DEATHSPELL OMEGA

[Deathless King]

Ok - to ja jestem Charlie, on Raymond

[zekke]

Ja bym sie predzej zastanowil czy to nie raczej wplyw pewnego trendu w muzyce dzis, nie podejrzewam jakiegos sterowania z tylnego siedzenia... Poza tym DsO to tylko ludzie (tak Drone, pogodz sie z tym) i ludzkie slabosci ich nie omijaja...

DSO TO TYLKO LUDZIE I LUDZKIE SLABOSCI ICH NIE OMIAJA...............


nosz kurwa, masterfulowy złoty rzyg miesiaca, czy cos.

[Deathless King]

Dostajesz nagrodę Martwego Kraba za cudowne branie wszystkiego dosłownie.

[Realista]

Ale przecież słychać że to jest kontynuacja DsO z poprzednich płyt, jak dla mnie to bardzo dobrze że zrezygnowali z technicznych wygibasów, słucha się jej przez to bardzo dobrze, jak ktoś potrzebuje od chuja riffów i łamańców nie słucha Beneath The Massacre

jak to kurwa zrezygnowali z technicznych wygibasow, przeciez ona wcale nie jest duzo mniej 'techniczna' niz FAS. poza tym FAS tez wcale nie jest jakas ubertechniczna plyta , to jest najlepsze
mam wrazenie, ze od czasu wyjscia tej plyty niektorzy wiecej czasu poswiecili na czytanie tego watku niz jej sluchanie.

a Drone napisal wczesniej wbrew pozorom calkiem dobrego posta i nie wiem z czego sie tak brechtacie

oczywiście że Fas jest bardziej techniczna od najnowszej to nie podlega żadnej dyskusji, nie rozumiem tylko na chuj tu rozkminiać czy coś tu jest nie tak itd. Solidny bardzo dobry album i trzeba kurwa go słuchać i cieszyć się z obcowania z fajna płytą a nie szukać jakiegoś drugiego dna.

[Czesław]

oczywiście że Fas jest bardziej techniczna od najnowszej to nie podlega żadnej dyskusji, nie rozumiem tylko na chuj tu rozkminiać czy coś tu jest nie tak itd. Solidny bardzo dobry album i trzeba kurwa go słuchać i cieszyć się z obcowania z fajna płytą a nie szukać jakiegoś drugiego dna.

Deathspell Omega bez drugiego dna nie byłaby wiele warta.

[Riven]

lol

[Mort]

oczywiście że Fas jest bardziej techniczna od najnowszej .

ten zart Ci sie nie udal

[Realista]

A na podstawie czego stwierdzasz, że "Fas" jest bardziej techniczny? Bo ja uważam, że nie jest.

słuchu Drone, słuchu poza tym bardziej nie znaczy że ta nie jest techniczna w ogóle prawda?

[Realista]

oczywiście że Fas jest bardziej techniczna od najnowszej .

ten zart Ci sie nie udal

wiec wg Ciebie jest tak? ma bardziej pokręcone riffy i połamane rytmy niż Fas?

[wombat]

na fas jest zupelnie inne podejscie do kompozycji, stad takie wrazenie.

[Realista]

Realista, grasz na gitarze/basie/perkusji? Bo dla kogoś, kto gra, to moim zdaniem jest oczywiste, że "Parakletus" jest bardziej wysublimowany pod względem technicznym.

nie gram Drone ale słucham od Dzieciaka muzyki, różnorodniej i potrafię usłyszeć co jest bardziej pokręcone a co nie, takie jest moje zdanie, Ty masz inne, Twoja sprawa, Ty doszukujesz się czegoś w Furze i Mutiilation a dla każdego innego jak i dla mnie to kupa gówna i indolencji twórczej też mógłby spytać czy grasz na jakimś instrumencie? jeśli tak to wtedy nie rozumiem że nie dostrzegasz że Fas było jednak bardziej techniczne niż ten nowy album, stąd zresztą ta przystępność tego materiału.

[Realista]

na fas jest zupelnie inne podejscie do kompozycji, stad takie wrazenie.

być może tak jest, jak się znajdzie tu jakiś porządny muzyk i powie mi że nie mam racji że tak naprawdę nowy album wymaga większej znajomości instrumentu i jest bardziej skomplikowany to pochylę głowę i przyznam się do błędu, ale polemika z innymi słuchaczami póki co mnie nie przekonuje

[Riven]

tak, nie masz racji, nowa plyta jest zdecydowanie bardziej zaawansowana technicznie i tyle.
FAS jest po prostu inaczej zmiksowana i tak jak napisal wombat kompozycje sa zbudowane inaczej, ale w zadnym wypadku nie jest bardziej "techniczna". podejrzewam nawet, ze gdyby wiedziec jak zmiksowano gitare i jakich akordow uzyto, to latwiej byloby odegrac utwory z poprzedniej niz z najnowszej

[Realista]

tak, nie masz racji, nowa plyta jest zdecydowanie bardziej zaawansowana technicznie i tyle.
FAS jest po prostu inaczej zmiksowana i tak jak napisal wombat kompozycje sa zbudowane inaczej, ale w zadnym wypadku nie jest bardziej "techniczna". podejrzewam nawet, ze gdyby wiedziec jak zmiksowano gitare i jakich akordow uzyto, to latwiej byloby odegrac utwory z poprzedniej niz z najnowszej

grasz na jakimś instrumencie? jesteś muzykiem?

[Riven]

gram

[Realista]

jeśli jesteście muzykami to ok, zwracam honor, ja pisałem o swoich wrażeniach a kłócić się nie zamierzam na temat techniki z kimś kto ma wykształcenie muzyczne

[Adrian696]

a teraz policytujcie sie z tym co na niczym nie gra na ilość wydanych materiałów

[Triceratops]

a teraz policytujcie sie z tym co na niczym nie gra na ilość wydanych materiałów

Kto najlepiej gra na wiesle? Otoz ja gram calkiem niezle.

Wedlug tego kolejnego dronizmu kazdy krytyk filmowy aby miec predyspozycje do oceny musi byc aktorem a ten z komisji oskarowej musi miec sam oskara na koncie. Kto inaczej uwierzy takiemu, ze sie zna jak sam nie gra? O krytykach literackich to juz zal wspominac.

[Riven]

moze posluchaj najpierw tej plyty, a potem bedziesz pierdolil. to nie jest ocena jakosci - nie trzeba umiec grac na gitarze zeby odroznic zajebiste solo od chujowego - tylko ze jak grasz, to latwiej bedzie ci ocenic ktore fragmenty sa TRUDNIEJSZE i bardziej techniczne. tego dotyczyla rozmowa.

[KreatoR]

Drim Tijater gra trudne solówki