VADER

[Heretyk]

Taki jest model funkcjonowania zespołu widocznie, realizowana jest wizja jednego faceta a jak reszta zgłasza swoje ambicje które nie satysfakcjonują generała to wypierdalać;) Wiele zespołów funkcjonuje w ten sposób.

szczerze, to nie znam chyba drugiej kapeli działającej na takiej zasadzie. no w każdym razie tak na szybko nie przypominam sobie. tzn wiadomo, prawie zawsze jest jakiś lider, mający najwięcej do powiedzenia i trzymający zespół za pysk, ale w tym przypadki wygląda to na jakąś paranoję. z tym zastrzeżeniem, że oczywiście nie było mnie tam, nie znam sytuacji od środka, więc mogę sobie tylko teoretyzować

[[V]]

wystarczy wspomnieć o tym jak Kerry King traktuje perkusistów którzy przez te wszystkie lata przewineli się przez ten zespół ;)
Megadeth, Opeth czy nawet takie dziwadło jak Soulfly. Jeden mówi co I jak reszta wykonuje.
Odbiegając od temtu, ulegam wrażeniu,że ludzie oceniają Vader przez pryzmat Kmiołka który bądź co bądź sprawia wrażenie jakby miał kija w dupie i bije piane bez powodu. A Peter? Przez te wszystkie lata napatrzył się na to wszystko wystarczająco i nawet jeśli sam nie jest wolny od wad (nikt nie jest) to ma święte prawo wywalić na zbity pysk kogoś kto nie pasuje mu do jego wizji prowadzenia zespołu.

[Heretyk]

A Peter? Przez te wszystkie lata napatrzył się na to wszystko wystarczająco i nawet jeśli sam nie jest wolny od wad (nikt nie jest) to ma święte prawo wywalić na zbity pysk kogoś kto nie pasuje mu do jego wizji prowadzenia zespołu.

jasne. tak jak właściciel przedsiębiorstwa ma prawo wyrzucić osobę nie spełniającą jego oczekiwań. zastanawiam się tylko jak to mozliwe, że tych osób było aż tak wiele. można odnieść wrażenie, że jemu nikt nie pasuje. ciekawe, jak długo utrzyma się obecna ekipa.

[dr Kill]

A Peter? Przez te wszystkie lata napatrzył się na to wszystko wystarczająco i nawet jeśli sam nie jest wolny od wad (nikt nie jest) to ma święte prawo wywalić na zbity pysk kogoś kto nie pasuje mu do jego wizji prowadzenia zespołu.

jasne. tak jak właściciel przedsiębiorstwa ma prawo wyrzucić osobę nie spełniającą jego oczekiwań. zastanawiam się tylko jak to mozliwe, że tych osób było aż tak wiele. można odnieść wrażenie, że jemu nikt nie pasuje. ciekawe, jak długo utrzyma się obecna ekipa.

To raz, a dwa, że wywlekanie brudów na temat byłych pracowników źle świadczy o samym prezesie przedsiębiorstwa.

[[V]]

najlepiej żartować sobie z byłych kumpli w taki sposób;)

[youtube][/youtube]

[nan]

W takim Incantation był chyba jeszcze większy kołowrót personalny...

[[V]]

John musi być więc strasznym chujem..

[trup]

Cezar z też Christ Agony,
Cronos z Venom
paru by się znalazło....

[Obscureband]

Piszesz tak tylko dla tego, że nienawidzisz Mariusza Kmiołka. To jest zespół Śmierci i Czarna Sztuka, anie klepanie się pięknowłosych po plecach.

Trudno kochać takiego chama jak pan empajer. Miałem spotkanie z tą osobą podczas pewnego koncertu i też padło zdanie z jego ust: WEŹ MI STĄD WYPIERDALAJ Z TYMI PŁYTAMI. Rozumiem, że pan empajer ma monopol na swoje rzeczy na terenie klubu, ale na ulicy przed klubem? pan empajer to typowy przykład byznesmena menagera, który cechuje się brakiem kultury ze szczególnym skurwysyństwem. Nie wiedziałem, że na czas koncertu wynajmuje, dzierżawi czy wykupuje sobie ulice, place, łączniki w budynkach przed klubami na których można wychwalać i reklamować wyłącznie zespoły z jego byłej stajni, albo obory - ładniej brzmi. Dajcie spokój z tym panem, to jeszcze nie dyrektor, a już świnia.

[535]

Czyżby typowy przedstawiciel polskiego biznesu, który po stanowczym zwróceniu uwagi, zasłania się chłopakami z ochrony?

[uglak]

zastanawiam się tylko jak to mozliwe, że tych osób było aż tak wiele. można odnieść wrażenie, że jemu nikt nie pasuje. ciekawe, jak długo utrzyma się obecna ekipa.

nie bylo znowu tak duzo - na MA naliczylem 17. przy zespole dzialajacym od ponad 30 lat wychodzi srednio jedna zmiana na 2 lata.

[nicram]

John musi być więc strasznym chujem..

John nie napierdala na swoich byłych kolegów ani w wywiadach ani w książkach. Chyba jest to jaśniejsze niż Słońce?

Piszesz tak tylko dla tego, że nienawidzisz Mariusza Kmiołka. To jest zespół Śmierci i Czarna Sztuka, anie klepanie się pięknowłosych po plecach.

Trudno kochać takiego chama jak pan empajer. Miałem spotkanie z tą osobą podczas pewnego koncertu i też padło zdanie z jego ust: WEŹ MI STĄD WYPIERDALAJ Z TYMI PŁYTAMI. Rozumiem, że pan empajer ma monopol na swoje rzeczy na terenie klubu, ale na ulicy przed klubem? pan empajer to typowy przykład byznesmena menagera, który cechuje się brakiem kultury ze szczególnym skurwysyństwem. Nie wiedziałem, że na czas koncertu wynajmuje, dzierżawi czy wykupuje sobie ulice, place, łączniki w budynkach przed klubami na których można wychwalać i reklamować wyłącznie zespoły z jego byłej stajni, albo obory - ładniej brzmi. Dajcie spokój z tym panem, to jeszcze nie dyrektor, a już świnia.

Typowy wieśniak, któremu udało się dorobić w trakcie transformacji. :-) Gościu ma ego większe niż Ron Jeremy kutasa. Miałem kiedyś nieprzyjemność groźby sądem za nieprzychylną recenzję Naumachii. :-)))) Niestety, na grzeczny tekst "proszę bardzo" nie doczekaliśmy się wezwania do sądu. Ogólnie - przykry człowieczek, mocny tylko w gębie.

[[V]]

John musi być więc strasznym chujem..

John nie napierdala na swoich byłych kolegów ani w wywiadach ani w książkach. Chyba jest to jaśniejsze niż Słońce?

.

wszyscy tacy grzeczni,święci, tylko te Peter taki zły kolega,obsmarowuje innych w książkach,straszne.

[nicram]

Każdy patrzy według swoich zasad. Nie mam w zwyczaju obsmarowywać komuś publicznie dupę, nawet jak go bardzo nie lubię, albo mi coś złego zrobił. Zwłaszcza jak z kimś współpracowałem. Nigdy nic nie wiadomo, a może kiedyś będzie trzeba sobie pomóc, może trzeba żeby do mnie ktoś wyciągnął swoją dłoń. I okaże się, że ten koleś wcale nie jest taki zły. Nie chciałbym mu nie móc spojrzeć w oczy. Tylko tyle.

[[V]]

Jak kto woli,na kmiołka nagonke rozumiem,na Petera nie do końca, jak coś się popsuło w wzajemnych relacjach to lepiej to wytłuścić czarno na białym aniżeli bawić się w jakieś kurtuazyjne podchody I słodkie uśmieszki. Zresztą nie oszukujmy się, wielu ludzi sięgając po takie biografie zawsze liczy na jakieś afery,pikantne szczegóły etc, coś takiego nie stanowi esencji rockowych biografii ale niewątpliwie dodaje im kolorytu;)

[Plasfodeur]

Nie żeby mnie to obchodziło, ale oburzonym rozchodzi się też chyba o styl zmiany współpracowników? Oczywiście można robić roszady personalne co płytę, ale chyba da się to załatwić inaczej niż: "jak Ci się nie podoba, to wypierdalaj"? Czy się jednak w metalu nie da inaczej? :)

Buractwo należy tępić zawsze i wszędzie, bez względu na to jak fajne rzeczy burak stworzył w chwilach bycia artystą ;)

[electricwizard]

Piszesz tak tylko dla tego, że nienawidzisz Mariusza Kmiołka. To jest zespół Śmierci i Czarna Sztuka, anie klepanie się pięknowłosych po plecach.

Trudno kochać takiego chama jak pan empajer. Miałem spotkanie z tą osobą podczas pewnego koncertu i też padło zdanie z jego ust: WEŹ MI STĄD WYPIERDALAJ Z TYMI PŁYTAMI. Rozumiem, że pan empajer ma monopol na swoje rzeczy na terenie klubu, ale na ulicy przed klubem? pan empajer to typowy przykład byznesmena menagera, który cechuje się brakiem kultury ze szczególnym skurwysyństwem. Nie wiedziałem, że na czas koncertu wynajmuje, dzierżawi czy wykupuje sobie ulice, place, łączniki w budynkach przed klubami na których można wychwalać i reklamować wyłącznie zespoły z jego byłej stajni, albo obory - ładniej brzmi. Dajcie spokój z tym panem, to jeszcze nie dyrektor, a już świnia.

O przepraszam, to jak będę miał restaurację i taki typ jak ty będzie pod nią rozlewał grochówkę za dwa złocisze to nie mogę złego słowa powiedzieć bo będzie to oznaką braku kultury i skurwysyństwa? Zajebiście...

[krz63]

Myślę, że to inny target :-)

[Heretyk]

Nie żeby mnie to obchodziło, ale oburzonym rozchodzi się też chyba o styl zmiany współpracowników? Oczywiście można robić roszady personalne co płytę, ale chyba da się to załatwić inaczej niż: "jak Ci się nie podoba, to wypierdalaj"? Czy się jednak w metalu nie da inaczej? :)

Buractwo należy tępić zawsze i wszędzie, bez względu na to jak fajne rzeczy burak stworzył w chwilach bycia artystą ;)

oburzony co prawda nie jestem i cała sprawa nie spędza mi snu z powiek, ale z tym, oczywiście, nie sposób się nie zgodzić.

[Obscureband]

Piszesz tak tylko dla tego, że nienawidzisz Mariusza Kmiołka. To jest zespół Śmierci i Czarna Sztuka, anie klepanie się pięknowłosych po plecach.

Trudno kochać takiego chama jak pan empajer. Miałem spotkanie z tą osobą podczas pewnego koncertu i też padło zdanie z jego ust: WEŹ MI STĄD WYPIERDALAJ Z TYMI PŁYTAMI. Rozumiem, że pan empajer ma monopol na swoje rzeczy na terenie klubu, ale na ulicy przed klubem? pan empajer to typowy przykład byznesmena menagera, który cechuje się brakiem kultury ze szczególnym skurwysyństwem. Nie wiedziałem, że na czas koncertu wynajmuje, dzierżawi czy wykupuje sobie ulice, place, łączniki w budynkach przed klubami na których można wychwalać i reklamować wyłącznie zespoły z jego byłej stajni, albo obory - ładniej brzmi. Dajcie spokój z tym panem, to jeszcze nie dyrektor, a już świnia.

O przepraszam, to jak będę miał restaurację i taki typ jak ty będzie pod nią rozlewał grochówkę za dwa złocisze to nie mogę złego słowa powiedzieć bo będzie to oznaką braku kultury i skurwysyństwa? Zajebiście...

1. Właścicielem knajpy niestety w tamtym okresie nie był twój idol pan empajer. 2. Właściciel knajpy przed którą płyty były rozprowadzane nigdy nie dawał mi zakazu na żadnym koncercie promować zespół, który w danym momencie nie gra w taj knajpie. 3. Przed wejściem do knajpy w dniu koncertu nie było napisane: ZAKAZ DYSTRYBUCJI PRODUKTÓW NIEZWIĄZANYCH Z WYTWÓRNIĄ EMPAJER A NAWET Z NIĄ ZWIĄZANYCH. 4. Nawet jeśli twojemu idolowi, czyli panu empajerowi przeszkadzało to co robię, to mógł powiedzieć "wypierdalaj" w bardziej kulturalny sposób, a nie wyjeżdżać z takim tekstem przy świadkach z zespołu, który grał na tym koncercie. 5. Jak widać pan empajer lubi wszystkim mówić żeby wypierdalali jeśli ktoś coś robi, powie, zesra się, a może nawet pomyśli nie tak jak on chce. 6. A może po prostu chciał dole? 7. Obok był cpn i sklep to może tam też powinien pójść i kazać wypierdalać ludziom, którzy sprzedają paliwo, jedzenie, szlugi i browary? 8. Po otworzeniu knajpy pamiętaj by na drzwiach i w promieniu kilkunastu metrów wywiesić informacje: ZAKAZ SPRZEDAŻY, DYSTRYBUCJI I PROMOCJI ZESPOŁU OBSCURE ORAZ ROZLEWANIA GROCHÓWY PRZEZ TYPÓW Z TEGOŻ ZESPOŁU. A racji tego, że jestem kulturalny zapytam cię wtedy o dokładne podanie ile wynosi te kilkanaście metrów żeby nie było, że robię ci konkurencję. Jeśli oczywiście będziesz serwował w restauracji grochówę czy płyty.