HELL MILITIA

[trup]

Oczywiście, że nie... :-) nie na jej poziomie takie foty :-) Ale prowokacja udna :D:D
BDB Prowokacja!!!! :-)))
Ale pierogi nadal fajne :-))
Niemniej LSK szkoda bo takich babek siedzących w klimacie jest jak nalekarstwo...

[Kurt]

Tak słucham tej Hell Militii, po hajpie jaki tu i ówdzie był nakręcany i jestem w sumie rozczarowany. O ile dwójka jeszcze ma niezłe elementy i całość jest solidnie przybrudzona, o tyle ta ostatnia płyta już mocno przynudza. Nieciekawe kompozycje, powtarzalne pitolenia uzupełnianie jakimiś "atmosferycznymi" zapychaczami i męczącym wokalem. Nic ciekawego.

[Nerwowy]

Tak słucham tej Hell Militii, po hajpie jaki tu i ówdzie był nakręcany i jestem w sumie rozczarowany. O ile dwójka jeszcze ma niezłe elementy i całość jest solidnie przybrudzona, o tyle ta ostatnia płyta już mocno przynudza. Nieciekawe kompozycje, powtarzalne pitolenia uzupełnianie jakimiś "atmosferycznymi" zapychaczami i męczącym wokalem. Nic ciekawego.

Chyba masz rację niestety... Na dwójce raz lepiej, raz gorzej, ale przynajmniej coś się działo. Z tej ostatniej kompletnie nic nie zapamiętałem, ale jeszcze sobie ją przypomnę.

[Drone]

Jedynka była fajna, dwójka bardzo dobra, ale trójka to niestety rozwodnione męczenie buły na religijną modłę.

[Kurt]

Jedynka była fajna, dwójka bardzo dobra, ale trójka to niestety rozwodnione męczenie buły na religijną modłę.

Nie no, bardzo dobra? Bez przesady, można posłuchać, ale nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia. Debiutu nie znam, a co do ostatniej to pełna zgoda.

[Only_True_Believers]

Jedynka mega fajna, dwójki nie dałem rady przesłuchać (nudna w chuj), trójki juz nie spróbowałem. Szkoda LSK fajna dupa była.

[So_It_Is_Done]

Oprócz tego, że wyglądała jak trans to fajna.

[Nerwowy]

W punkt.

[Plastek]

G LSK.

[byrgh]

Dwójka może być, lol, herbatniki.

W dobie walenia gruchy do Furii to co najmniej teorie zakrawające o totalny imbecylizm. Względnie czerstwy żart. :)

[Kurt]

Dwójka może być, lol, herbatniki.

W dobie walenia gruchy do Furii to co najmniej teorie zakrawające o totalny imbecylizm. Względnie czerstwy żart. :)

Nie wiem, nigdy nie słyszałem Furii, także trudno mi się odnieść - bo chyba do mnie był ten przytyk. Zauważyłem natomiast, że najwięcej do powiedzenia na ich temat mają ludzie, którzy ich nie lubią/nie słuchają.

[Anthropophagus]

Tak słucham tej Hell Militii, po hajpie jaki tu i ówdzie był nakręcany i jestem w sumie rozczarowany. O ile dwójka jeszcze ma niezłe elementy i całość jest solidnie przybrudzona, o tyle ta ostatnia płyta już mocno przynudza. Nieciekawe kompozycje, powtarzalne pitolenia uzupełnianie jakimiś "atmosferycznymi" zapychaczami i męczącym wokalem. Nic ciekawego.

Obadaj debiut a zapomnisz o rozczarowaniu. Jedynka niszczy, dwójka dobra choć w chuj nierówna a trójkę można spokojnie spuścić w kiblu naznaczając wcześniej piętnem trendziarskiego gówna. W zasadzie klasyczna równia pochyła, od zajebistości po straszną generic-random-religious-BM'ową przeciętność. Żal mi Piekielnej Milicji bo po zajebistym debiucie wiele sobie obiecywałem po tej kapeli, mieli charakter, potencjał i pomysły, nie byli może szczególnie oryginalni ale już na dwóch pierwszych płytach dorobili się "swojego sound'u" (mimo iż piętno DMDS na debiucie jest aż nadto wyczuwalne) czego inni nie mogą osiągnąć na przestrzeni 10-ciu studyjnych płyt. Tylko co z tego, że już na pierwszych dwóch albumach grali ''swoje'' jak na trzecim postanowili ślepo brnąć za stadem i aktualną modą i paradoksalnie zostali przeciętnymi kopistami. Smutna to historia ale nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. Niestety.

[byrgh]

Dwójka może być, lol, herbatniki.

W dobie walenia gruchy do Furii to co najmniej teorie zakrawające o totalny imbecylizm. Względnie czerstwy żart. :)

Nie wiem, nigdy nie słyszałem Furii, także trudno mi się odnieść - bo chyba do mnie był ten przytyk. Zauważyłem natomiast, że najwięcej do powiedzenia na ich temat mają ludzie, którzy ich nie lubią/nie słuchają.

Mimo naszych poróżnień, nie miałem na myśli Ciebie, tylko średnią takich opinii. Tak jak zresztą mówisz - są słuchacze i słuchacze, jedni woli jabłka, drudzy lubią mandarynki, dla jednego to obca bajka, dla drugiego pierdolenie w zaparte. Nie mając nic do mandarynek.

[Drone]

Ja będę uparcie powtarzał, że dwójka to ich opus magnum jak do tej pory. Świetny, brudny i zgrzytający album, na którym ugruntowali swój wyraźny styl widoczny już na jedynce. Tym bardziej dziwi trendziarska trójka, która ma nawet kilka momentów nie ratujących niestety przeciętnej całości.

[Ogre]

Utwór opublikowany 19 stycznia - promuje nadchodzący album "Hollow Void"



Zapowiada się przednio.

[DST]

Utwór opublikowany 19 stycznia - promuje nadchodzący album "Hollow Void"



Zapowiada się przednio.

Dobre. Meynach dalej wokal jak schylkowy GG Allin.

[dzik]

Ale zdaje się na wokalu aktualnie udziela się panicz RSDX.

[DST]

Ale zdaje się na wokalu aktualnie udziela się panicz RSDX.

Mea Culpa w takim razie. Rzyganie jak Meynach. Niemniej i tak zajebiście.

[dzik]

Pełna zgoda

[trup]