INCANTATION

[est]

^ to kawałek z najnowszego spliciku z DENIAL FIEND

Wow jaki zajebisty Black Sabbath worship!!!!!!!!!!

Z cytatami. ;)

[Riven]

Woah, zajebisty numer. Bas fajnie chodzi.

[longinus696]

^ to kawałek z najnowszego spliciku z DENIAL FIEND

Wow jaki zajebisty Black Sabbath worship!!!!!!!!!!

A jakie zgrzytliwe gitary do tego. Jestem kupiony.

[streetcleaner]

Są w świetnej formie, oby ten temat przeciągnęli na cały album!

[DST]

Jestem zmiażdżony ciężarem i upojony grobowym smrodem, którym przesiąknięty jest ten numer. Czyli nic nowego:)

[Skaut]

^ to kawałek z najnowszego spliciku z DENIAL FIEND

Wow jaki zajebisty Black Sabbath worship!!!!!!!!!!

A jakie zgrzytliwe gitary do tego. Jestem kupiony.

Piękny numer!

[0ms]

\m/

[Skaut]

Piękny numer!

Bluźnisz! ;) INCANTATION nie nagrało nigdy żadnego pięknego numeru i ten stan rzeczy trwa do dzisiaj. Ich utwory zawsze były brzydkie i grube, zatęchłe i ochrypłe, grobowe i piwniczne. ;)

Nie dronizuj. ;)

[metalized]

To się nazywa turpizm o ile dobrze kojarzę fakty o tak dzikiej porze. Ale brzydota Incantation jest przepiękna, więc racja rozkrokiem niczym kowboj na płocie siedzi.

[Gore_Obsessed]

zebys potem tego nie zalowal, wszak forum ma pare tysiecy userow. pojdziesz z torbami :-)

A ten jaki niedowiarek. Że niby Incantation by miało dać dupy?

Nie da, jak nagrają coś na styl "Illud Divinum Insanus", to będzie zajebiście. ;)

Żarty żartami, ale tym razem życzyłbym sobie płyty z bardziej zarysowanym indywidualnym charakterem, tak jak było w przypadku każdej z pierwszych pięciu. Wciąż nagrywają płyty bardzo dobre, ale gdyby na dwóch ostatnich wymieszać kawałki, nikt by nie zauważył różnicy, nawet bez dokonywania jakichkolwiek zmian w brzmieniu.

[Agnósdej]

Incantation wydało w tym roku płytę. "Towards the Megalith" :)

[Heretyk]

:D

podobieństwa są duże, fakt, ale to jednak nieco inne wibracje wg mnie

[Nasum]

W ostatnim 7gates w wywiadzie z Incantation można wyczytać że John niespecjalnie przepada za brzmieniem na "Mortal Throne of nazarene" twierdząc, że jest po prostu spieprzone. Czasem nie rozumiem muzyków - słucham sobie teraz właśnie tego albumu, i fakt, kryształowo czyste to ono nie jest, ale czy takie by tu pasowało? Jest stęchlizna, brud, smród i utwory, które budują złowieszczą atmosferę - można chcieć czegoś więcej? Ja przynajmniej od Incantation niczego więcej nie oczekuję. :)

[ultravox]

Czasem nie rozumiem muzyków.

Ja bardzo często. ;) Co do brzmienia "Mortal Throne..." to jak dla mnie idealnie pasuje do tej płyty.

[Nasum]

No właśnie - a z brzmienia "Upon the Throne of apocalypse" też nie jest zadowolony....czyli jakby miał możliwość to po raz trzeci by wydał ten krążek z innym miksem?

[ultravox]

Pewnie tak ;) Ale z "Upon..." to ma prawo być niezadowolony, bo to chyba koledzy z zespołu i wytwórnia stali za wydaniem tej wersji, a nie on.

[Nasum]

Jak dla mnie nowa płyta może być okraszona właśnie takim samym, zatęchłym brzmieniem co na "Mortal..". Pozostaje czekać i słuchać poprzednich krążków.

[nicram]

Smutna wiadomość: http://www.angrymetalguy.com/tag/joe-lombard/

[Nasum]

Ktoś to już gdzies wklejał - no cóż, każdego szkoda.

[Czesław]

W sumie chuj mnie to obchodzi - moim kumplem nie był a od jakiegoś czasu już nie jest członkiem Incantation więc na status kapeli i tak to nie wpłynie.