Nader Sadek

[Xapapote]

co to babsko ma nad mikrofonem?

[Alsvartr]

:D tez myslałem że to babsko, ale to chłop chyba jest :DD

[Xapapote]

ale jakby miał cyc ... tak wygląda ;-)

[nicram]

zdecydowanie jest to babsko, które wyje i nie wiem po jakiego grzyba została dołączona do tego zespołu...

[Knokkelmann]

obecność tej pani (carmen simões z ava inferi) to tylko gościnny udział.

[Headcrab]

Całe szczęście, nie chciałbym żeby została na dłużej i zepsuła ten zespół.

[Mol]

Greyhaze Records have signed WARFATHER, the new band by ex - MORBID ANGEL vocalist / bassplayer Steve Tucker. In an official statement Tucker stated: “This is my new band; it will be my main focus… it is my kind of Death Metal.” Tucker has moved on to guitar with this project. “I have always played the guitar and I think now is the time for me to make the move. I think doing solos and extra guitar parts will allow me to express myself in a whole new way!” Also on guitars is Armatura, formerly of Cincinnati-based Death Metal band DOMINION. Recruited to the drum kit is Deimos, a Death Metal veteran currently playing in the band TEMPLE and also having played with bands such as SEVERE TORTURE. The bass is dispatched by Nick McMaster (KRALLICE, NADER SADEK, CASTEVET). Additional guitar contributions will be tracked by friends of WARFATHER; full details will be announced shortly. WARFATHER are currently in the final stages of tracking the yet-to-be-titled album, with mixing to take place immediately after. Tucker himself is producing the entire release, as he did for the 2011-released NADER SADEK album "In The Flesh", which Tucker also performed on. The artwork is in the final stages as well and will be unveiled shortly, along with the details on the album, which is being slated for release this Fall

[nicram]

^ GOOD!

[Brązowy Jenkin]

Greyhaze Records have signed WARFATHER, the new band by ex - MORBID ANGEL vocalist / bassplayer Steve Tucker

Father Tucker ;]

[Blackult]

The child fucker! :D

[Block69]

Czekam na tego Wojującego Starego !

[dr Kill]

A co do głównych bohaterów tematu to taka sobie ta płyta.

[nicram]

Bardzo dobra ta płyta!

[H-K44]

Oczywiście, że tak. A nawet bardzo, bardzo dobra.
Nie wiem jak można tego nie słyszeć...

[Kurt]

Dokładnie tak. Rok po premierze ciągle poniewiera tak samo, jak przy pierwszym odsłuchu, mimo utyskiwania wielu.

[YNKE]

Ba, płyta wciąż brzmi świeżo i jeszcze jedno - lubię jak na koniec płyty kapela wrzuca tak zajebiste kawałki jak "Suffer" i "Nigredo in Necromance". Szacunek dla słuchacza to ważna sprawa.

[0ms]

Bardzo dobra ta płyta!

Oczywiście, że tak. A nawet bardzo, bardzo dobra.
Nie wiem jak można tego nie słyszeć...

No, nawet sie posluchac z przyjemnoscia da. O ile sie o niej pamieta, bo gdyby nie jakies newsy z ich obozu to w ogole zapomnialbym o istnieniu czegos takiego jak Nader Sadek. Sama plyta niestety wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim.

[nicram]

O ile sie o niej pamieta, bo gdyby nie jakies newsy z ich obozu to w ogole zapomnialbym o istnieniu czegos takiego jak Nader Sadek.

Codzienne łykanie lecytyny powinno rozwiązać ten problem...:-D

[Riven]

Bardzo dobra ta płyta!

Oczywiście, że tak. A nawet bardzo, bardzo dobra.
Nie wiem jak można tego nie słyszeć...

No, nawet sie posluchac z przyjemnoscia da. O ile sie o niej pamieta, bo gdyby nie jakies newsy z ich obozu to w ogole zapomnialbym o istnieniu czegos takiego jak Nader Sadek. Sama plyta niestety wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim.

Tak jest. a taki bylem zachwycony na poczatku. ;(

[Blackult]

będzie odświeżane bo bdb materiałeks to był

ale najpierw Morbidzi z Fatherem Tuckerem Childem Fuckerem