DEICIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- tomekw48
- w mackach Zła
- Posty: 772
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
Re: DEICIDE
Podzielam Wasze obawy odnośnie AI w muzyce.
Jednak jest coś, czego AI nigdy nie zastąpi. A mianowicie koncerty. Czy tworzone utwory będą z pomocą AI, czy też bez, będą musiały być odegrane na żywo i na koncertach będzie wychodzić cała energia z kontaktu pomiędzy muzykami i publiką. Myślę, że granie koncertów, a nie wydawanie płyt, będzie przyszłością metalu.
Wspólne przezywanie muzyki to jest to.
Można Deicide nie lubić z ostatnich płyt, ale na żywo dają radę. Nowa płyta, wydaje mi się, że jest taka bardziej koncertowa, niż do słuchania w domu. Tą muzykę trzeba poczuć na żywo, aby ją polubić.
Jednak jest coś, czego AI nigdy nie zastąpi. A mianowicie koncerty. Czy tworzone utwory będą z pomocą AI, czy też bez, będą musiały być odegrane na żywo i na koncertach będzie wychodzić cała energia z kontaktu pomiędzy muzykami i publiką. Myślę, że granie koncertów, a nie wydawanie płyt, będzie przyszłością metalu.
Wspólne przezywanie muzyki to jest to.
Można Deicide nie lubić z ostatnich płyt, ale na żywo dają radę. Nowa płyta, wydaje mi się, że jest taka bardziej koncertowa, niż do słuchania w domu. Tą muzykę trzeba poczuć na żywo, aby ją polubić.
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11541
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DEICIDE
Tak wygladac musi pieklo:D najgorsze, ze w ogole o tym nie myslalem, a mozesz miec racje.WaszJudasz pisze: ↑07-05-2024, 09:26Kto wie, może za 10-15 lat w oczach młodzieży słuchanie muzyki nieubogaconej ingerencjami AI i brzmiącej za każdym razem tak samo stanie się niezbyt zrozumiałą dla ogółu rozrywką dinozaurów.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3593
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: DEICIDE
Ciekawe, czy wygenerowane zostaną nowe płyty Death albo Bathory.
dobry kościół to kościół spalony
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6799
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: DEICIDE
^ Albo dwójka THORNS.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1489
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: DEICIDE
Ciekawe to jest kto będzie płacił za muzykę z generatora, który każdy będzie sobie mógł zainstalować na telefonie?Jak do tego podejdą wytwórnie? Bo to w sumie one najwięcej stracą. Sami artyści zawsze mogą koncertować, zarabiać z występu i merchu (ci którzy nie będą wygenerowani za pomocą algorytmu). No ale ogólnie to nie idzie tymczasem w kierunku - narzędzie, tylko - wciskam przycisk i za 5 min mam nowy album quorthona, albo chuj mam 50 takich albumów. Będziecie płacić za muzykę wygenerowana przez ai? Bo chyba nikt nie wierzy w to, że korporacje nie będą miały planu żeby to zmonetyzowac.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11541
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DEICIDE
Dostep do narzedzia kosztuje, wiec pieniadze dostana tworcy programu na zasadzie subskrypcji. W takim przypadku mysle, ze wytwornie zostana zmarginalizowane w podobnym stopniu, jak fotografia zmarginalizowala malarzy. Nawet jak sluchasz z youtuba to musisz przeciez przejsc przez reklamy (robia sie coraz lepsi w kontrowaniu adblockerow).olgims pisze: ↑07-05-2024, 13:55Ciekawe to jest kto będzie płacił za muzykę z generatora, który każdy będzie sobie mógł zainstalować na telefonie?Jak do tego podejdą wytwórnie? Bo to w sumie one najwięcej stracą. Sami artyści zawsze mogą koncertować, zarabiać z występu i merchu (ci którzy nie będą wygenerowani za pomocą algorytmu). No ale ogólnie to nie idzie tymczasem w kierunku - narzędzie, tylko - wciskam przycisk i za 5 min mam nowy album quorthona, albo chuj mam 50 takich albumów. Będziecie płacić za muzykę wygenerowana przez ai? Bo chyba nikt nie wierzy w to, że korporacje nie będą miały planu żeby to zmonetyzowac.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1489
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: DEICIDE
No ok, ale jednak wytwórnie muzyczne to konkretne firmy/instytucje, które mają interes w tym, żeby nie zostać na marginesie. Zresztą, już wcześniej przecież MP3, napstery czy serwisy streamingowe miały skrócić drogę - twórca - odbiorca, bez pośredników. Tymczasem wytwórnie są, zarabiają więcej jak kiedykolwiek i jeszcze bardziej ruchają twórców. Wydaje mi się, że to AI w sztuce to jest wielopoziomowa dyskusja - zaczynając od definicji narzędzia do tworzenia muzyki, poprzez "uczciwość" jego wykorzystywania do tworzenia, kończąc na rozwoju i ewolucji samego zjawiska. I tu wydaje mi się, że pojawia się najstarszy czynnik - kasa.
Dlatego zastanawia mnie czy ludzie płaciliby wytwórniom za albumy, które wyszły ze skrzynki z kotem schroedingera. Czy to jest jeszcze w ogóle działanie artystyczne? A jeśli to jaka jest jego wartość? A może z czasem i rozwojem ai to właśnie, ci którzy posiadają umiejętności w łapie będą najbardziej rozchwytywani, bo ich sztuka będzie miała ten zanikający ludzki element. Popatrz co się stało ostatnio z generatorami głosu - są podobno tak dobre, że firmy, które się tym zajmują nie chcą udostępnić nawet okrojonych wersji dla "plebsu". Czy będziemy potrzebować AI do rozpoznawania czy coś jest AI. Trochę się Blade Runner kłania, trochę to przerażające.
Dlatego zastanawia mnie czy ludzie płaciliby wytwórniom za albumy, które wyszły ze skrzynki z kotem schroedingera. Czy to jest jeszcze w ogóle działanie artystyczne? A jeśli to jaka jest jego wartość? A może z czasem i rozwojem ai to właśnie, ci którzy posiadają umiejętności w łapie będą najbardziej rozchwytywani, bo ich sztuka będzie miała ten zanikający ludzki element. Popatrz co się stało ostatnio z generatorami głosu - są podobno tak dobre, że firmy, które się tym zajmują nie chcą udostępnić nawet okrojonych wersji dla "plebsu". Czy będziemy potrzebować AI do rozpoznawania czy coś jest AI. Trochę się Blade Runner kłania, trochę to przerażające.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14963
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: DEICIDE
chyba że rozwiną hologramy którę bedą mogły generować muzyke na żywotomekw48 pisze: ↑07-05-2024, 09:44Podzielam Wasze obawy odnośnie AI w muzyce.
Jednak jest coś, czego AI nigdy nie zastąpi. A mianowicie koncerty. Czy tworzone utwory będą z pomocą AI, czy też bez, będą musiały być odegrane na żywo i na koncertach będzie wychodzić cała energia z kontaktu pomiędzy muzykami i publiką. Myślę, że granie koncertów, a nie wydawanie płyt, będzie przyszłością metalu.
Wspólne przezywanie muzyki to jest to.

i pyk nowa płyta Bitlesów

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1489
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: DEICIDE
W ogóle muszę sobie odświeżyć twórczość Gibsona, Sterlinga, Waltera Williamsa czy simulacres et simulation baudrillarda bo okazuje się, że hipotetyczny problem transhumanizmu z lat 80tych dopada nas 40 lat później.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11541
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DEICIDE
Maja interes, ale jesli spodziewasz sie, ze sa warlordami, ktorzy wszystko moga zrobic, to raczej pomylka. Jesli chodzi o streaming, to jak najbardziej, to sie stalo - istnieje ogromna rzesza niezaleznych muzykow publikujacych muzyke np. przez BandCampa bez udzialu wytworni.olgims pisze: ↑07-05-2024, 15:17No ok, ale jednak wytwórnie muzyczne to konkretne firmy/instytucje, które mają interes w tym, żeby nie zostać na marginesie. Zresztą, już wcześniej przecież MP3, napstery czy serwisy streamingowe miały skrócić drogę - twórca - odbiorca, bez pośredników. Tymczasem wytwórnie są, zarabiają więcej jak kiedykolwiek i jeszcze bardziej ruchają twórców. Wydaje mi się, że to AI w sztuce to jest wielopoziomowa dyskusja - zaczynając od definicji narzędzia do tworzenia muzyki, poprzez "uczciwość" jego wykorzystywania do tworzenia, kończąc na rozwoju i ewolucji samego zjawiska. I tu wydaje mi się, że pojawia się najstarszy czynnik - kasa.
Dlatego zastanawia mnie czy ludzie płaciliby wytwórniom za albumy, które wyszły ze skrzynki z kotem schroedingera. Czy to jest jeszcze w ogóle działanie artystyczne? A jeśli to jaka jest jego wartość? A może z czasem i rozwojem ai to właśnie, ci którzy posiadają umiejętności w łapie będą najbardziej rozchwytywani, bo ich sztuka będzie miała ten zanikający ludzki element. Popatrz co się stało ostatnio z generatorami głosu - są podobno tak dobre, że firmy, które się tym zajmują nie chcą udostępnić nawet okrojonych wersji dla "plebsu". Czy będziemy potrzebować AI do rozpoznawania czy coś jest AI. Trochę się Blade Runner kłania, trochę to przerażające.
Skad pomysl, ze wytwornie zarabiaja wiecej niz kiedykolwiek? W latach 90-tych byla wiele albumow, ktore sprzedaly sie w dziesiatkach milionow egzemplarzy. Najlepiej sprzedajacy sie album roku 2023 nie przebil jednego miliona (Taylor Swift, 800 000).
Nie widze zadnej przeslanki, by wierezyc, ze dzisiaj wytwornie maja sie lepiej i bardziej ruchaja muzykow, co wiecej, obstawiam, ze jest przeciwnie.
Dlaczego ludzie mieliby placic wytworniom - no ja uwazam ze wytworniom nie beda placic. To jest posrednik, i jak kazdy posrednik, powoli bedzie wycinany, i to sie dzieje caly czas.
Moge jednak powiedziec z doswiadczenia - w DS pojawil sie album wygenerowany calkowicie - muzyka, okladka, wszystko - wydany przez Phantom Lure, ktory nie dosc, ze ma mase odsluchow na youtubie, to takze sprzedaje sie doskonale, jest dostepny na kasecie i winylu. Widzialem go ostatnio w sklepie Crypt of the Wizard w Londynie. Sprzedawczyni mowila, ze ludzie sa bardzo zainteresowani. A dlaczego placa? A dlaczego placa za muzyke nagrana przez czlowieka? Dla przyjemnosci sluchania, I guess.
(oryginalne wideo zostalo chyba usuniete, bo jak patrzylem ostatnio, to mialo ponad 50k odsluchow)
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15605
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑07-05-2024, 15:43
Moge jednak powiedziec z doswiadczenia - w DS pojawil sie album wygenerowany calkowicie - muzyka, okladka, wszystko - wydany przez Phantom Lure, ktory nie dosc, ze ma mase odsluchow na youtubie, to takze sprzedaje sie doskonale, jest dostepny na kasecie i winylu. Widzialem go ostatnio w sklepie Crypt of the Wizard w Londynie. Sprzedawczyni mowila, ze ludzie sa bardzo zainteresowani. A dlaczego placa? A dlaczego placa za muzyke nagrana przez czlowieka? Dla przyjemnosci sluchania, I guess.
W chwili obecnej jest to absolutna nowość, coś, czego nigdy wcześniej nie było. Chociażby z czystej ciekawości ludzie to kupią i posłuchają, choć takie plumkanie jest nie dla mnie ( i nie mówię tu o całym nurcie, ale o tej konkretnie pozycji ). Kiedy już sie to przeje, kiedy już ludzie się z tym oswoją, to wydaje mi się, że jakaś część tego typu muzyki przetrwa i będą odbiorcy, którzy będą chcieli jej słuchać ( chociażby co teraźniejsza gównażeria słucha, jakich gniotów, to było wklejane w innym temacie) ale ludzie będą chcieli mieć kontakt z twórczością innych ludzi. Chcoiażby by poczuć swię lepszym, bardziej wysublimowanym słuchaczem, na zasadzie ty słuchasz takiego komputerowego gówna, ale ja prawdziwej muzyki tworzonej przez istoty z krwi i kości.
To tak jak CGI w filmie. Niektórzy specjalnie ograniczają ich uzycie do minimum, by potem pokazać kino w pierwotnej formie ( chociażby Mad Max. Fury road )
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9903
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: DEICIDE
To się akurat już dzieje i było przed epoką AI tyle, że w innej niszy. Tutaj pierwszy z brzegu artykuł o japońskich virtual idols:Żułek pisze: ↑07-05-2024, 15:19chyba że rozwiną hologramy którę bedą mogły generować muzyke na żywotomekw48 pisze: ↑07-05-2024, 09:44Podzielam Wasze obawy odnośnie AI w muzyce.
Jednak jest coś, czego AI nigdy nie zastąpi. A mianowicie koncerty. Czy tworzone utwory będą z pomocą AI, czy też bez, będą musiały być odegrane na żywo i na koncertach będzie wychodzić cała energia z kontaktu pomiędzy muzykami i publiką. Myślę, że granie koncertów, a nie wydawanie płyt, będzie przyszłością metalu.
Wspólne przezywanie muzyki to jest to.
i pyk nowa płyta Bitlesów![]()
https://www.rp.pl/nowe-technologie/art1 ... rzyszlosci
Teraz tylko dołożyć do tego AI i każdy koncert będzie wyjątkowy.
Warto zauważyć, że nawet polska gazeta dla staruchów zauważyła temat już w 2012 roku i jak widać wystarczy tylko wychować sobie odbiorców i produkt gotowy.

W ogóle to paradoksalnie wychodzi mi, że mniej więcej ta sama publika docelowa masowo kupuje płyty (dane za 2023):

https://www.ifpi.org/taylor-swift-seven ... um-charts/
Guilty of being right
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14963
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: DEICIDE
japońce to pojebusy są 

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- tomekw48
- w mackach Zła
- Posty: 772
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2995
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: DEICIDE
muzyka nie współgra z klipem, miękkie plumkanie z tragiczną perkusja nie idzie w parze z tematyką klipu.Dramat kurwa
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2246
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: DEICIDE
Słuchałem tej płyty już parę razy i za każdym razem zasnąłem. Może to dlatego, że byłem w podróży, ale przy innych nie zasypiałem tak szybko. To prowadzi mnie do pewnych konkluzji.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15605
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
Już go zblokowali. Jest jeszcze gdzieś dostepny?
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3998
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15605
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
Ok, rzucę okiem 

- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5912
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: DEICIDE
W wywiadzie dla „Metal Hammera” Glen Benton szczerze powiedział na temat swojego krzyża, który dźwiga już tyle lat:

Tyle w temacieMiałem zaledwie 22 lata, gdy wypaliłem sobie odwrócony krzyż na czole. Do dziś nie mam pojęcia, co sobie wtedy myślałem, ale jako dziecko zostałem ochrzczony i uznałem, że to najlepszy sposób, by symbolicznie zmyć to chrześcijańskie znamię z mojej skóry. Zawsze byłem tym dzieciakiem, który miał psotne spojrzenie i uśmieszek na zdjęciach, a gdy osiągnąłem wiek, gdy mogłem być sobą, zacząłem być sobą. Teraz, gdy moi dwaj synowie dorośli i ruszyli w świat, znowu mogę być tym gościem, który wypalił sobie krzyż na czole.

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.