GHOST, ASKALON, BLOODLUST (nawet na Metalmanii grali), czy związany z nim DISSENTER, HELL-BORN, LOST SOUL, CONVENT czy przywoływany na tym forum wielokrotnie AHRET DEV również. Że nie wspomnę o HATE czy BETRAYER. Bez sensu taka wyliczanka.Wysłane przez ultravoxWspomnę tylko o Damnation, którzy grali satanistyczny death metal w czasach gdy popularne było bieganie po lesie z siekierą. Wcześniej Imperator, Vader...Wysłane przez MANOWAR
a ja myśle, że coś w tym zdaniu jest. w końcu przed "Demon Seed" może poza nielicznymi wyjątkami nie było w Polsce prawdziwego satanistycznego DEATH METALU
AZARATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
GHOST[/quote]
No Ghost grał kurewsko satanistyczny death metal, zwłaszcza jak otwierali koncert Houk
Swoją drogą niezła to była kapela, ostatnio odkurzyłem "The Lost of Mercy" i nawet daje radę (a kiedyś mi się nie podobało). Gdzieś niestety zginęło mi "Bad Obsession", nie mogę tego znaleźć. Nawiązujac jeszcze do tego powyżej, nie chciałem robic żadnej wyliczanki, podałem tylko te najbardziej wyraziste przykłady aby obalić absurdalną tezę.
GHOST[/quote]
No Ghost grał kurewsko satanistyczny death metal, zwłaszcza jak otwierali koncert Houk

- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Nawiązujac jeszcze do tego powyżej, nie chciałem robic żadnej wyliczanki, podałem tylko te najbardziej wyraziste przykłady aby obalić absurdalną tezę. [/quote]
Źle to odebrałeś. To nie była żadna uwaga w twoją stronę. :) Tak sobie po prostu napisałem - tych kapel (które wydały płyty) było wcześniej przynajmniej kilkanaście i każdy o tym wie. Nie ma sensu nawet pisać. O to mi chodziło. :)
HOUK - to byli prawdziwi masakratorzy z Szatanem pod rękę. ;)
Nawiązujac jeszcze do tego powyżej, nie chciałem robic żadnej wyliczanki, podałem tylko te najbardziej wyraziste przykłady aby obalić absurdalną tezę. [/quote]
Źle to odebrałeś. To nie była żadna uwaga w twoją stronę. :) Tak sobie po prostu napisałem - tych kapel (które wydały płyty) było wcześniej przynajmniej kilkanaście i każdy o tym wie. Nie ma sensu nawet pisać. O to mi chodziło. :)
HOUK - to byli prawdziwi masakratorzy z Szatanem pod rękę. ;)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 281
- Rejestracja: 15-04-2006, 17:05
- Lokalizacja: Auschwitz block 2
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Napisałem o recenzjach na Masterulu w STYLU Ryłkołaka, a nie reckach samego nieaktywnego już Tomasza Ryłko.Wysłane przez Melepeta
Co do recenzji pana Ryłkołaka mmmiód na uszy, ten chropawy głos ze słynnym poczuciem humoru "Hehehe zgniłki niech wam odbyty pourywa w rytm szatańskich wersetów!!!"
A to swoją drogą :)Gore_Obsessed
Też już nie czytam gazet (od jakichś pięciu lat mniej więcej), ale chyba z nieco innych powodów niż Ty. Ty olewasz, a mnie tam po prostu zbyt wiele rzeczy wkurwiało.
Bzdura, znajomość polskiej sceny metalowej z początku lat 90-tych się kłania.MANOWAR
no tak, ale Azarath ich wszystkich kasuję, chodziło mi o to, że nikt nie grał takiej muzy, na tak wysokim poziomie jak oni, tak profesjonalnie, może prócz Imperatora i Damnation.
AZARATH bezsprzecznie należy obecnie do czołówki polskiego death metalu oraz do mocniejszych, choć jeszcze mało znanych załóg na świecie. W panteonie najciekawszych kapel z krajowego podwórka jest dużo więcej, choć wiele z nich nie istnieje od lat.
Infernal Blasting - choć najsłabsza produkcja z całej trójki, to największy spontan kompozycji
Demon Seed - to dla mnie pomnik, który stoi obok De Profundis i Covenant; największe wyważenie kompozycji, chwyliwość i TO brzmienie. Te utwory zupełnie się nie starzeją.
D.I.E - chyba największa brutalność jaką dotad spłodził Azarath, sącząca się na styku brzmienia i odpowiednich aranży. Kawałki już nie tak chwytliwe koncertowo... dużo chaosu, na razie dla mnie za dużo... muszę jej jeszcze posłuchać.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
Demon Seed - to dla mnie pomnik, który stoi obok De Profundis i Covenant; największe wyważenie kompozycji, chwyliwość i TO brzmienie. Te utwory zupełnie się nie starzeją.[/quote]
IMO nie, te ostanie cechy mogę przypisać D.I.E., a porównywanie Demon Seed to Covenant to bardzo gruba przesada. DS mimo, że dobre, to najsłabsza płyta Azarath
[quote]D.I.E - chyba największa brutalność jaką dotad spłodził Azarath, sącząca się na styku brzmienia i odpowiednich aranży. Kawałki już nie tak chwytliwe koncertowo... dużo chaosu, na razie dla mnie za dużo... muszę jej jeszcze posłuchać. [/quote]
mnie właśnie ta płyta najbardziej łapie za serce, poza "brutalnym" For Satan My Blood wszystkie kawałki są bardzo chwytliwe, ale pomimo tego i tak nie śmiałbym stawić tej płyty w jednym rzędzie z Covenant
Demon Seed - to dla mnie pomnik, który stoi obok De Profundis i Covenant; największe wyważenie kompozycji, chwyliwość i TO brzmienie. Te utwory zupełnie się nie starzeją.[/quote]
IMO nie, te ostanie cechy mogę przypisać D.I.E., a porównywanie Demon Seed to Covenant to bardzo gruba przesada. DS mimo, że dobre, to najsłabsza płyta Azarath
[quote]D.I.E - chyba największa brutalność jaką dotad spłodził Azarath, sącząca się na styku brzmienia i odpowiednich aranży. Kawałki już nie tak chwytliwe koncertowo... dużo chaosu, na razie dla mnie za dużo... muszę jej jeszcze posłuchać. [/quote]
mnie właśnie ta płyta najbardziej łapie za serce, poza "brutalnym" For Satan My Blood wszystkie kawałki są bardzo chwytliwe, ale pomimo tego i tak nie śmiałbym stawić tej płyty w jednym rzędzie z Covenant
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
No kurwa bez przesady, gdzież można Azarath stawiać obok 3 płyty MA. Grubo zawyżona ocena, "Covenant" wyznaczył tak wysoko poprzeczkę, iż praktycznie mało kapel ma czelność w ogóle stawać w jakiekolwiek konkury. Nawet na porównanie trzeba zasłużyć nie mówiąc już o jakimś wyścigu. Powiedziałbym tak: Azarath - raczkujący diabeł z wielkim złym serduchem do grania, MA - belzebub na kierowniczym stanowisku w piekle z wysługą i doświadczeniem. Hiehie ]:->
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
mnie właśnie ta płyta najbardziej łapie za serce, poza "brutalnym" For Satan My Blood wszystkie kawałki są bardzo chwytliwe, ale pomimo tego i tak nie śmiałbym stawić tej płyty w jednym rzędzie z Covenant [/quote]
Właśnie "For Satan My Blood" jest najbardziej chwytliwym kawałkiem na tej płycie
przynajmniej dla mnie. Chyba najlepszy utwór Azarath w ogóle.
mnie właśnie ta płyta najbardziej łapie za serce, poza "brutalnym" For Satan My Blood wszystkie kawałki są bardzo chwytliwe, ale pomimo tego i tak nie śmiałbym stawić tej płyty w jednym rzędzie z Covenant [/quote]
Właśnie "For Satan My Blood" jest najbardziej chwytliwym kawałkiem na tej płycie

-
- postuje jak opętany!
- Posty: 447
- Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
- Lokalizacja: Łódź
AZARATH to najlepsza kapela w historii polskiego DEATH METALU i jestem pewien, że jakby wydali którąkolwiek, ze swoich trzech płyt w 1990 roku, byliby uznani jako KULT i KLASYKA, bo z całym szacunkiem dla BETRAYERA, czy VADERA kasują ich w minutę, nie piszę tak dlatego, że tych kapel nie lubię, ale chce podkreślić, wyjątkowość tego zespołu (AZARATH) na polskiej scenie.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez MANOWAR[/i]
AZARATH to najlepsza kapela w historii polskiego DEATH METALU i jestem pewien, że jakby wydali którąkolwiek, ze swoich trzech płyt w 1990 roku, byliby uznani jako KULT i KLASYKA, bo z całym szacunkiem dla BETRAYERA, czy VADERA kasują ich w minutę, nie piszę tak dlatego, że tych kapel nie lubię, ale chce podkreślić, wyjątkowość tego zespołu (AZARATH) na polskiej scenie. [/quote]
Zanim Cię tu zjedzą, napiszę kilka słów od siebie
Po pierwsze, nie mogli wydać żadnej z tych płyt w owych czasach, nie tylko dlatego, że byli wtedy młodzi i dopiero uczyli sie grać, ale przede wszystkim dlatego, ze ich muzyka jest pochodną tego, co inni wypracowali już wcześniej. Dlatego to tamtym przede wszystkim należy sie status kultu i klasyki, status, którego Azarath z czasem też z pewnością się dorobi. Ostatnio w kilku tematach pojawiło sie takie "gdybanie", powiem tak - gdyby coś mogło sie stać, to by sie stało. Po drugie rozumiem, że z twojego punktu widzenia muzyka Azarath może być ciekawsza niż to, co stworzył Betrayer czy Vader, ale to nie znaczy, że Azarath "kasuje" te kapele. Po trzecie, chciałbym podkreślić wyjątkowośc zespołów Vader i Betrayer na polskiej (i nie tylko) scenie.
AZARATH to najlepsza kapela w historii polskiego DEATH METALU i jestem pewien, że jakby wydali którąkolwiek, ze swoich trzech płyt w 1990 roku, byliby uznani jako KULT i KLASYKA, bo z całym szacunkiem dla BETRAYERA, czy VADERA kasują ich w minutę, nie piszę tak dlatego, że tych kapel nie lubię, ale chce podkreślić, wyjątkowość tego zespołu (AZARATH) na polskiej scenie. [/quote]
Zanim Cię tu zjedzą, napiszę kilka słów od siebie

-
- postuje jak opętany!
- Posty: 447
- Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
- Lokalizacja: Łódź