DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3539
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: DEATH
poprawie link:Rattlehead pisze:Takoż i ja chyba dzisiaj zrobię ;)
no to krótkie solo w 3:49 wypierdala mnie z butów
btw - Koelble calkiem sprawnie gra swoje solowki na tym koncercie
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4099
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4399
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: DEATH
fajna sprawa
ale to...
mnie rozjebalo, zawsze bylem pewien,ze czesc live krecili faktycznie live...
nie wiem co mam teraz ze soba zrobic...
ale to...
mnie rozjebalo, zawsze bylem pewien,ze czesc live krecili faktycznie live...
nie wiem co mam teraz ze soba zrobic...
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3539
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4099
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6603
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: DEATH
To ja mam odwrotnie, bo kiedyś kochałem je bezgranicznie a teraz ich sound mnie trochę irytuje.Self pisze:Też tak kiedyś uważałem, ale się przyzwyczaiłem. A DiGiorgio na ITP istotnie rozpierdala, jego gra to jeden z głównych atutów albumu.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Re: DEATH
zgadzam się Digiorgio pięknie zagrał na "individual..", ale kawał naprawdę zajebistej roboty zrobił tam też Andy LaRocque. To właśnie tych dwóch gości w dużej mierze przesądziło o sile tego krążka. Na Symbolic ich już niestety zabrakło i efekt nie jest tak powalający.ultravox pisze:Zawsze wolałem "Individual..." od "Symbolic" (którą też lubię swoją drogą) ze względu na udział Steve'a Digiorgio. Na "Symbolic" zabrakło niestety tego basu.
-
- w mackach Zła
- Posty: 818
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DEATH
Ale przecież tam jest "Low Life" ;)Riven pisze:mimo wielu prob, nigdy nie moglem sie przekonac do Spiritual Healing. poza tytulowym utworem nie slyszalem tam po prostu nic interesujacego. sprobuje sie z nia zmierzyc w najblizszym czasie, bo moze to jakis wyjatkowo trudny orzech do zgryzienia
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: DEATH
No cóż ekipa Schuldinera nie wydała słabego albumu w najgorszym wypadku dobre. Nie inaczej jest ze "Spiritual Healing". Oczywiście w stosunku do pierwszych dwóch jest więcej melodii (lub jak kto woli słodyczy). Na co zresztą narzekał na łamach Thrash' Em'All Piotr Wiwczarek, ale dla mnie to nie wada. Ten album dla mnie jest jak wino po prostu z czasem zyskuje na wartosci, lepiej smakuje. Dla mnie jest on takim albumem przejściowym między starym a nowym DEATH- odpowiednikiem "Shades Od God" w dyskografii PARADISE LOST i "Terrible Certaintly" w dyskografii KREATORA
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DEATH
no niezly numer.Hollowman pisze:Ale przecież tam jest "Low Life" ;)Riven pisze:mimo wielu prob, nigdy nie moglem sie przekonac do Spiritual Healing. poza tytulowym utworem nie slyszalem tam po prostu nic interesujacego. sprobuje sie z nia zmierzyc w najblizszym czasie, bo moze to jakis wyjatkowo trudny orzech do zgryzienia
w weekend wyjechalem w gory na narty i troche ponakurwialem Spiritual - i w sumie podoba mi sie, mocna plyta. poza absolutnie GENIALNYM numerem tytulowym wchuj robi mi living monstrosity i within the mind. poza tym jest OK, ale nie jara mnie ta muzyka jakos szczegolnie. tak czy inaczej, riff przed "uuuuuughh... practice what you preach" jest po prostu arcykurwazly. przechuj walec.
this is a land of wolves now
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4099
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEATH
Koelbe się zajebiście giba, on chyba gra w jakiejś funkowej kapeli, coś mi się tak kojarzy. Shannon Hamm też daje radę, a Scott Clendenin wypadł w zajebistej czapie :). Ogólnie jestem pod wrażeniem tego cover bandu całego. Gitarnicy opanowali niemal do perfekcji swoje partie, włączając to solosy. Z pewnością jest tam coś dogrywane w studio, bo zbyt dobrze to brzmi, ale mimo wszystko chłopaki dale radę. Perkusja i bas tez niczego sobie. Widziałem gdzieś jakiś filmik, w którym Hamm pokazuje jednemu z gitarzystów w jaki sposób Chuck zagrałby to solo, widzę że chłopaki szybko pojęli o co chodzi.Mol pisze:poprawie link:Rattlehead pisze:Takoż i ja chyba dzisiaj zrobię ;)
no to krótkie solo w 3:49 wypierdala mnie z butów
btw - Koelble calkiem sprawnie gra swoje solowki na tym koncercie
support music, not rumors
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1001
- Rejestracja: 02-06-2010, 10:56
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
Re: DEATH
o, na takim koncercie death to by warto być
Zastanawia mnie czy jest gdzieś w sieci dostepne live video z Reifertem za garami
Zastanawia mnie czy jest gdzieś w sieci dostepne live video z Reifertem za garami
http://soundterrorshots.blogspot.com/ - koncertowe zdjęcia
http://maciejmutwil.blogspot.com/ - przemysłowe zdjęcia
http://maciejmutwil.blogspot.com/ - przemysłowe zdjęcia
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5333
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24