ANTIGAMA "Zeroland"

[Nasum]

Split doszedł - te dwa numery to rzeczywiście numery z "stop the chaos".Trochę szkoda, że nie wszystkie numery są premierowe, ale te dwa wypadają zajebiście. Piszę dwa, bo ostatni to numer Napalm Death "Control" który grali chociażby na zakończenie swego setu na koncercie z Nasum w Krakowie. Ale nie ma co kręcić nosem, ten split to skondensowana dawka muzycznej wścieklizny, która powinna zadowolić najbardziej wybrednych słuchaczy. Szybko i treściwie, to najbardziej trafne określenie. Numery The Kill rzeczywiście zabijają, a kawałki Antigamy podobają mi się bardziej niż te, które zamieścili na splicie z Psychofagist. Noisear fajny, to tyle bo słucham tego w trakcie pisania. Jest dobrze, brać w ciemno tym bardziej, że jakieś straszne pieniądze za ten materiał nie dacie.

[Pteroczłek]

The Kill zgodnie z oczekiwaniami - czyli znakomicie. Panowie z Antigamy tym razem dostają punkty ujemne za powtórkę z rozrywki - chociaż premierowe numery bardzo fajne. Noisear całkiem spoko, ale po numerach The KIll wypada trochę blado. Całość brzmi bardzo spójnie i aż miło tę płytkę zapętlić parę razy. Znakomita okładka stanowi przysłowiową wisienkę na torcie. Brać, nie marudzić! :)

[Nasum]

Właśnie - Noisear wypada nieco blado, ale to dlatego że The Kill dojebał naprawdę bardzo mocnym materiałem. Szkoda że panowie z Antigamy nie nagrali więcej nowych numerów, ale z tego co kojarzę to powinien pojawić się jeszcze jeden split, więc mają czas na poprawę. Natomiast cover Napalm Death wyszedł im znakomicie, bardzo mi się podoba.

[Nasum]

The Kill na tym splicie prezentuje się naprawdę dziko i zwierzęco - to maksymalnie wkurwiony, wściekły i furiacki materiał. Jeśli spodziewacie się czegoś w miarę przystępnego to omińcie ich część. Tutaj króluje prędkość i wrzaski na pełny regulator. Idealna pozycja na rozładowanie napięcia. Pięści same się zaciskają, krew gotuje się w żyłach a nogi same kopią ściany .

[Lykantrop]

Przezajebista ta nowa Antigama, nie wiem nawet czy nie najlepsza. Normalnie aż czacha dymi, może i mniej kombinowania, ale za to jest tu tak poryta atmosfera i klimat, że o matko bosko kochano. Przelatuje czas jak gówno przez jelita gęsi jak się tego słucha, wciąga i mieli kichy już przy pierwszej degustacji... no serce rośnie, że ostatnio dzięki Belzebąkom, Martwym Kozłom, Echami Lipca czy Antygamoniem możemy uznawać, że Polacy nie gęsi i swoją muzykę mają. Teraz tylko sobie w brodę pluć, że przez jakieś dziwne i wewnętrzne uprzedzenia dużo wcześniej nie wgryzłem się w to co serwuje od wielu lat ta kapela. No tak po ludzku, przepraszam!

[Maleficio]

Uspokuj się, nie wiem czy to nie najslabsza Antigama, najmniej oryginalna, za za dużo nowego Napalm Death się nasluchali. Gdzie się podziała matematyka? Jednak zmiany w składzie dały się odczuć negatywnie

[black breath]

Robiłem kilka prób do tej nowej antigamy i po kilku utworach zerkam na regał z płytami, żeby coś innego zapuścić. Taka jakś zwyczajna ta płyta. Bez Sivego nie ma tego szaleństwa, które było wyczuwalne na poprzednich płytach. Ale to samo mam z Warning, bez Łukasza na wokalu, też nie wchodzi.

Podejrzewam, że te trzy (Sebastian, Łukasz i Sivy) osoby już razem się nie pojawią pod jednym szyldem, więc chyba sobie odpuszczę sprawdzanie tego co będzie się pojawiać pod nazwą Antigama.

[Godplayer]

Robiłem kilka prób do tej nowej antigamy i po kilku utworach zerkam na regał z płytami, żeby coś innego zapuścić. Taka jakś zwyczajna ta płyta. Bez Sivego nie ma tego szaleństwa, które było wyczuwalne na poprzednich płytach.

Ale tego szaleństwa , którego tobie brakuje i matematyki , za którą tęskni Maleficio było w bród na Warning i płyty niestety słucha się ciężko . Ze swej strony proponuję docenić to , co oferuje Antigama w nowym składzie , czyli potworną moc i łamiąca kark dynamikę . O wokalach Łukasza nie ma co się rozpisywać , wiadoma sprawa - potwór !!! Tego wszystkiego brakowało na poprzedniej płycie . Ale znowuż ostatni materiał nagrany z Sivym , czyli split z Psychofagist wyszedł im doskonale . Zjebiściw wykręcony materiał . Słucha się tego wybornie .

[ramonoth]

Słucha się tego wybornie .

+1

[Lykantrop]

Uspokuj się, nie wiem czy to nie najslabsza Antigama, najmniej oryginalna, za za dużo nowego Napalm Death się nasluchali. Gdzie się podziała matematyka? Jednak zmiany w składzie dały się odczuć negatywnie

Wolę, żeby byli sprani na Napalm Death niż napierdalali matematyczne równania. Wystarczy już tego drugiego, co za dużo to nie zdrowo.

[black breath]

Ale tego szaleństwa , którego tobie brakuje i matematyki , za którą tęskni Maleficio było w bród na Warning i płyty niestety słucha się ciężko .

Toć napisałem, że z Warning też mam problem i ciężko wchodzi bez Łukasza. Dlatego pisałem, że to co najciekawsze wyszło spod wspólnej ręki ów trójki.

[Godplayer]

A ja tobie , że nawet bez Sivego , nowa Antigama ma wiele do zaoferowania , oczywiście nie wszystkich to przekona w równym stopniu , ale to już nie mój problem .

[Deviant]

http://selfmadegod.com/pl/shop/item/7674

[megawat]

Z tego co widzę, to co niektórzy traktują muzykę jak sport.

[Deviant]

W jakim sensie?

[ramonoth]

W styczniu w Lublinie. Kurwa, tak!

[Baton]

W styczniu w Lublinie. Kurwa, tak!

FUCK YEAH

Tylko żeby nie odwołali, co się w Graffiti ostatnio zdarza przy niektórych koncertach

[Tarpaulin]

W styczniu w Lublinie. Kurwa, tak!

Fajowo, pewnie bedzie max 50 osób, ale tak czy inaczej bdb news

[Nasum]

A grają tylko ta jedną sztukę, czy może jakaś mini trasa?

[ramonoth]

Jest trasa, zajrzyj na last.fm i lubelski koncert, tam jest plakat.