LOST SOUL

[Lucek]

ten zasrany death metal.

wyobraz sobie "Zdzisiu" że niektórzy tutaj są po prostu trochę bardziej przywiązani do tradycji, a twoje wynaturzenia najzwyczajniej w świecie ich brzydzą

[kakademona]

Nie wiem dlaczego ale nigdy mi nie przyszlo do glowy zeby posluchac Lost Soul, zatem ktos mi powie czy warto w ogole sie za to brac?

mi tez nigdy nie przyszło to do głowy.to moje pierwsze spotkanie z tym zespołem i jestem zadowolonym burkiem.

[twoja_stara_trotzky]

ten zasrany death metal.

wyobraz sobie "Zdzisiu" że niektórzy tutaj są po prostu trochę bardziej przywiązani do tradycji, a twoje wynaturzenia najzwyczajniej w świecie ich brzydzą

przecież nikomu nie mówię, co ma sobie słuchać. daj spokój.

[kakademona]

ja pierdole, gościu, ty masz jakiś gigantyczny problem ze sobą. nie mieszaj mnie do swoich fantasmagorii.

gigantyczne to ty masz ego.nikogo nie obchodza twoje opinie o Primus bo nikogo Primus tutaj nie obchodzi.

[twoja_stara_trotzky]

ja pierdole, gościu, ty masz jakiś gigantyczny problem ze sobą. nie mieszaj mnie do swoich fantasmagorii.

gigantyczne to ty masz ego.nikogo nie obchodza twoje opinie o Primus bo nikogo Primus tutaj nie obchodzi.

ja mam gigantyczne ego? ja tam nie wiem, kogo co tu obchodzi, ty zaś wiesz lepiej niż wszyscy, co sądzi każda osoba, która tu zagląda, no prośba...

[kakademona]

jakos nie zauważyłem tematu o Primus widocznie wszyscy to zlewaja albo juz zapomnieli o tej kapeli bo słuchali jej 15 lat temu.wymyśl inny band bo to ci sie nie udało.
prośba: jak Lost Soul zalatuje wiochą to czym zalatuje Behemoth.
drugie pytanie od razu: co trzeba miec na pólce ,zeby kupowac Behemoth z czystym sumieniem.prosze o kilka wskazówek.

[Kingu]

Metalowa sztuka muzyczna w kategoriach potraw, które się po prostu zjada, a potem nimi sra, oczywiście w zaciszu domowego kibelka. "ten zasrany death metal"
Trocki wciąż nie przyjmuje do wiadomości, że to forum metalowe a nie forum.muzyka.pl

[twoja_stara_trotzky]

Lost Soul i Behemoth - odpowiem ci tak: i Iron Maiden i Helloween zalatuje wiochą, jednak jest pewna dyskretna różnica - se ją nazwij i masz odpowiedź na swoje pierwsze pytanie. drugiego nie rozumiem, za głupi jestem. dobranoc.

[Pan_Kimono]

Stary ma 100% racji. Szkoda, że część forumowiczów ulega tym tanim zagrywkom. Jak już kiedyś napisałem Trotzky, Drone i reszta miłośników lizania się po jajkach wszystkim zarzuca "remizę" samemu odstawiając cepeliadę. Smutne, że takie stare konie leczą kompleksy na forum internetowym. Owszem, znacie się na muzyce jak mało kto, ale to co robicie na forum wali słomą na kilometr. Coś jak pewien znany polityk, usiłując zaimponować ludowi używa wyszukanych słów chyba ze słownikiem wyrazów obcych w ręku. Tandeta, imponowanie na siłę i brak klasy:):) Dodam, że ma bardzo podobne nazwisko do nicka Drone :D

[Kingu]

przecież nikomu nie mówię, co ma sobie słuchać. daj spokój.

to się potrudzę i zrobię takie zestawy płyt, które TRZEBA posłuchać, płyt, które POWINNO się posłuchać i płyt, które MOŻNA posłuchać,

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 22#p466822

[twoja_stara_trotzky]

no i?
MOIM ZDANIEM czegoś trzeba posłuchać, można posłuchać albo powinno się posłuchać? przecież ci nie przystawię pistoletu do skroni i nie każę słuchać. WYLUZUJ gościu, to tylko muzyka.

[twoja_stara_trotzky]

Trocki wciąż nie przyjmuje do wiadomości, że to forum metalowe a nie forum.muzyka.pl

masz tu na forum muzyka METALOWEGO Infernal War, który też chyba zapomniał, bo samych hippisów wkleja do playlisty - idź mu może przypomnij, że to forum metalowe i nie można słuchać innej muzyki...

[Skaut]

niektórych widzę mocno boli fakt, że można o alternatywie rozmawiać z taką pasją jak o muzyce metalowej...

[twoja_stara_trotzky]

ja sobie wypraszam, ja mam nadzieję, że ja jestem non stop karykaturalny, a nie tylko od czasu do czasu.

[Kingu]

no i?
MOIM ZDANIEM

No i tego "moim zdaniem" zabrakło w tamtej wypowiedzi. Niemniej pasowało do wieszczej całości

idź mu może przypomnij, że to forum metalowe i nie można słuchać innej muzyki...

Różnica polega na tym, że nikt inny i w takiej formie nie jebie metalu na tym forum jak Ty i nie forsuje swojej wizji świata, w której metal jest ziemniakiem, do tego obsranym, a w ogóle to już zgnił dawno temu

Co do tego forum, to jak przychodzić na spotkanie z dobrą laską, a tam zamiast niej stara prukwa, co by też chciała ale już nie może, wie o tym, więc narzeka.
Mi tu pachnie resentymentem (muzyka? . Jeśli nie można osiągnąć szczęścia w związku z tym co się ceni, to się neguje wartość tego.

[twoja_stara_trotzky]

wszystko ładnie, tylko ja cały czas słucham bardzo dużo metalu i bardzo lubię ten gatunek. rzuć okiem na moje podsumowanie tegoroczne - połowa płyt to metal i okolice. szczególnie black metal przeżywa ostatnio moim zdaniem drugą młodość. więc nie wiem, skąd takie dziwne wyobrażenia na mój temat... zresztą PAX, zdrówko <przechyla żubra>

[Ihasan]

Nie wiem dlaczego ale nigdy mi nie przyszlo do glowy zeby posluchac Lost Soul, zatem ktos mi powie czy warto w ogole sie za to brac?

mi tez nigdy nie przyszło to do głowy.to moje pierwsze spotkanie z tym zespołem i jestem zadowolonym burkiem.

wg mnie błąd, choć z drugiej strony ja całkiem inaczej podchodze do tej kapeli.
Nowego albumu nie chce mi się słuchać za bardzo (choć pewnie to błąd) z prozaicznego może dla niektóych powodu, jakim jest reaktywacja tego zespołu przez Greckiego jednocześnie "dziękując" za współpracę starej ekipie, tu przede wszystkim mowo o Adamie. Jakby nie spojrzeć, to on był również założycielem tego zespołu, śledziłem ich od pierwszej demówki, kibicowałem do przedostatniej obecnie płyty, w tej chwili mam zajebisty niesmak.
Dla mnie to już całkiem inny zespół ... które pewnie wcześniej czy później posłucham, ale już nie z takim entuzjazmem jak to było przy poprzednich wydawnictwach. Całkiem inaczej bym do nich podszedł gdyby Grecki sobie założył zespół o innej nazwie;

[DCI Hunt]

Nie wnikam w te sprawy, ale w sumie to nikt inny tylko Jacek był i jest głównym kompozytorem w Lost Soul...

[Ihasan]

Nie wnikam w te sprawy, ale w sumie to nikt inny tylko Jacek był i jest głównym kompozytorem w Lost Soul...

tak, ale warstwa liryczna zawsze była autorstwa Adama;
choć przykładowo też nie umniejszał bym tego co robił Piotrek;

[Edinazzu]

Wywiad na metal.pl
http://metal.pl/wywiad.php?id=214


Nehamod:To, co zdaje się być największym plusem Waszego nowego dzieła to jego złożoność. To nie jest prosta łupanka, nie jest to również granie tak techniczne, że aż niestrawne. Można powiedzieć, że odnaleźliście tutaj swoisty złoty środek. Co Wy na to?

Jacek GreckiSpróbuję to ugryźć od takiej strony… według mnie „Immerse..” to płyta metalowa na właściwym, powtórzę: właściwym muzycznie poziomie. Wróćmy teraz do dziesięciolecia pomiędzy 1985 – 1995… Master of Puppets, Leprosy, Spiritual Healing, Arise, De Profundis, Rust in Peace, And Justice for All, Deicide, Legion, Blessed are the Sick, The Ultimate Incantation, Covenant, Shizophrenia, De Misteris Dom Sathanas, Human, Individual Thought Patterns, Domination… długo mógłbym tak wymieniać… Powiedz mi, co stało się później? Testament “The Gattering”, 3 ostatnie płyty Dimmu Borgir i Mayhem „Ordo ad Chao”??? Pięć dobrych płyt w ciągu 14 lat? Zmierzam do tego, że młodzi ludzie nie mają teraz dobrych wzorców, uczą się metalu na średnich płytach emerytowanych, wypalonych zespołów albo na bezdusznych poszukiwaniach metalowych wymiataczy typu Cephalic Carnage czy Necrophagist. Dzisiejsza muzyka nie ma serca. Wybacz, że odbiegłem od pytania, ale właściwie, zależy mi na tym, żeby wszyscy nagrywali płyty na poziomie „Immerse in Infinity”. Czy mamy szansę na nowy renesans w extremalnej muzie? Zaczął Mayhem, teraz Lost Soul, Behemoth, co z Nile? Kontynuacja, nic odkrywczego. Ludzie, do roboty, bo nie ma czego słuchać. Ech… trochę się uniosłem… – tak, złoty środek podczas komponowania „Immerse” w jakiś dziwny sposób sam się znalazł… (a tak na prawdę zapieprzaliśmy bez litości, siedzieliśmy nad tym albumem do bólu, a nie podejście w stylu: parę riffów na krzyż, na odpierdol, bez jakiegokolwiek szacunku dla fanów – a przecież to oni są motorem muzyki).

Ale pierdolenie

Faktycznie J.Grecki nie ma takiego PR co Ner Nie mam zamiaru oceniać muzyki przez pryzmat słów wypowiadanych w wywiadach. Swoją drogą to częsty przypadek,że muzycy słabo są zorientowani w tym co się dzieje aktualnie na scenie, Nie kupują po 10 płyt miesięcznie nie mówiąc juz o 100 .Mają 2-3 gł inspiracje i na nich sie skupiają. Przykłady: Trey Azagthoth, Chuck Schuldiner - tak pierwsi z brzegu, a Nergal jest tu wyjątkiem. Oczywiście nie chcę porównywać wyżej wymienionych do Greckiego, ale to ten sam schemat

A co do samej płyty "Immerse In Infinity" to jestem aktualnie na etapie pierwszego przesłuchania. Nie będę więc oceniał- powiem tylko czuć potencjał