Oranssi Pazuzu - Muukalainen Puhuu [2009]

[535]

Dziwna sprawa z tym black metalem i ciekawe zagadnienie. Czyżby to jakaś forma marketingu w stylu znanego kiedyś hasła " tylko zło może sprzedawać się tak dobrze"...Pff. Szczerze mówiąc ja w ogóle nie patrzę na tego typu kapele, przez ten pryzmat. Nie rozumiem też ujadania, tylko dlatego, że jakiś baran zaszufladkował to i chujowo opisał. Zwał jak zwał. Jak dla mnie może, to być określane mianem jamajskiego country. Bardzo dobra płyta, z bardzo dobrą muzyką. Jebać opisy dla nastolatków.

[Plastek]

@Plastek: Obawiam się, że mógłbym tego nie przeżyć - przestaję zatem Cię dręczyć, już więcej nie będę :)

Spoko, wystarczy że siebie dręczysz tym balasem Pazuzu.

[[V]]

Bardzo dobra płyta, z bardzo dobrą muzyką. Jebać opisy dla nastolatków.

dokładnie tak.

[Heretyk]

zawsze mi się wydawało, że to jakiś skurwiały, pseudo awangardowy nudny zespół dla hipsterów i ludzi, którzy sądzą że słuchają black metalu, a rzeczywistość jest zgoła inna. widzę jednak, że sporo konkretnych, rozsądnych osób to poleca, tak że chyba zaryzykuję i sprawdzę o co tutaj tak naprawdę chodzi

[Plastek]

zawsze mi się wydawało, że to jakiś skurwiały, pseudo awangardowy nudny zespół dla hipsterów i ludzi, którzy sądzą że słuchają black metalu

Tak właśnie jest, masz źle podpisane mp3.

[535]

@[V]: wierzę Panu. Niech czym prędzej ktoś to do nas sprowadzi.

Jeżeli gumka ciśnie, to zamawiaj w Svart. 14,90 euro z pocztą. Wiele taniej pewnie nie będzie.

[Sybir]

o co tutaj tak naprawdę chodzi

Odpowiadam: o narkotyki. Niektórzy, jak widać, mają ich albo za mało, albo za dużo, a niektórzy - w sam raz :D Generalnie, kategoryzowanie OP jako black metal jest, moim zdaniem, nadużyciem. Są elementy wspólne, ale odnoszę wrażenie, że dla OP black metal to tylko środek do osiągnięcia celu, nie zaś cel sam w sobie. Ale ja się nie zaliczam do 20 osób rozumiejących black metal, więc co ja mogę o tym napisać? :D

@535: Nie ciśnie, wszystko pod kontrolą. Priorytetem jest redukcja płytoteki, nie mogę teraz lecieć w kosmos :)

[Nerwowy]

To co, nagrali swój najlepszy album czy nie?

Możliwe, zresztą to nie ma aż takiego znaczenia. Mają chłopaki swój lot (i to dosłownie, bo w kosmos) i tego się trzymają. Pokażcie mi drugi zespoł z tych nowszych, który tak konsekwetnie robiłby swoje bez oglądania się na cokolwiek i kogokolwiek. Jeśli za kilka dekad ktoś w ogóle jeszcze będzie słuchał wszelakich, gitarowych hałasów, to Finowie mają spore szanse na status klasyka.

[manieczki]

Widęło do kawalka z nowej plyty:
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... sic-video/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Wuja]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Rzućcie okiem od 4:38.
Czy mnie wzrok myli czy aby to nie James Hetfield w koszulce sympatycznych Finów?

[tomaszm]

Rzućcie okiem od 4:38.
Czy mnie wzrok myli czy aby to nie James Hetfield w koszulce sympatycznych Finów?

Tak właśnie

[maciek z klanu]

Jak dla mnie zespół kloaka. Nudna muzyka, która dziwnym trafem jest podpisana pod black metal, a więcej tu słyszę postmetalu, którym jaraja się znawcy sztuki w czapkach. Ja zdecydowanie nie rozumiem fenomenu.

Choć są pewnie i tacy którym ten zespół robi niezle kuku.

Moge sprzedać ta ich jedna z ostatnich płyt z ptakiem na okładce albo wymienić się na inne cd.

[Nerwowy]

Jak dla mnie zespół kloaka. Nudna muzyka, która dziwnym trafem jest podpisana pod black metal, a więcej tu słyszę postmetalu, którym jaraja się znawcy sztuki w czapkach. Ja zdecydowanie nie rozumiem fenomenu.

Masz źle opisany post metal, jak już to kraut rock tam słychać prędzej.

[byrgh]

Pazuzu jest fajne, ale krautrocka to oni słyszeli jak Ihsahn symfonicznego rocka ;D

[[V]]

Pazuzu jest fajne, ale krautrocka to oni słyszeli jak Ihsahn symfonicznego rocka ;D

nie pierdol głupot.

[abstract]

zawsze mi się wydawało, że to jakiś skurwiały, pseudo awangardowy nudny zespół dla hipsterów i ludzi, którzy sądzą że słuchają black metalu, a rzeczywistość jest zgoła inna. widzę jednak, że sporo konkretnych, rozsądnych osób to poleca, tak że chyba zaryzykuję i sprawdzę o co tutaj tak naprawdę chodzi

no bo to jest chujowy, hipsterski zespol z mazgajem na wokalu. gowno na kolkach

[Only_True_Believers]

wyśmienita płyta z kosmicznym black metalem.

[Sybir]

wyśmienita płyta z kosmicznym black metalem.

Chętnie bym się z tym zgodził, ale zaraz podniosłyby się głosy, że już kiedyś tak pisałem i tylko spamuję i ejakuluję - a to nie przystoi modowi :/

[TheDude]

^ Zaś ja lubię ich wszystkie płyty i róbta co chceta :)

[Triceratops]

Jak dla mnie zespół kloaka. Nudna muzyka, która dziwnym trafem jest podpisana pod black metal, a więcej tu słyszę postmetalu, którym jaraja się znawcy sztuki w czapkach. Ja zdecydowanie nie rozumiem fenomenu.

Masz źle opisany post metal, jak już to kraut rock tam słychać prędzej.

Umowmy, ze najwiecej tam slychac postkrauta