IMMOLATION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 07:10

Pacjent pisze:
09-02-2022, 21:52
Skoro ktoś nigdy nie kupuje digi to zespół, który ma tylko takie wydanie nigdy na nim nie zarobi.
Ja pierdolę, ale Klub Inteligencji Katolickiej...

Jeśli dla kogoś ważniejsze od muzyki czy wspierania kapel jest pudełko, to wtedy fakt, wytwórnia by na nim nie zarobiła. Nie zmienia to faktu, że takich osób jest może z 5 na całym świecie, a całe to pierdolenie, jakim to obciążeniem dla fanów jest słuchanie płyt opakowanych w DP, jest po prostu kiepskim usprawiedliwieniem złodziejstwa i cebulozy.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:05

Dead But Rimming pisze:
10-02-2022, 07:10
Pacjent pisze:
09-02-2022, 21:52
Skoro ktoś nigdy nie kupuje digi to zespół, który ma tylko takie wydanie nigdy na nim nie zarobi.
Ja pierdolę, ale Klub Inteligencji Katolickiej...

Jeśli dla kogoś ważniejsze od muzyki czy wspierania kapel jest pudełko, to wtedy fakt, wytwórnia by na nim nie zarobiła. Nie zmienia to faktu, że takich osób jest może z 5 na całym świecie, a całe to pierdolenie, jakim to obciążeniem dla fanów jest słuchanie płyt opakowanych w DP, jest po prostu kiepskim usprawiedliwieniem złodziejstwa i cebulozy.
Sporo w tym prawdy z jednym zastrzeżeniem. Digipacki jednak mają wielu przeciwników, co widać po wzroście cen starszych pudełkowych wydań albumów, które mają nowe wydania tylko w kartoniku. Popyt na piraty też jest z tym związany.
Starsze wydania albumów np. MORBID ANGEL i NAPALM DEATH były tańsze od debiutu IMMOLATION w momencie gdy na rynku można było nabyć nowe wydania w pudełkach.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10387
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:23

Naiwny argument ze wspieraniem wykonawców od dawna mnie rozbraja, jest to wspieranie wytwórni, w przypadku małych ma to sens, bo wielcy by nie wydawali niewielkich nakładów.
Wykonawcy zawsze zarabiali niewiele na płytach, a jeszcze mniej zarabiają na streamingu,
chyba, że sami wydają, są współwłaścicielami wytwórni, albo mają jakiś ekstra kontrakt.

Poza tym można sobie poczytać, jak to zbyt mała kasa wpłynęła od wydawcy, mniej płaci niż się spodziewali, albo wcale,
były procesy o kasę itp.

Takie znalezione na szybko dotyczy gwiazd, to ile zarabiają mniej znani?

Stawka wykonawcza
W całych wyliczeniach należy jeszcze raz podkreślić, że są one czysto szacunkowe, bo umowa wykonawca-label jest elementem negocjacji. Niemniej jednak, w przypadku dużych producentów podstawowe założenia są zawsze jednakowe – inaczej niemożliwe byłoby naliczanie tantiem wykonawczych w systemach wytwórni, które przeznaczone są do kalkulacji na cały świat. Dlatego też w całym wpisie skupiam się na obliczeniach jakie wykonują duże koncerny fonograficzne – w przypadku małych, niezależnych labeli istnieje większa elastyczność w zapisach umów.

Podstawowa stawka wydawnicza (royalty rate) jest to procent PPD, jaki „teoretycznie” przysługuje wykonawcy od sprzedaży. Wartość stawki zależy przede wszystkim od pozycji rynkowej wykonawcy:

Debiutanci: 10 – 15% PPD
Średniej klasy gwiazdy: 16 – 18% PPD
Supergwiazdy: 18 – 21% PPD
Dodatkowo, w kontraktach fonograficznych pojawiają się zapisy o podnoszeniu stawki w zależności od sprzedaży. Innymi słowy: dla pierwszych 500 tys. sprzedanych płyt stawka wynosi podstawowe 15%, ale po tym dla każdego kolejnego nośnika stawka wynosi 15,5% do 1 miliona, dalej 16,0% itd. Jest to tzw. Royalty Escalation

Tak więc znana gwiazda od każdej sprzedanej płyty w cenie hurtowej 34,00 zł może liczyć na 6 – 7 zł tantiem. W teorii, bo praktyka wygląda mniej kolorowo.

Deductions
Wytwórnie muzyczne stosują szereg odliczeń, w wyniku czego efektywna stawka wydawnicza potrafi być nawet 4-krotnie niższa! Obecnie stosuje się dwa typy odliczeń: ze względu na terytorium sprzedaży i cenę PPD.

Odliczenia ze względu na terytorium
W zależności od tego, gdzie płyta jest sprzedawana, efektywna stawka wydawnicza jest zmniejszana. Jest to proste do wytłumaczenia, dlatego że w przypadku dystrybucji, zwiększa się łańcuch pośredników. Z perspektywy USA i dużych producentów, efektywna stawka dla wykonawcy wynosi:

USA (kraj oryginalnego producenta) – 100% stawki podstawowej,
Kanada – 85% stawki podstawowej
UK/Japonia/Australia – 75% stawki podstawowej
Unia Europejska (w tym Polska) – 66,67% stawki podstawowej
Reszta świata – 50% stawki podstawowej
Tak więc w przypadku sprzedaży w Polsce amerykański wykonawca (18-punktowy kontrakt) może spodziewać się już nie 6,12 zł od płyty a 4,08 zł. A to nie koniec…

http://popruntheworld.pl/ile-wykonawca-zarabia-na-cd/

Tutaj o naszych wykonawcach.

Przytaczając słowa Kazika Staszewskiego, czy też Muńka Staszczyka (bądź też słowa Staszewskiego cytującego Staszczyka) dziś muzyk praktycznie nie zarabia na wydaniu płyty, a jeśli już, to zarabia niewiele. Kazik Staszewski w wywiadzie dla GraMuzyka (www.gramuzyka. redblog.gk24.pl) powiedział: - Płyty już dawno przestały być naszym źródłem dochodu. Są raczej - jak to mówi Muniek Staszczyk - formą wykrzyczenia, że istniejemy. Głównym źródłem dochodu są emisje naszej muzyki w telewizji, w radiu oraz koncerty.

Sam Muniek Staszczyk wyliczył dość dokładnie, na czym zarabia swoje miliony. - Skąd mam kasę? Z tantiem z ZAIKS-u, z koncertów i z płyt. Z koncertów tak rocznie, jak patrzę na PIT, mam 350-400 tysięcy, z tantiem około pół miliona, a z płyt z 50 tysięcy mówi - bez ogródek w wywiadzie dla "Twojego Stylu". To samo powtórzył w książkowym wywiadzie- rzece "Muniek", który przeprowadził Grzegorz Brzozowicz

https://gs24.pl/kto-najwiecej-zarabia-n ... ar/5516496
Ostatnio zmieniony 10-02-2022, 08:28 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:28

Mendo. A co to ma do rzeczy?
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10387
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:29

Ascetic pisze:
10-02-2022, 08:28
Mendo. A co to ma do rzeczy?
Jęczysz zapijaczony patusie kilka stron o jakimś wspieraniu wykonawców.

Basista Soundgarden kiedyś podał info, że za streaming zarobił rocznie kilka dolarów, rozmawiamy o wykonawcy, który ma miliony odtworzeń.
Ostatnio zmieniony 10-02-2022, 08:32 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:32

Medard pisze:
10-02-2022, 08:29
Ascetic pisze:
10-02-2022, 08:28
Mendo. A co to ma do rzeczy?
Jęczysz zapijaczony patusie kilka stron o jakimś wspieraniu wykonawców.
Mendo, kurwo, śmieciu. Temat jest o okradaniu. Muzyków jak również wytwórni.



Też opierdalasz, bo pudełko nie takie?
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10387
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 08:35

Ascetic pisze:
10-02-2022, 08:32
Medard pisze:
10-02-2022, 08:29
Ascetic pisze:
10-02-2022, 08:28
Mendo. A co to ma do rzeczy?
Jęczysz zapijaczony patusie kilka stron o jakimś wspieraniu wykonawców.
Mendo, kurwo, śmieciu. Temat jest o okradaniu. Muzyków jak również wytwórni.

Też opierdalasz, bo pudełko nie takie?
Po co bym miałbym zbierać w obecnych czasach jakieś ruskie booty zwane replikami?
Jedyna opcja to pomyłka przy zakupie, jakieś niedopatrzenie przy ocenie wydania ze zdjęć discogs.

A jak ktoś handluje tymi niby 'replikami' oczywisty WIP dla niego.

Do pirackich kaset z lat 90 mam inny zgoła stosunek, po pierwsze chociaż nielicencyjne wtedy legalne i stanowią jakiś tam sentyment.
Sam się ich pozbyłem, ale jak ktoś jeszcze ma, gdy tym nie spekuluje, nie handluje jako oryginałami, to co mi do tego.
Niech se czymie.

Mam jakiegoś winylka czy dwa Sabbsów wydanie ruskiej Melodii, zakupiony przez starego na giełdzie na Wolumenie,
lata temu nie znaliśmy się, czy to oryginał, czy piracenie, tylko jeśli chodzi o winyle.
Bo sprawa z kasetami takt/mg była wtedy oczywista, że to piraty. Nie było kasy na oryginały, a już szczególnie wydania cd,
bo kasety to były kupowane również oryginalne, jak wypadło z kasą i co było w sklepie, bo przez pewien czas
w sklepach obok siebie leżały zarówno kasety oryginalne jak i nielicencyjne.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:12

Pacjent pisze:
10-02-2022, 08:05
Sporo w tym prawdy z jednym zastrzeżeniem. Digipacki jednak mają wielu przeciwników, co widać po wzroście cen starszych pudełkowych wydań albumów, które mają nowe wydania tylko w kartoniku. Popyt na piraty też jest z tym związany.
Tyle, że wiesz, jest to jakaś ingerencja w samo, nazwijmy to szumnie, dzieło. Jeśli Merzbow zapakuje swoją płytę w cegłę, co już mu się zdarzało, a Ty kupisz boota od Miszy, gdzie CD-R jest zapakowany w nie wiem, siatkę z Biedronki czy puszkę po szprotkach, to w sumie nie tylko Twoja moneta wpada do złej kieszeni, ale też kupujesz coś innego. To jest oczywiście marginalna zmiana, ale to ta sama kategoria, jakbyś kupił od ruska płytę Sabbsów, gdzie wokal Ozzyego jest poprawiany na auto-tune i jeszcze mówił, że to lepsza wersja, bo nie ma fałszowania.

I nie wiem, mi się wydaje że lepiej nie kupić w ogóle, jeśli kwestia tego kartonika jest takim gamechangerem, niż kupić od typa, który chuja ma z tym wszystkim wspólnego i po prostu okrada kapelę czy wytwórnię. Tak jakoś nie po katolicku kraść, chyba :D
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:35

Dead But Rimming pisze:
10-02-2022, 09:12
Pacjent pisze:
10-02-2022, 08:05
Sporo w tym prawdy z jednym zastrzeżeniem. Digipacki jednak mają wielu przeciwników, co widać po wzroście cen starszych pudełkowych wydań albumów, które mają nowe wydania tylko w kartoniku. Popyt na piraty też jest z tym związany.
Tyle, że wiesz, jest to jakaś ingerencja w samo, nazwijmy to szumnie, dzieło. Jeśli Merzbow zapakuje swoją płytę w cegłę, co już mu się zdarzało, a Ty kupisz boota od Miszy, gdzie CD-R jest zapakowany w nie wiem, siatkę z Biedronki czy puszkę po szprotkach, to w sumie nie tylko Twoja moneta wpada do złej kieszeni, ale też kupujesz coś innego. To jest oczywiście marginalna zmiana, ale to ta sama kategoria, jakbyś kupił od ruska płytę Sabbsów, gdzie wokal Ozzyego jest poprawiany na auto-tune i jeszcze mówił, że to lepsza wersja, bo nie ma fałszowania.

I nie wiem, mi się wydaje że lepiej nie kupić w ogóle, jeśli kwestia tego kartonika jest takim gamechangerem, niż kupić od typa, który chuja ma z tym wszystkim wspólnego i po prostu okrada kapelę czy wytwórnię. Tak jakoś nie po katolicku kraść, chyba :D
Z pewnością. Jest tu jednak mały niuans. Czym innym jest sprawienie, że ktoś ubożeje (np. kradzież samochodu), a czym innym, że nie miał w danym momencie zysku, np. nie sprzedał płyty, bo ktoś wybrał zamiast niej pirata. Co zatem teraz z tymi pirackimi płytami i kasetami? Należy zniszczyć by kiedyś na trafiły do obiegu? Może nawet nie wypada słuchać?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:37

Medard pisze:
10-02-2022, 08:23
Naiwny argument ze wspieraniem wykonawców od dawna mnie rozbraja, jest to wspieranie wytwórni, w przypadku małych ma to sens, bo wielcy by nie wydawali niewielkich nakładów.
Wykonawcy zawsze zarabiali niewiele na płytach, a jeszcze mniej zarabiają na streamingu,
chyba, że sami wydają, są współwłaścicielami wytwórni, albo mają jakiś ekstra kontrakt.

Poza tym można sobie poczytać, jak to zbyt mała kasa wpłynęła od wydawcy, mniej płaci niż się spodziewali, albo wcale,
były procesy o kasę itp.

Takie znalezione na szybko dotyczy gwiazd, to ile zarabiają mniej znani?
Kurwisz logikę jak wytrawny pimp. Skoro muzyk ma ze sprzedaży płyty np. 3 złote, to można mu je podpierdolić, bo to tylko 3 złote. Zapierdolmy ulicznemu grajkowi cały hajs z kapelusza, bo przecież żadnej fortuny tam nie miał.

Być może jestem w awangardzie, ale ja z tej przesłanki wyciągam wniosek odwrotny. Skoro muzykant ma 3 złote polskie od tego, że kupię jego płytę, to tym bardziej kupię ją legalnie, żeby nie wyszło, że wiesz, szkoda mi tych paru zeta i żałuję jakimś dobrym chłopakom równowartości oranżady Hellena. Wstyd jak chuj, nie wiem, wyobraź sobie, że spotykasz najebanego Rossa Dolana na dworcu w jakimś Parczewie i prosi Cię o hajs na bilet do Warszawy, a Ty mu żałujesz tych 2-3 zeta, bo to taka fortuna, a Ty jesteś takim rekinem biznesu, itd.

Podstawowy problem w takich dyskusjach to uznanie, że muzykanci są dorosłymi ludźmi i sami sobie wybierają model biznesowy. Taka np. Mgła sama sobie wydaje materiały, więc najpierw chłopaki muszą wyskoczyć z kilku, kilkunastu klocków, ale później sprzedając płytę za 4 dychy, mają te 4 dychy minus podatek dla siebie. Taki Romek może sobie krzyknąć 8 dyszek za płytę i chętnych nie brakuje, nie sądzę, żeby mu wpadało z każdego egzemplarza pisont groszy. Ale kumam to, że model w którym większe ryzyko i adekwatnie większy udział w zyskach bierze na siebie wytwórnia. Przypuszczalnie zespół takiego formatu jak ten w wątku którego piszemy dużo by nie stracił, gdyby zaczął sam siebie wydawać - to tylko kwestia zainwestowania większego hajsu z własnej kieszeni na początku i użerania się z ustawianiem tematów, które wytwórnia ma już dawno ogarnięte (sieć dystrybucji, umowy z hurtownikami, serwisami streamingowymi, agencjami koncertowymi, itd.). Sporo kapel mówi wprost - tak jest wygodniej, niech się wytwórnia martwi i zarabia na płytach, my się odkujemy na koncertach. Ale to, jaki sobie model wybiorą, to ich sprawa i żaden tam filozof z ludu nie ma mandatu, by sobie w ich imieniu relatywizować "i tak nic by z tego nie mieli, to sobie podpierdolę".
535

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:38

Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:35
Dead But Rimming pisze:
10-02-2022, 09:12
Pacjent pisze:
10-02-2022, 08:05
Sporo w tym prawdy z jednym zastrzeżeniem. Digipacki jednak mają wielu przeciwników, co widać po wzroście cen starszych pudełkowych wydań albumów, które mają nowe wydania tylko w kartoniku. Popyt na piraty też jest z tym związany.
Tyle, że wiesz, jest to jakaś ingerencja w samo, nazwijmy to szumnie, dzieło. Jeśli Merzbow zapakuje swoją płytę w cegłę, co już mu się zdarzało, a Ty kupisz boota od Miszy, gdzie CD-R jest zapakowany w nie wiem, siatkę z Biedronki czy puszkę po szprotkach, to w sumie nie tylko Twoja moneta wpada do złej kieszeni, ale też kupujesz coś innego. To jest oczywiście marginalna zmiana, ale to ta sama kategoria, jakbyś kupił od ruska płytę Sabbsów, gdzie wokal Ozzyego jest poprawiany na auto-tune i jeszcze mówił, że to lepsza wersja, bo nie ma fałszowania.

I nie wiem, mi się wydaje że lepiej nie kupić w ogóle, jeśli kwestia tego kartonika jest takim gamechangerem, niż kupić od typa, który chuja ma z tym wszystkim wspólnego i po prostu okrada kapelę czy wytwórnię. Tak jakoś nie po katolicku kraść, chyba :D
Z pewnością. Jest tu jednak mały niuans. Czym innym jest sprawienie, że ktoś ubożeje (np. kradzież samochodu), a czym innym, że nie miał w danym momencie zysku, np. nie sprzedał płyty, bo ktoś wybrał zamiast niej pirata.
Złote wary! Robuś rozdałeś po całości.
535

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:40

To jest tak jak ze staszkiem, który wyzywał jurka od żebraków. Ten sam tok zjebanych efektów spierdolonego umysłu.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:52

535 pisze:
10-02-2022, 09:38
Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:35
Dead But Rimming pisze:
10-02-2022, 09:12


Tyle, że wiesz, jest to jakaś ingerencja w samo, nazwijmy to szumnie, dzieło. Jeśli Merzbow zapakuje swoją płytę w cegłę, co już mu się zdarzało, a Ty kupisz boota od Miszy, gdzie CD-R jest zapakowany w nie wiem, siatkę z Biedronki czy puszkę po szprotkach, to w sumie nie tylko Twoja moneta wpada do złej kieszeni, ale też kupujesz coś innego. To jest oczywiście marginalna zmiana, ale to ta sama kategoria, jakbyś kupił od ruska płytę Sabbsów, gdzie wokal Ozzyego jest poprawiany na auto-tune i jeszcze mówił, że to lepsza wersja, bo nie ma fałszowania.

I nie wiem, mi się wydaje że lepiej nie kupić w ogóle, jeśli kwestia tego kartonika jest takim gamechangerem, niż kupić od typa, który chuja ma z tym wszystkim wspólnego i po prostu okrada kapelę czy wytwórnię. Tak jakoś nie po katolicku kraść, chyba :D
Z pewnością. Jest tu jednak mały niuans. Czym innym jest sprawienie, że ktoś ubożeje (np. kradzież samochodu), a czym innym, że nie miał w danym momencie zysku, np. nie sprzedał płyty, bo ktoś wybrał zamiast niej pirata.
Złote wary! Robuś rozdałeś po całości.
Dlaczego wyciąłeś ten fragment skoro reszta bezpośrednio nawiązuje do niego. Masz jakieś piraty?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12610
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 09:54

O kurwa, no Robcio dzisiaj dopierdala do pieca głupoty jeszcze większe niż wczoraj. Podtrzymuję zatem to co pisałem wczoraj:
nicram pisze:
09-02-2022, 21:08
Pacjent jest naprawdę debilem. Katotaliban zabił mu mózg.
:-D

Poniekąd potwierdza tezę - każdy katol to złodziej. Tego uczy ich instytucja do której należą. W tym przypadku nauki nie poszły w las. :-)
all the monsters will break your heart
535

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 10:33

Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:52
535 pisze:
10-02-2022, 09:38
Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:35

Z pewnością. Jest tu jednak mały niuans. Czym innym jest sprawienie, że ktoś ubożeje (np. kradzież samochodu), a czym innym, że nie miał w danym momencie zysku, np. nie sprzedał płyty, bo ktoś wybrał zamiast niej pirata.
Złote wary! Robuś rozdałeś po całości.
Dlaczego wyciąłeś ten fragment skoro reszta bezpośrednio nawiązuje do niego. Masz jakieś piraty?
Mam, ale w ramach ciekawostki i trzymam je z sentymentu. Do tego powiedzieć, że je wybrałem to zwykłe kłamstwo. W czasach, gdy je "wybierałem" inną opcją było po prostu nie słuchać. Zresztą nie będę staremu dziadowi tłumaczył oczywistości. Poza tym za tamtymi piratami poszły oryginały. Od dawna nie kupuję piratów w ogóle. No chyba , że nieświadomie dam się naciąć jakiejś kurwie nie robiącej dokladnych opisów. Dlatego wczoraj zadałem ci stosowne pytanie. Żeby już kompletnie rozwiać wątpliwości to czasem jak widzę jakąś taśmę za kilka złotych to mi ręka drgnie, ale są to zawsze stare taśmy, które mam w gorszym stanie lub kiedyś miałem , albo takie których nie miałem i chcę sobie w samotności pomacać. Z tym, że zawsze przynajmnoej jeden oryginał stoi na półce. Świadome kupowanie pirata, bo nie jest wydany tak jakbym JA chciał jest dla mnie kuriozalną bzdurą i nawet nie przez jakąś misję tępienia piractwa. Po prostu nie widzę w ogóle sensu tego typu działania w czasach powszechnej dostępności. To mniej więcej tak jakbym kopiował płyty, kserował wkładki, pakował w pudełka i ustawiał na półce. W jakim celu, skoro wszystko mam w telefonie na dwa kliknięcia z jutuba, a telefon jednym kablem mogę spiąć do betoniary, a drugi zestaw mam na dole w tak zwanym szumnie salonie, podpięty do drugiej betoniary spiętej z dekoderem gdzie mam tylko jutuba i mogę zakurwić w każdej chwili, a i tak zwykle tego nie robię, bo mam wystarczająco dużo legalnie nabytego towaru do słuchania?! Zresztą ja się z nikim nie ścigam. Stawiam na czerpanie przyjemności z obcowania. Dobrej muzyki jest w chuj. I jeszcze uwaga. Wolę kupić jakiś stary winyl , nawet taki dobrze sobie znany, niż dziesięć tych nowoczesnych puzderek, wydmuszek, świecidełek.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 11:05

535 pisze:
10-02-2022, 10:33
Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:52
535 pisze:
10-02-2022, 09:38


Złote wary! Robuś rozdałeś po całości.
Dlaczego wyciąłeś ten fragment skoro reszta bezpośrednio nawiązuje do niego. Masz jakieś piraty?
Mam, ale w ramach ciekawostki i trzymam je z sentymentu. Do tego powiedzieć, że je wybrałem to zwykłe kłamstwo. W czasach, gdy je "wybierałem" inną opcją było po prostu nie słuchać. Zresztą nie będę staremu dziadowi tłumaczył oczywistości. Poza tym za tamtymi piratami poszły oryginały. Od dawna nie kupuję piratów w ogóle. No chyba , że nieświadomie dam się naciąć jakiejś kurwie nie robiącej dokladnych opisów. Dlatego wczoraj zadałem ci stosowne pytanie. Żeby już kompletnie rozwiać wątpliwości to czasem jak widzę jakąś taśmę za kilka złotych to mi ręka drgnie, ale są to zawsze stare taśmy, które mam w gorszym stanie lub kiedyś miałem , albo takie których nie miałem i chcę sobie w samotności pomacać. Z tym, że zawsze przynajmnoej jeden oryginał stoi na półce. Świadome kupowanie pirata, bo nie jest wydany tak jakbym JA chciał jest dla mnie kuriozalną bzdurą i nawet nie przez jakąś misję tępienia piractwa. Po prostu nie widzę w ogóle sensu tego typu działania w czasach powszechnej dostępności. To mniej więcej tak jakbym kopiował płyty, kserował wkładki, pakował w pudełka i ustawiał na półce. W jakim celu, skoro wszystko mam w telefonie na dwa kliknięcia z jutuba, a telefon jednym kablem mogę spiąć do betoniary, a drugi zestaw mam na dole w tak zwanym szumnie salonie, podpięty do drugiej betoniary spiętej z dekoderem gdzie mam tylko jutuba i mogę zakurwić w każdej chwili, a i tak zwykle tego nie robię, bo mam wystarczająco dużo legalnie nabytego towaru do słuchania?! Zresztą ja się z nikim nie ścigam. Stawiam na czerpanie przyjemności z obcowania. Dobrej muzyki jest w chuj. I jeszcze uwaga. Wolę kupić jakiś stary winyl , nawet taki dobrze sobie znany, niż dziesięć tych nowoczesnych puzderek, wydmuszek, świecidełek.
Dlatego sprzedałem piraty, a teraz przez Was mam wyrzuty sumienia. :D
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
535

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 11:28

Pacjent pisze:
10-02-2022, 11:05
535 pisze:
10-02-2022, 10:33
Pacjent pisze:
10-02-2022, 09:52

Dlaczego wyciąłeś ten fragment skoro reszta bezpośrednio nawiązuje do niego. Masz jakieś piraty?
Mam, ale w ramach ciekawostki i trzymam je z sentymentu. Do tego powiedzieć, że je wybrałem to zwykłe kłamstwo. W czasach, gdy je "wybierałem" inną opcją było po prostu nie słuchać. Zresztą nie będę staremu dziadowi tłumaczył oczywistości. Poza tym za tamtymi piratami poszły oryginały. Od dawna nie kupuję piratów w ogóle. No chyba , że nieświadomie dam się naciąć jakiejś kurwie nie robiącej dokladnych opisów. Dlatego wczoraj zadałem ci stosowne pytanie. Żeby już kompletnie rozwiać wątpliwości to czasem jak widzę jakąś taśmę za kilka złotych to mi ręka drgnie, ale są to zawsze stare taśmy, które mam w gorszym stanie lub kiedyś miałem , albo takie których nie miałem i chcę sobie w samotności pomacać. Z tym, że zawsze przynajmnoej jeden oryginał stoi na półce. Świadome kupowanie pirata, bo nie jest wydany tak jakbym JA chciał jest dla mnie kuriozalną bzdurą i nawet nie przez jakąś misję tępienia piractwa. Po prostu nie widzę w ogóle sensu tego typu działania w czasach powszechnej dostępności. To mniej więcej tak jakbym kopiował płyty, kserował wkładki, pakował w pudełka i ustawiał na półce. W jakim celu, skoro wszystko mam w telefonie na dwa kliknięcia z jutuba, a telefon jednym kablem mogę spiąć do betoniary, a drugi zestaw mam na dole w tak zwanym szumnie salonie, podpięty do drugiej betoniary spiętej z dekoderem gdzie mam tylko jutuba i mogę zakurwić w każdej chwili, a i tak zwykle tego nie robię, bo mam wystarczająco dużo legalnie nabytego towaru do słuchania?! Zresztą ja się z nikim nie ścigam. Stawiam na czerpanie przyjemności z obcowania. Dobrej muzyki jest w chuj. I jeszcze uwaga. Wolę kupić jakiś stary winyl , nawet taki dobrze sobie znany, niż dziesięć tych nowoczesnych puzderek, wydmuszek, świecidełek.
Dlatego sprzedałem piraty, a teraz przez Was mam wyrzuty sumienia. :D
Te sprawy załatwiaj sobie ze swoim firmowym spowiednikiem. Tutaj rozgrzeszenia nie dostaniesz.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10387
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 11:48

Dead But Rimming pisze:
10-02-2022, 09:37
Medard pisze:
10-02-2022, 08:23
Naiwny argument ze wspieraniem wykonawców od dawna mnie rozbraja, jest to wspieranie wytwórni, w przypadku małych ma to sens, bo wielcy by nie wydawali niewielkich nakładów.
Wykonawcy zawsze zarabiali niewiele na płytach, a jeszcze mniej zarabiają na streamingu,
chyba, że sami wydają, są współwłaścicielami wytwórni, albo mają jakiś ekstra kontrakt.

Poza tym można sobie poczytać, jak to zbyt mała kasa wpłynęła od wydawcy, mniej płaci niż się spodziewali, albo wcale,
były procesy o kasę itp.

Takie znalezione na szybko dotyczy gwiazd, to ile zarabiają mniej znani?
Kurwisz logikę jak wytrawny pimp. Skoro muzyk ma ze sprzedaży płyty np. 3 złote, to można mu je podpierdolić, bo to tylko 3 złote. Zapierdolmy ulicznemu grajkowi cały hajs z kapelusza, bo przecież żadnej fortuny tam nie miał.
1. Nigdzie nie piszę, że popieram piratowanie, replikowanie płyt przez polaków, ruskich, greków, brazyleiro czy z przybyszów planety zagrożonej oddziaływaniem grawitacyjnym trzech słońc.

2. Oświadczam jedynie, iż zwróciłem jedynie uwagę, że zaistniały spór wynikły z różnicy zdań forumowych ekspertów to rzecz marginalna nawet dla samych wykonawców, również w przypadku nowości, czy wznowień. A chyba chcemy wspierać wykonawców,
bo ich pozycja jest chyba w tym wszystkim najgorsza.

A już w temacie używek to nie wiem na czym mieliby zarobić muzycy, albo wydawcy od sprzedawców rarów i handlarzy z discogs czy allegro.

To trochę przypomina kłótnię, kto zarobi lepiej na Nowym Ładzie. Ale jest piniondz do wzięcia jest i o to wojna.

3. Proponuję zgłaszać nieuczciwych handlarzy do allego czy discogs, żeby im blokowano konta.
Oh wait, koncerny sprzedażowe mają na to zwykle wyjebane, bo % od transakcji się zgadza, a ich problemem jest blokowanie wykonawców, którzy kiedykolwiek w odległym dzieciństwie użyli mowy nienawiści.
Ostatnio zmieniony 10-02-2022, 11:52 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15559
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 11:51

Medard pisze:
10-02-2022, 11:48
3. Proponuję zgłaszać nieuczciwych handlarzy do allego czy discogs, żeby im blokowano konta.
Oh wait, koncerny sprzedażowe mają na to zwykle wyjebane, bo % od transakcji się zgadza, a ich problemem jest blokowanie wykonawców, którzy kiedykolwiek w odległym dzieciństwie użyli mowy nienawiści.
ale kiedyś jakaś parówa z allegro usuwała mi aukcje z kasetami takto-podobnymi
a teraz to róbta co chceta aby prowizja się zgadzała z tego co widać :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 516
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: IMMOLATION

10-02-2022, 12:36

Medard pisze:
10-02-2022, 11:48
1. Nigdzie nie piszę, że popieram piratowanie, replikowanie płyt przez polaków, ruskich, greków, brazyleiro czy z przybyszów planety zagrożonej oddziaływaniem grawitacyjnym trzech słońc.
Daj spokój. A czemu niby służą te rozważania o tym, że pirat i tak by nie kupił, więc na piractwie nikt nie traci? Albo te tekściory, że skoro wykonawca ma małą prowizję, to w sumie wielka krzywda mu się nie dzieje?
2. Oświadczam jedynie, iż zwróciłem jedynie uwagę, że zaistniały spór wynikły z różnicy zdań forumowych ekspertów to rzecz marginalna nawet dla samych wykonawców, również w przypadku nowości, czy wznowień. A chyba chcemy wspierać wykonawców,
bo ich pozycja jest chyba w tym wszystkim najgorsza.
Nie wiem, czy marginalna. O tym, że Mgła wydaje się sama, pisałem. Takie np. Mare nie jest dostępne w streamingu, chyba że na Bandcampie i w końcu leci monit o zakup albumu w wersji cyfrowej. Roman zapodał dość wysoką cenę za swoje nagrywki, raczej nie dlatego, że ma wyjebane na to, ile zarobi, tylko wręcz przeciwnie. YouTube przekierowuje zysk z filmików z muzyką do właścicieli praw do muzyki. Luczykowi dupa pęka o współautorstwo numerów również na tle Zaiksowo-finansowym. Więc chyba każdy muzyk chce mieć siano za swoje granie, różnią się tylko dealami, jakie podpisali i stopniem rezygnacji odnośnie walki z piraceniem, bootami, zgłaszaniem złodziei, przepychaniem się w sądach, udowadnieniem, że było się w zespole inwestorem :), itd.
3. Proponuję zgłaszać nieuczciwych handlarzy do allego czy discogs, żeby im blokowano konta.
Oh wait, koncerny sprzedażowe mają na to zwykle wyjebane, bo % od transakcji się zgadza, a ich problemem jest blokowanie wykonawców, którzy kiedykolwiek w odległym dzieciństwie użyli mowy nienawiści.
Marketplaece w rodzaju Allegro nie mają zasobów, by sprawdzać każdą aukcję pod kątem legalności. Czekają na zgłoszenia. Tyle, że jeśli pokrzywdzony (wytwórnia) nie zgłasza, to oni sami nie będą prowadzić śledztwa. A wytwórnie też nie mają zasobów, no i nie oszukujmy się, motywacja też niewielka, bo co oni urwą hajsu typom, co handlują piratami.
ODPOWIEDZ