BRUTALITY

[Harlequin]

Nie robie sobie jaj z tym, ze obu nie słyszałem, tak jak nie robie sobie jaj z tego, że nie podoba mi sie muzyka Gorefest - od wokalu, przez melodie, po same kompozycje.

[Nasum]

edit: w sumie to nie słyszałem żadnej poreaktywacyjnej płyty Gorefest :)

jesli nie robisz sobie jaj to proponuje sprawdzic obydwie. jedna z lepszych reaktywacji.[/quote]


Mogę jedynie przyklasnąć takiej inicjatywie, chociaż podejrzewam że nie przekonasz się - chociażby z przekory ;-)

[Harlequin]

A przesłucham na przekór Wam :D W zasadzie do muzyki się nie uprzedzam, bo nie znam zawartosci tych płyt, może jak przygłuchnę na jelenią manierę De Koijera to i nawet się polubie z tymi poreaktywacyjnymi płytami.

[tomaszm]

W przypadku tego zespołu debiut jest dziełem skończonym Dwie następne dupy nie urywają aczkolwiek słucha się przyjemnie. Acha od jednego z forumowiczów wylicytowałem debiut:)

Gniewko chciałem podziękować za przesyłkę , bo mi dziewczyny z biura dzwoniły , że paka dotarła z płytami:)

[Harlequin]

W przypadku tego zespołu debiut jest dziełem skończonym Dwie następne dupy nie urywają aczkolwiek słucha się przyjemnie. Acha od jednego z forumowiczów wylicytowałem debiut:)

Gniewko chciałem podziękować za przesyłkę , bo mi dziewczyny z biura dzwoniły , że paka dotarła z płytami:)

Doskonale :)

[Pacjent]

Piosenki:
1. Sea of Ignorance 04:38
2. 48 to 52 06:15
3. Fatal Cure 03:00
4. Tribute 03:44
5. Perpetual Resolution 03:57
6. Barbarically Beheaded 03:36
7. Shores in Flames 11:14
8. End of Days 03:17

Bardzo jestem ciekaw jak wykonali cover BATHORY.

[AroHien]

Kawałek bardzo dobry. 100 % Brutality w Brutality hehe. A tym coverem, to mnie zaskoczyli. Nie dość, ze wyborem kawałka, to jeszcze wychodzi, że zajmie on ponad jedną czwartą płyty ;)

[Mental]

no kurwa, fantastyczny ten nowy kawałek. majtusie mokrusie. ciekawym też tego coveru batlord, bo bardzo lubię ten kawałek.

[angelique]

Gorefest?

+1, "Rise to Ruin" stawiam tuż za genialnym "False". Dodajmy jeszcze Asphyx, Gorguts i Autopsy ;)

Ja jakoś mam słabość jeszcze do ostatniego Morgoth, ale to tak na marginesie.

"Sea of Ignorance" bardzo zacny, od razu słychać kto gra, a dla mnie to zawsze był wyznacznik klasy (albo jej braku) zespołu. A co do produkcji, rok '93 se ne vrati, niestety... też ubolewam.

Czekam z niecierpliwością na cały album, no i cover budzi dodatkową ciekawość.

[Godplayer]

Jakby co, to nowa płyta leży w SMG ...

[Harlequin]

A u ruskich w wypożyczalniach

[Pacjent]

Słuchać i recenzować, a niektórzy kupować!

[Mental]

jebać ruskich, biere w ciemno.

[pogodancer]

Jakby co, to nowa płyta leży w SMG ...

Jest przewidziane jakieś normalne wydanie czy tylko to digi?

[Deathhammer66]

Całkiem dobra płyta na pierwszy rzut ucha. Ten cover Bathory średnio mi pasuje do kontekstu całości, mimo, że nawet nieźle wykonany. Za mało pierdolnięcia w bębnach, jakieś takie bez mocy to zupełnie. Fajne solówki. To tyle po pierwszym odsłuchu.

[SOWIX666]

Ha a ja dumam co nareszcie fajnie zrobione bębny. Bez plastikowego dojebu. A ha i nada głośno zapodać.

[Pacjent]

Jakby co, to nowa płyta leży w SMG ...

Jest przewidziane jakieś normalne wydanie czy tylko to digi?

Ktoś tu twierdził, że inna wersja czyli amerykańska to ecopack, więc ja wolę to:

[Godplayer]

Jakby co, to nowa płyta leży w SMG ...

Jest przewidziane jakieś normalne wydanie czy tylko to digi?

Nie mam najmniejszego pojęcia

[Pacjent]

Klienci zareagowali prawidłowo. CD Brutality na pierwszym miejscu najlepiej sprzedających się artykułów SMG:
http://selfmadegod.com/pl" onclick="window.open(this.href);return false;

[Pacjent]

Nie ma się za co czepić nowej płyty. Nawet cover Bathory daje radę, a solówki to już mistrzostwo. Kiedy ostatnio na deathmetalowym albumie były takie sola?