COFFIN, jadę po nazwiskach:
Jurek / Lux Occulta - kompozytor muzyki w jednym z najpopularniejszych polskich zespołów metalowych drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Dziś trącących myszką, to fakt, lecz ludzie tworzący ten zespół ciągle są obecni w środowisku muzycznym, może mało metalowym, ale ciągle śledzą co się dzieje na scenie. Prywatnie, mistrz ciętej riposty i wielki erudyta.
XCIII / Blaze of Perdition - lider jednego z najpopularniejszych polskich zespołów black metalowych, któremu najbardziej uznana krajowa wytwórnia nie poskąpiła kasy na Necromorbus Studio. Za granicą bardzo entuzjastycznie odbierani, na Masterfulu uważani za buraków, ale wiadomo że tu są najbardziej wyrobieni słuchacze :-) Przed piętnastu laty twórca popularnego wówczas zine'a. Prywatnie, jeden z moich najlepszych kolegów na scenie i jedna z najbardziej szczerych i oddanych temu co robi osób, jakie miałem okazję poznać. Jeden z nielicznych ludzi do których mam blisko stuprocentowe zaufanie.
Static / Mord’A’Stigmata - twórca jednej z najlepiej odebranych płyt na niwie krajowego metalu w ostatnim czasie. Wg wielu recenzentów jedna z najważniejszych metalowtych płyt w tym kraju w 2013 roku wyszła spod ręki Statica. Prywatnie, przesympatyczny człowiek.
Popiołek / Infernal Death’zine - autor najbardziej uznanego zine'a w historii polskiego metalowego undergroundu. Człowiek, którego w wieku kilkunastu lat ja i wielu moich rówieśników czytaliśmy z nabożną czcią. Dla wielu ludzi otworzył oczy na różne zjawiska, dzięki niemu mozna było w Polsce kupić demówki wielu znanych dziś zespołów. Bez wątpienia wielka osbowość. Prywatnie człowiek - dusza. Nie znam nikogo, kto miałby o Popiołku złe zdanie, że chuj, że fałszywy, że burak. No nie idzie.
Qras / Mentalporn.com& Third Eye Temple - autor wielu okladek, człowiek żyjący ekstremalną muzą i jeden z najbardziej jej oddanych fanów jakich w życiu spotkałem. Mimo siwej brody wciąż ogień w sercu.
Piotr Weltrowski - człowiek, który nawet jako dwudziestoletni black metalowiec wyróżnił się znaczmie intelektem i otwartym umysłem. Wystarczy poczytać trochę zinów (może jeden z numerów Fuckin' Bitch, w którym Trocak znakomicie wybronił sie z chamskich pytań Szkieletora) z lat dziewiędziesiątych by się przekonać. Współautor bardzo dobrze napisanej książki, abstrahując od jej przedmiotu. Twórca popularnego serwisu na fejsie. Można się niezgadzać z jego opiniami, lecz trudno odmówić ponadprzeciętnych umiejętności pisania o muzyce, wiedzy o niej oraz tego jak wielką rolę muzyka pełni w jego życiu. O tym jak wiele jest w stanie zrobić dla kolegów i jak jest oddany sprawie można się było przekonać przy okazji jednego tragicznego wydarzenia.
COFFIN pisze: ten zestaw 'recenzentów' powyżej jest po chuju fest
COFFIN pisze:
No naprawdę opiniotwórcze środowisko:D
Z pewnością dla potencjalnego klienta bardziej opiniotwórczy byłby anonimowy koleś z muzycznego forum, najlepiej taki, co nie słyszał płyty, a wiedział już o niej wszystko zanim jakakolwiek nuta została na nią skomponowana.
Tyle w temacie doboru ludzi do newslettera i ich fachowości.