SCEPTIC

[Żułek]

[Żułek]

bedzie w tym roku trasa z okazji 25 lecia debiuta

[Żułek]

pierwsze szczegóły traski, pojawiły się nawet 2 pierwsze daty (niestety dla mnie nie korzystne)

[C//A]

pierwsze szczegóły traski, pojawiły się nawet 2 pierwsze daty (niestety dla mnie nie korzystne)

Blind Existance to mój ulubiony album z ich dorobku. Gary jakie tam nagrał Kuba Kogut to jest majstersztyk. Z tego co wiedzę to jest też teraz w składzie, co mnie mocno cieszy przed tego typu trasą.

[DST]

pierwsze szczegóły traski, pojawiły się nawet 2 pierwsze daty (niestety dla mnie nie korzystne)

Blind Existance to mój ulubiony album z ich dorobku. Gary jakie tam nagrał Kuba Kogut to jest majstersztyk. Z tego co wiedzę to jest też teraz w składzie, co mnie mocno cieszy przed tego typu trasą.

Widziałem ich na żywo gdzieś z rok temu. Bardzo dobrzy muzycy, wszystko cyka jak w zegarku a Hiro (z którego modne kiedyś były podśmiechujki) gra tak dokładnie, że rzadko takiego gitarzystę się widzi w death metalu. Urbaś najbardziej odstawał, bo jego charyzma sceniczna była jakaś spięta.

[Hellion]

pierwsze szczegóły traski, pojawiły się nawet 2 pierwsze daty (niestety dla mnie nie korzystne)

Blind Existance to mój ulubiony album z ich dorobku. Gary jakie tam nagrał Kuba Kogut to jest majstersztyk. Z tego co wiedzę to jest też teraz w składzie, co mnie mocno cieszy przed tego typu trasą.

Widziałem ich na żywo gdzieś z rok temu. Bardzo dobrzy muzycy, wszystko cyka jak w zegarku a Hiro (z którego modne kiedyś były podśmiechujki) gra tak dokładnie, że rzadko takiego gitarzystę się widzi w death metalu. Urbaś najbardziej odstawał, bo jego charyzma sceniczna była jakaś spięta.

Potwierdzam powyższe. Stałem z boku sceny i po prostu patrzyłem jak Hiro gra.
A co do Urbasia to też prawda. Te jego nawolywania zeby 'napierdalac' były tak spięte i jakieś takie bez 'szalenstwa'. Tak jakby nałożył maskę i wcielił się w rolę metalucha. Po prostu widać, że przez lata obracał się w innych, wiadomych kręgach.

[tomekw48]

Blind Existance to bardzo dobra płyta, pomimo niedoróbek brzmieniowych. Ten werbel trochę drażni. Pamiętam jak zasłuchiwałem się w tym na kasecie z mystica zaraz po premierze. To mój ulubiony Sceptic. Wspomnienia wracają... To już 25 lat... Masakra...
Jak odwiedzą Poznań lub bliskie okolice to chętnie odwiedzę jakiś koncert.

[C//A]

Hiro, wiadomo bdb gitarzysta. Kogut bardzo do pary, a wydaje mi się pomijany w peanach. Co do
Urbasia, to wydaje mi się, że po prostu nie miał jeszcze okazji się oswoić ze sceną. Koncertów wiele nie przerobił. Myślę, że z czasem to spięcie mu puści. A wokalnie jest spoko.

[Żułek]

takie tam pierdoły do kupienia

[C//A]

Wpadły nowe terminy trasy. W tym Łódź. Będzie balowane.

[Żułek]

wywiado z biegaczem

https://sport.tvp.pl/82347389/marcin-ur ... sty-polski

[Żułek]

[C//A]

Wywiad pierdololo. Goście nieprzygotowani i niegotowi. W połowie wyłączyłem.

@Kol. Ascetic: coś takiego miałem na myśli w temacie o Deus Mortem mówiąc o problemach początkujących prowadzących wywiady.
Np. pytanie o inspiracje: poza tym, że jest pytaniem tak generycznym, że chce się wyć, to jeszcze ten ancymon sam sobie odpowiada.
Mam nadzieję, że gościom się w życiu ułoży i podjadą trochę z warsztatem.

[Ascetic]

Rozumiem. Piszesz, że schematyczne, po wielokroć powtórzone pytania. Piszesz, brak przygotowania, do rozmowy. To rzeczywiście dyskredytuje i może być dla kolejnych interlokutorów wystarczającym powodem do odmowy w uczestnictwie w wywiadach. Tak właściwie być powinno.


A jest też coś o zgniłych lewarach, bo nie wiem, czy oglądać a bez podejścia ideolo/ światopoglądowego to nudy mogą być? A tak poważnie, tego nie oglądałem bo mnie wywiady na tym kanale, te co oglądałem zamulały, do tego, z którym porównujesz dam sobie na luz z opiniowaniem. Za dużo bym z siebie wyrzucił jednak. Sceptic też mi lata koło wiadomoczego.

[C//A]

Byłem wczoraj w Łódzi. Bardzo fajny koncert. Immemorial nie widziałem. Deathyard całkiem spoko. Nie moja muzyka, ale podobała mi się lekkość wykonawcza z jaką goście grają. W pewnym momencie zjarał się jakiś sprzęt. A goście nie wzruszeni ciągną show dalej.

Sam Sceptic bardzo dobrze.
To dla mnie zespół o tyle szczególny, że na codzień nie słucham takiej muzyki. Natomiast Blind Existence bardzo lubię. To album na którym wszyscy zagrali tak jakby od tego znalazło całe ich życie. W kontekście Sceptica często się opiewa zdolności techniczne Hiro. I to nie jest nieuzasadnione, ale na tym albumie wszyscy jakoś się wyróżniają. Sam jestem fanem garów Kuby Koguta.

Sam koncert miał bardzo fajna energię. Widać, że goście chcą sobie razem pograć i mają z tego fun. To już nie jest ten etap gdzie miało by się nadzieję, na zostanie drugim Slayerem. Nie ta skala zespołu, żeby nastawiać się na monetyzację kultu starych albumów. To trochę taki reset, powrót do przeszłości za sprawą muzyki. Plus oczywiście numery, które lubię. Do tego ballada, której wykonanie na koncercie powiedzmy death metalowym to jakaś tam odwaga.

Na plus. Ustawiam radar na nich mocniej niż to miałem zrobione od ~15lat.

[Hames_Jetfield]

Jedynka za fajną technikę i werbelek (o którym już ktoś wyżej wspominał), dwójka za sensowne rozwinięcie tematu i jeszcze lepsze wokale Urbasia. Późniejsze, no niestety to już nie to. Za dużo techniki, mizdrzenia się. Powrotna, może być ale bez szału. Mam nadzieję że ostatniego słowa jeszcze nie powiedzieli.

[Żułek]

dwójka za sensowne rozwinięcie tematu i jeszcze lepsze wokale Urbasia.

na dwójce nie ma Urbasia

[Hames_Jetfield]

A fakt, maniera niemal identyko

[C//A]

dwójka za sensowne rozwinięcie tematu i jeszcze lepsze wokale Urbasia.

na dwójce nie ma Urbasia

Ja przez całe życie byłem pewien, że na tym albumie drze się Waran z Anal Stench i Thy Disease. A to przecież Michał z Anal Stench i Thy Disease. Dopiero przed koncertem parę tygodni temu to do mnie dotarło.