MGŁA

[absinthe_patriote]

Nijaki... i brzmi nijako...
Mam nadzieję, że to nei jest wersja ostateczna...

[Vitriol]

piekne

[zekke]

Nijaki... i brzmi nijako...
Mam nadzieję, że to nei jest wersja ostateczna...

dokladnie

[Riven]

A mi sie podoba. Wiadomo - to nic nowego. muzycznie jada po wydeptanej sciezce. ale z klasa. brzmienie nie jest zle, choc faktycznie troche bez charakteru.

I tak bardziej wyczekuje nowego Kriegsmaschine.

[Skaut]

dobry sampel, mnie sie podoba, ale szczytowania nie ma

[Block69]

Jak na Mgłe to sampel bardzo średni. Brzmienie nie jest złe ale sama kompozycja jest mało ciekawa. Okładka natomiast bardzo dobra ale co z tego jak sampel nie zachęca zbytnio do kupna całości. No i wielki minus za angielski tekst.

[Riven]

no juz bez przesady z tym minusem. a tekst niezly, ale w sumie miewal lepsze.

[Baton]

Sampel w porządku, nie jest genialny, ale jaki taki poziom trzyma. Aczkolwiek stać ich moim zdaniem na więcej.
Okładka ok, bardzo przyjemna.

[Block69]

no juz bez przesady z tym minusem. a tekst niezly, ale w sumie miewal lepsze.

Dla mnie akurat to troche bezsensu nazwać zespół Mgła, zatytułować płyte "Groza" i jebać teksty po angielsku. Po polsku brzmiałoby to dużo lepiej.

[Riven]

Marudzisz jak nie wiem. Na Further Down the Nest masz utwor o angielskim tytule z polskim tekstem. Poza tym lepszy dobry po angielsku niz chujowy po polsku.

[Scaarph]

jak dla mnie zajebiście. może nie przezajebiście, ale zajebiście.

[COFFIN]

Przesłuchałem i w sumie nie wiem co powiedzieć....Chyba wstrzymam się do czasu, aż posłucham całego albumu. Na dzień dobry, już po tym samplu słychać pewne zmiany. A co do okładki, to wolę te poprzednie, utrzymane w trochę innej konwencji, ta skojarzyła mi się z okładką jakiejś szwedzkiej kapeli z nurtu "depresive suicide coś tam black metal"

[Ihasan]

hmmm..
ciekawy jestem jak zabrzmi cały album; brzmi nieźle ale chyba większość z nas wyobraża sobie czegoś jeszcze lepszego niż zaserwowano nam nam choćby na "Mdłości".
... z drugiej strony nie nastawiam się na nie wiadomo jak wielką rzecz, bo później człowiek tylko się rozczarowuje.
Sampla przesłuchałem jest typowo dla MGŁY, jest dobrze ... pytanie czy nie mogło by być jeszcze lepiej?

[Morph]

Po obcowaniu z tym utworem (całym?) mam jakąś opinię:

- OKŁADKA - GENIALNA, nie wiem kto jest autorem, ale niesamowicie komponuje się z tytułem i klimatem. Z tej grafiki po prostu ta groza wyłazi.
- TEKST - jak zwykle na poziomie, swoją laicką opinię mam nawet taką, że poza I "Presence" sprawia na mnie najlepsze wrażenie. Na dzień dzisiejszy Mgła jest praktycznie nie do pobicia na poletku BM jeśli chodzi o dojrzałość tekstów.
- MUZYKA - nie będę się specjalnie rozpływał, mówcie co chcecie, ale styl Mgły jest dość mocno już rozpoznawalny. Czystą głuchotą jest nazywanie tego czymś wtórnym. Bardzo słychać echa Forgotten Woods, ale to chyba tylko dobrze (nie wiem skąd Burzum). Może minimalnie słabszy niż sample z MCD/EP, ale znowuż głupotą jest oceniać płytę po samplu. Jak w Kriegsmaschine widzę tendencję lekko spadkową (no chyba że materiał na splicie ze Szron jest mało miarodajny) tak Mgła zaskakuje mnie za każdym razem. Jak dla mnie must have, a wy mówcie sobie co chcecie.

[twoja_stara_trotzky]

a mi się sampelek podoba bardziej niż wcześniejsze rzeczy.

[Ihasan]

a mi się sampelek podoba bardziej niż wcześniejsze rzeczy.

ja na obecną chwilę nadal uważam "Mdłości" za najlepszą rzecz wydaną pod szyldem MGŁĄ, choć chciałbym zmienić opinie po zakupie ich najnowszej płytki;

[Czesław]

Dobrze się tego słucha. Mgła cały czas obracając się w skandynawskiej stylistyce robi coś co nie jebie jakimiś emo-smutami.

[Pelson]

Nie wiem, co o tym myslec. Raz jak slucham tego sampla nie moge go zniesc, innym razem uwazam go za dobry. Wstrzymam sie z osadami dopoki nie uslysze calosci.

Tekstowo jest bardziej niz przyzwoicie a graficznie to juz nieprzyzwoicie dobrze.

[COFFIN]

"MGLA (pol) full length masters are now in hand of Northern Heritage, but still waiting for cover artwork. Excellent debut full length expected! "

[Morph]

I do tego debiut exordium. Nice.