BETRAYER (POL)

[Żułek]

przesłuchałem :) troche to trwało ;)
dobra płyta ale brzmienie mi sie nie podoba
wokale za to zajebiste

[TheDude]

przesłuchałem :) troche to trwało ;)
dobra płyta ale brzmienie mi sie nie podoba
wokale za to zajebiste

Byłem niedawno na ich koncercie w Koszalinie w klubie Beriala - INFERNO.
Ło matkie, ale sound mieli live ! Stara szkoła death metalu w najlepszym wydaniu ! Na płycie chyba chcieli też retro zabrzmieć najwyraźniej.

[LOŻA]

Berial na szczęście dał się przekonać naszemu inwestorowi w powrót na scenę. Składka opłacona za rok z góry. Dobry krok.

[nicram]

Nigdy nie byłem fanem tej kapeli a tu taki cios wysmażyli. Przedewszystkim bardzo dobre kompozycje, każdy kawałek zapada w pamięć - te zwolnienia są nieziemskie. Brzmienie bardzo klarowne ale plastiku nie stwierdzono. Wokal klasa sama w sobie - coś pod Vincenta z Covenant ale z elementami własnymi. Właściwie poza Evil Divine który moim zdaniem zbytnio "zbliża się do MA" to płyta może robić za wzorzec śmierć metalowej płyty w średnich tempach + wstawki przeszkadzajki budujące klimat całości - mniód na uszy. Płyta do wielokrotnego słuchania i wychwytywania smaczków.

Dzięki za rekomendację. Byłem nawet w MM, żeby kupić płytę celem jej męczenia w weekend majowy i qrwy nie miały. :-/ Jak żyć?

[Harlequin]

Dobra ta płyta.

[TheDude]

Berial na szczęście dał się przekonać naszemu inwestorowi w powrót na scenę. Składka opłacona za rok z góry. Dobry krok.

a może wykurwiaj w krzaki zarabiać na protezę mózgu ?

[AroHien]

Dobra ta płyta.

Nawet bardzo dobra. Owszem, mogli troche dopracować brzmienie i nie zaczynać płyty od najbardziej 'morbidowego' kawałka ale to szczegóły, które nie zmieniają faktu, ze słucha się tego materiału świetnie. Zdecydowanie udany powrót.

[manieczki]

Słuchałem raz przed wyjazdem i wyłamie się z konwencji, zupełnie mi nie podeszła, a kryzysu u mnie aktualnie niet, ba nawet mam fazę na solidny und motzny nakurw...

[plasterchrist]

Wokale są ok, ale to plastikowe brzmienie z pudełka dyskwalifikuje całą płytę pomimo fajnych aranżacji. Brak odrobiny przestrzeni, wszystko wyciosane jak z drewnianego kloca. Niestety nie polubimy się.

[Phantom]

A u mnie na odwrót.Z każdym odsłuchem chłopaki dają radę.Sporo tu klimatu Morbid Angel ale mnie taki klimat jara.Myśl mi taka przychodzi czy ta płyta wydajać po Calamity powiedzmy rok,dwa,trzy po nie brzmiała by tak jak teraz.

[Najprzewielebniejszy]

posluchalem, jest ok, plus - wielki plus, ze nie jest na sile. minus - za duzo morbidowania i mocno klejone i skompresowane wokale.
rowny death metalow album.

[nicram]

Nowy Betrayer jest bardzo dobry. Ciekawe, zróżnicowane kompozycje w starym stylu - można je od siebie odróżnić. Nie mam problemu z produkcją, moim zdaniem jest ok. Dość undergroundowa, sucha, mało komercyjna. Siłą tej płyty jednak są piosenki. Widać, że nad nimi długo i mozolnie pracowali. Dla mnie to jedna z jaśniejszych tegorocznych pozycji. I polecam nie kupować płyty z mystic, bo można ją dostać z innych miejsc za 10 złotych mniej.

[Mane]

Jakie to miejsca?

[nicram]

MVP http://allegro.pl/betrayer-infernum-in- ... 15968.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Żułek]

"Necronomical Exmortis" jest moim zdaniem o klasę lepsze niż "Calamity", ale to głównie sprawa zbyt 'suchego' brzmienia debiutu.

w końcu dorwałem Calamity :) rzeczywiście w sprawie brzmienia muszę przyznać rację, demko brzmi lepiej
jednak nie ma co robić tragedii bo to i tak bardzo dobry materiał :) będzie słuchane nie raz :)

[Mane]

Jakie wydanie?

[Żułek]

kasetowe ;)

[TheDude]

zapuściłem sobie ''Calamity''. Kurwa, jaki piękny wpierdol !!!!

[zakk]

Jak ktoś ma ochotę , to dziś o godz 20.00 może posłuchać Betrayera na
http://www.prorock.eu" onclick="window.open(this.href);return false;

[zawlekacz]

caly koncert Betrayer z Wiednia (92 rok), na którym Betrayer grali właśnie z Miasma, At the Gates i Therion
" onclick="window.open(this.href);return false;
Oni grali tam z doskoku czy to była regularna trasa?