FEAR FACTORY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 21:41

Uważam, że czas się straszliwie obszedł z tym zespołem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 22:16

Zawsze był tylko woodstockowo-kucowatą kalką GODFLESH.

Zeby nie być gołosłownym, to nie zmienia oczywiście tego faktu, że to forum wyznacza pokręcone trendy i wbrew powszechnemu przekonaniu, bez żadnego wpływu na polskich słuchaczy :) Dziś powszechnym słuchaczem zajmuje się facebookowy page Są na świecie... Cóż, taką mamy młodzież, takie mamy czasy. Zjebane :(
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 22:30

Przecież Fear Factory a Godflesh to zupełnie inne wibracje. Kompletnie inne granie, łączy je chyba tylko przypisywana etykieta "industrial".
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 22:39

Deathhammer66 pisze:No jedynka najlepsza, ale Demanufacture niewiele gorsza. Reszta raczej tylko dla kogoś, kto faktycznie lubi taką muzykę, ale złe to nie jest(no, poza chujowym Transgression).
Transgression po okrojeniu o klika numerów dało się jeszcze słuchać, prawdziwą patologią było Digimortal.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 22:42

Na Digimortal znieść nie mogę jedynie tego rapowanego ścierwa. Z kolei Transgression jest dla mnie niesłuchalne od 4 kawałka w górę i poza ostatnim ;)
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 22:50

Digimortal to bardzo dobra płyta. Nie wiem jak można to patologią nazywać. Patologia.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: FEAR FACTORY

22-05-2015, 23:06

ramonoth pisze:
Plastek pisze:Mocno czekam. Ostatni krążek był średni, ale "Mechanize" rozkurwiło na drzazgi.
Ja jakoś specjalnie nie czekam, ostatnia była slabiutka, ale pełna zgoda jeśli chodzi o Mechanize. Obok Demanufacture to dla mnie najlepsza rzecz jaką nagrali.
No bez przesady, trzy pierwsze to absolutny top. Ale fakt, że Mechanize bdb i chętnie bym usłyszał, jak zespół odbija się od dna po ostatnim koszmarku.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 10:17

Drone pisze:Uważam, że czas się straszliwie obszedł z tym zespołem.
W sumie tak, ale np jakiś czas temu byłem na piwie u kumpla, który lubi metal, ale ma dosyć rozbieżny gust z moim. I uparł się, że będziemy słuchać FEAR FACTORY.
Ja mówię, że nie, nie, zapieram się nogami i rękami, a on że tak, że FEAR FACTORY JEST SUPER i w ogóle zamknij kurwa ryj, ja rządzę sprzętem dzisiaj. No to się zgodziłem, w duchu modląc się żeby nie puszczał tylko w kółko "Linchpin".

A u niespodzianka. Bo gość zapuścił zupełnie mi nieznaną demówę "Concrete", wydaną w 2002 roku, ale kompilującą materiał jeszcze sprzed debiutu. I co się okazuje, przypadło mi to do gustu :D Bo zgodnie z tytułem, jest to BETON i kawał naprawdę konkretnego wpierdolu żeliwnym prętem prosto w ucho słuchacza. Niedużo się coś o tym materiale na forume mówi, a w miejscu gdzie jest takie stężenie fanów GODFLESH powinna ta produkcja spotkać się z pewną atencją.
" onclick="window.open(this.href);return false; - całość gdyby ktoś miał ochotę
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 10:47

Fear Factory nigdy nie lubiłem i mimo wielu prób przekonania się do nich to taki stan rzeczy chyba już pozostanie. Dla mnie mogliby nie istnieć.
byrgh pisze:(...)Cóż, taką mamy młodzież, takie mamy czasy. (...)
...
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 11:20

byrgh pisze:Zawsze był tylko woodstockowo-kucowatą kalką GODFLESH.
Deathhammer66 pisze:Przecież Fear Factory a Godflesh to zupełnie inne wibracje. Kompletnie inne granie, łączy je chyba tylko przypisywana etykieta "industrial".
I tak i nie. Wibracje faktycznie inne, ale w skrócie genealogię Fear Factory można opisać, mówiąc, że to taki Godflesh, który dostał w ryja nu-metalem i mu zostały ślady. I w sumie to jest w tej kapeli najbardziej irytujące. Po Godflesh odziedziczyli sam betonowy łomot (bez duszy, czyli tego, co najlepsze), a od nu-metalu wzięli tendencję do oddzielania ciężkich zwrotek od melodyjnych refrenów oraz prostackie rwane riffy. Zespół kompletnie nie dla mnie. Podchodziłem wiele razy - zawsze z poczuciem bolesnej straty czasu. Z czystym sumieniem słucham tylko "Re-Manufacture", które zwyczajnie mi się podoba.

Sprawdzę jeszcze tę EP-kę, skoro Kenediusze poleca, ale ogólnie nie sądzę, żeby to zmieniło moje zdanie o tym zespole.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10218
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 11:46

longinus696 pisze: I tak i nie. Wibracje faktycznie inne, ale w skrócie genealogię Fear Factory można opisać, mówiąc, że to taki Godflesh, który dostał w ryja nu-metalem
Ale to Broadrick wymyślił nu-metal, polecam odpowiednie wywiady :)

A z FF trawię jakieś pojedyncze numery (najlepszy jest ekluzywny wał nagrany na potrzeby wiadomej gry), nienawidze wtórnego mielenie w kółko do urzygania tych 'karabinowych' riffów.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 13:11

hcpig pisze:
longinus696 pisze: I tak i nie. Wibracje faktycznie inne, ale w skrócie genealogię Fear Factory można opisać, mówiąc, że to taki Godflesh, który dostał w ryja nu-metalem
Ale to Broadrick wymyślił nu-metal, polecam odpowiednie wywiady :)
Nie "wymyślił", tylko zainspirował, ale co z tego? Na FF oddziaływał nu-metal, który już oddalił się od korzeni, w dodatku jego najchujowsze przejawy.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
nightspiryt

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 15:23

longinus696 pisze:prostackie rwane riffy.
aż muszę zareagować. prostackie melodyjnie owszem (bo taki jest w końcu koncept ich "maszynowej" muzyki), ale rytmicznie są ciężkie do odegrania. gruby po prostu ma metronom w łapie, rzecz niezwykle przydatna w graniu metalu. co do godflesh - FF od początku istnienia przyznaje się do inspiracji GF i HC-punkiem, więc jaki ma sens po raz kolejny odkrywać amerykę?
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 15:43

I tak i nie. Wibracje faktycznie inne, ale w skrócie genealogię Fear Factory można opisać, mówiąc, że to taki Godflesh, który dostał w ryja nu-metalem i mu zostały ślady. I w sumie to jest w tej kapeli najbardziej irytujące. Po Godflesh odziedziczyli sam betonowy łomot (bez duszy, czyli tego, co najlepsze), a od nu-metalu wzięli tendencję do oddzielania ciężkich zwrotek od melodyjnych refrenów oraz prostackie rwane riffy. Zespół kompletnie nie dla mnie. Podchodziłem wiele razy - zawsze z poczuciem bolesnej straty czasu. Z czystym sumieniem słucham tylko "Re-Manufacture", które zwyczajnie mi się podoba.
Te melodyjne refreny i tak są lata świetlne w przód od wszystkich pozostałych, Burton ma kapitalny głos do tego typu wynalazków(w studiu oczywiście, bo jak to na żywo wygląda to niestety co niektórzy wiedzą).

Oczywiście, nie da się ukryć, że w sporej mierze kieruję się sentymentem do tego zespołu, bo to właśnie FF nakierowało mnie kiedyś na te bardziej ekstremalne gatunki metalu(zwłaszcza ich debiut).
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15803
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 17:24

Plastek pisze:Digimortal to bardzo dobra płyta. Nie wiem jak można to patologią nazywać. Patologia.
no prosze więc nie tylko ja lubie ten album :)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1333
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: FEAR FACTORY

23-05-2015, 20:25

Ja, poza debiutem, wracam czasami natomiast do "Obsolete". Mimo lat nadal ma dla mnie swój urok.
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: FEAR FACTORY

24-05-2015, 10:41

Żułek pisze:
Plastek pisze:Digimortal to bardzo dobra płyta. Nie wiem jak można to patologią nazywać. Patologia.
no prosze więc nie tylko ja lubie ten album :)
też bardzo go sobie cenię
In a world of compromise...some don't
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: FEAR FACTORY

27-05-2015, 19:16

Jest okładka

Obrazek

i tracklista

01.Autonomous Combat System
02. Anodized
03. Dielectric
04. Soul Hacker
05. Protomech
06. Genexus
07. Church Of Execution
08. Regenerate
09. Battle For Utopia
10. Expiration Date

Limited digipak bonus tracks:

11. Mandatory Sacrifice (Genexus Remix)
12. Enhanced Reality
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: FEAR FACTORY

27-05-2015, 19:21

Mam nadzieję, że wjebią do netu jakieś próbki niedługo.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: FEAR FACTORY

27-05-2015, 19:33

longinus696 pisze:
byrgh pisze:Zawsze był tylko woodstockowo-kucowatą kalką GODFLESH.
Deathhammer66 pisze:Przecież Fear Factory a Godflesh to zupełnie inne wibracje. Kompletnie inne granie, łączy je chyba tylko przypisywana etykieta "industrial".
I tak i nie. Wibracje faktycznie inne, ale w skrócie genealogię Fear Factory można opisać, mówiąc, że to taki Godflesh, który dostał w ryja nu-metalem i mu zostały ślady. I w sumie to jest w tej kapeli najbardziej irytujące. Po Godflesh odziedziczyli sam betonowy łomot (bez duszy, czyli tego, co najlepsze), a od nu-metalu wzięli tendencję do oddzielania ciężkich zwrotek od melodyjnych refrenów oraz prostackie rwane riffy. Zespół kompletnie nie dla mnie. Podchodziłem wiele razy - zawsze z poczuciem bolesnej straty czasu. Z czystym sumieniem słucham tylko "Re-Manufacture", które zwyczajnie mi się podoba.

Sprawdzę jeszcze tę EP-kę, skoro Kenediusze poleca, ale ogólnie nie sądzę, żeby to zmieniło moje zdanie o tym zespole.
Taka uwaga, tendencji do oddzielania ciężkich zwrotek melodyjnymi refrenami nie mogli zerżnąć od nu- metalowców z jednej prostej przyczyny, kiedy nagrywali swoje pierwsze płyty nu - metal nie istniał. Dla przypomnienia, Soul Of The New Machine wydali w 92 roku, Demanufacture w 95. W tym ostatnim istniał już debiut Korn ale:

1. Jak powszechnie wiadomo daleko mu było do tego co się obecnie z tym nurtem kojarzy
2. Gitarzyści Korn nie grali na debiucie rwanych riffów
3. Korn był wtedy początkującym zespołem i raczej nie miał wpływu na kogokolwiek
Ostatnio zmieniony 27-05-2015, 19:38 przez harvestman, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ