze przeżyć coś podobnego...
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

21-03-2016, 18:11

Jest dokładnie tak, jak kolega wyżej pisze - zero ozdobników, zero zbędnego pitolenia. Czysty pałer i jazda do przodu. Będzie Pan zadowolony ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6508
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Cobalt - Gin [2009]

23-03-2016, 14:06

Jest dobrze.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
muzi
rozkręca się
Posty: 54
Rejestracja: 10-05-2015, 17:41

Re: Cobalt - Gin [2009]

25-03-2016, 10:02

Szkoda, że całkiem odeszli od blekowych naleciałości. Takie se amerykańskie granie, trochę sludgowe, trochę stonerowe, przynajmniej jest to zrobione z pazurem. Z tego roku są już dwa amerykańskie wydawnictwa w podobnej poetyce, na pewno nie gorsze, a może i lepsze - The Lion's Daughter i Seven Sisters Of Sleep. Ogólnie żaden szał ten album, ale się słucha jakoś.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Cobalt - Gin [2009]

28-03-2016, 17:37

Na razie trochę nie mogę przekonać się do wokalu, ale płyta co najmniej ma momenty.

Swoją drogą, sierżant McSorley staje się Żołnierzem Wyklętym black metalu. Pitchfork pisze:
Two years ago, it seemed Cobalt would never make another record. Half a decade had passed since the pair’s landmark Gin, when, in March 2014, McSorley announced he was out; a month later, he was back in, set to work on new material with childhood friend and Cobalt co-founder Erik Wunder. But in December of that year, McSorley took a series of brutally misogynistic, homophobic online shots at other bands. Wunder cut him loose.
Wcześniej poświęcono mu też specjalny potępiający artykuł interwencyjny, nie pamiętam już gdzie.
TwójStary
świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 05-04-2016, 16:46

Re: Cobalt - Gin [2009]

05-04-2016, 21:25

Ma ktoś może do opylenia Gin albo Eater of Birds na CD? Chętnie nabędę.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

07-04-2016, 20:50

Ach, nowy COBALT jest JESZCZE lepszy niż mi się wydawało! Ile tu SWANS, ile NEUROSIS!
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9888
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Cobalt - Gin [2009]

08-04-2016, 13:11

A Cobalt też jest?
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Cobalt - Gin [2009]

19-04-2016, 23:30

http://hellthrasher.com/shop/product.ph ... oduct=3648" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Cobalt - Gin [2009]

25-04-2016, 07:46

Apogeum zanotowane na przecięciu "Cold breaker" i "Elephant graveyard" - ponadto z moich obserwacji wynika, że płyta się nie nudzi.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1532
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Cobalt - Gin [2009]

11-05-2016, 20:20

Ciężko mi się zabierać za przesłuchiwanie nowości metalowych - w zasadzie ograniczam się jedynie do Waszych polecanek (zatem proszę nie polecać bzdur) - i nowy Cobalt zapuściłem dopiero wczoraj.
Efekt? Płytka mi się zapętliła. Jest wprost świetna! Bałem się, że może mnie znuży, ale gdzie tam! Słucha się tego wspaniale! Mnóstwo dobrych pomysłów, fajne zróżnicowania nastroju. Nie słuchałem wielu nowości metalowych w tym roku, ale jak na razie dla mnie Cobalt to nr 1-2.
Awatar użytkownika
plasterchrist
rozkręca się
Posty: 72
Rejestracja: 05-09-2011, 17:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

14-05-2016, 17:47

Zdecydowanie płyta roku, ale za to wydanie papierowej sraki powinno się komuś ujebać ręce. Wydobycie CD z okładki i kartonika to jest wyzwanie.
one pill makes you larger and one pill makes you small
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

14-05-2016, 17:49

plasterchrist pisze:Zdecydowanie płyta roku
To oczywiste. Brak jak dotąd poważnej konkurencji.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Cobalt - Gin [2009]

14-05-2016, 21:22

Posłuchałem trzech numerów na YT i zrobiłem zamówienie. Nie znałem ich wcześniej. Warto sięgnąć po poprzednie wydawnictwa?
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

14-05-2016, 21:56

CZŁOWIEKU!

"Eater of Birds" to top 10 blacku ostatnich 15 lat (a może nawet top 5 lub top 3).
A "Gin" niewiele słabszy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
ODPOWIEDZ