LOST SOUL

[twoja_stara_trotzky]

tylko po chuj oni to nagrywają?

[Deathless King]

bo metale beda tego sluchac, tak jak ostatniej

[twoja_stara_trotzky]

no ale oni nagrywają jakieś stare kawałki, zarazem je remasterują... bez sensu...

[Deathless King]

a nie wiem, mam na ten zespol wyjebane, myslalem ze to ogolnie nowe nagrywaja i nawet nie obejrzalem ;)

[Block69]

Bydą stare numery i obok nich stare na nowo nagrane. Ot takie wydawnictwo na 20-lecie kapeli. Jedni na nowo nagrywają stare knuty, inni wsadzają wszystkie stare a Jacek "Małysz" Grecki wsadzi to i to. Remastery demówek to pewnie ino jakaś kosmetyka bydzie.

[Xapapote]

zieeeeeew

[Maleficio]

fajnie jest, ze teraz każda polska kapela będzie wrzucać raporty ze studia. Już się nie mogę doczekać takich z nagrywania nowych płyt przez Behemoth, Hermh i Decapitated

[Xapapote]

fajnie jest, ze teraz każda polska kapela będzie wrzucać raporty ze studia. Już się nie mogę doczekać takich z nagrywania nowych płyt przez Behemoth, Hermh i Decapitated

i Vesania!

[hcpig]

A ja z THRONEUM.

[megawat]

Jezu, ostatnio chciałem posłuchać jak się teraz w Polsce gra death metal (dawno nie sprawdzałem). Kolega przyniósł ostatni krążek Lost Soul. Od razu jak wyciągnął płytę z plecaka mina mi zrzedła. Powiedział, że to zajebista rzecz i na pewno mi się spodoba, na co ja odparłem: "taaaaa...". Po dwóch numerach włączyłem Obliteration.

[ultravox]

Jezu, ostatnio chciałem posłuchać jak się teraz w Polsce gra death metal (dawno nie sprawdzałem). Kolega przyniósł ostatni krążek Lost Soul. Od razu jak wyciągnął płytę z plecaka mina mi zrzedła. Powiedział, że to zajebista rzecz i na pewno mi się spodoba, na co ja odparłem: "taaaaa...". Po dwóch numerach włączyłem Obliteration.

W takim razie Dira Mortis sobie posłuchaj. Dobra kapela z Polski w klimatach starej szkoły, Grave itp.

[Lykantrop]

Z Polszy Azarath, Anima Damnata i Throneum (chociaż tutaj też ostatnio nie jest tak kolorowo, jak niegdyś - vide "Old Death's Lair", które do dzisiaj uważam za jedną z najlepszych płyt w tym gatunku, jaka zrodziła się na lechickich ziemiach) wystarczy na tą chwilę. Reszta coś tam próbuje, ale to nadal będzie tylko polskie. Oczywiście mówię o obecnych i pomijam wielkich nieobecnych z zamierzchłych czasów przeszłych.
Lost Soul, Trauma i tym podobne nagrywają, grają, jest fajnie, ale to nigdy nie było to coś na 100%. Doceniam poświęcenie i zdeterminowanie, ale w skali światowej to są mrówki.

[ultravox]

Lost Soul, Trauma i tym podobne nagrywają, grają, jest fajnie, ale to nigdy nie było to coś na 100%. Doceniam poświęcenie i zdeterminowanie, ale w skali światowej to są mrówki.

A tu się nie zgodzę, bo debiut Lost Soul uważam za bardzo dobrą płytę. Natomiast w skali światowej to właściwie wszystkie wymienione przez Ciebie kapele to "mrówki", przynajmniej jeśli chodzi o siłę przebicia.

[Lykantrop]

Azarath od 2óch płyt to już poziom światowy. Anima Damnata i ich debiut to coś co by wywołało nie małe kompleksy u Bentona i spółki z czasów "Legion". Nieznacznie gorzej na 2ce, ale to i tak jest marzenie dla miliona miernot w tym gatunku. Lost Soul mogą się dwoić i troić, ale nigdy nie wyjdą z kompleksu o nazwie "polskość". Ci w/w wyszli. I takie są fakty :-)

[ultravox]

Azarath od 2óch płyt to już poziom światowy.

Moim zdaniem od czterech.

Anima Damnata i ich debiut to coś co by wywołało nie małe kompleksy u Bentona i spółki z czasów "Legion".

AD to dobra kapela, ale od poziomu "Legion" to ich i wszystkich tutaj wymienionych dzielą lata świetlne.

Lost Soul mogą się dwoić i troić, ale nigdy nie wyjdą z kompleksu o nazwie "polskość". Ci w/w wyszli. I takie są fakty :-)

Ich debiut był oryginalny nie tylko w skali tego kraju, kontrakt z Relapse tez nie wziął się znikąd.

[kakademona]

Azarath od 2óch płyt to już poziom światowy. Anima Damnata i ich debiut to coś co by wywołało nie małe kompleksy u Bentona i spółki z czasów "Legion". Nieznacznie gorzej na 2ce, ale to i tak jest marzenie dla miliona miernot w tym gatunku. Lost Soul mogą się dwoić i troić, ale nigdy nie wyjdą z kompleksu o nazwie "polskość". Ci w/w wyszli. I takie są fakty :-)

Z tym Anima Damnata i kompleksów Bentona z tamtego okresu pretendujesz do Złotych War. :)

[Maleficio]

Wiecie chyba gdzie ma Benton Anime Damnate?

O tu.... (_o_)

:))

[Lykantrop]

Możliwe, ale nic nie poradzę, że dla mnie "Legion" i "Agonizing Journey..." to ten sam poziom i klasa. Nie wiem czemu, ale te 2 płyty zawsze wydawały mi się mieć ten sam mianownik.

Ich debiut był oryginalny nie tylko w skali tego kraju, kontrakt z Relapse tez nie wziął się znikąd.

No, ale Relapse poza Voivod i jeszcze kilkoma innymi wyjątkami nigdy jakichś herosów i geniuszy nie promowała, więc to akurat żaden "awans". Chyba, że ktoś lubi Dying Fetus i im podobnych.

[Castor]

Ja zupełnie nie rozumiem dlaczego Anima Damnata jest zawsze porównywana do Deicide? Ja nie widzę związku, oprócz tego że jedno i drugie to Death metal. Poza tym to dwa zupełnie różne światy.

I zgadzam się Lykantropem, debiut Anima Damnata to czysty rozpierdol, wyjebista płyta!

[ultravox]

No, ale Relapse poza Voivod i jeszcze kilkoma innymi wyjątkami nigdy jakichś herosów i geniuszy nie promowała, więc to akurat żaden "awans". Chyba, że ktoś lubi Dying Fetus i im podobnych.

Hmmm, a Neurosis, Brutal Truth, Incantation, Abscess, Suffocaion, Deceased, wczesne Amorphis, General Surgery... i jeszcze tak z parenaście nazw mógłbym tu wymienić, do tego wydali jeszcze trochę fajnych rzeczy za pośrednictwem Release Entertainment - Jeśli oni nie promowali herosów i geniuszy, to nie wiem kto promował.

A Dying Fetus owszem, lubię.