Jeśli chodzi o wokale to nie chodzi mi o barwe growlu czy urozmaicanie tego wrzaskami, a raczej różnicowanie tempa spiewania. Mam wrażenie że gość growluje troche na jedno tempo, nie dostosowuje co tego co dzieje sie w warstwie instrumentów. Niemniej to i tak udany albumNasum pisze:Okładka taka sobie, muzycznie jednak nie mam zastrzeżeń, nawet jeśli chodzi o wokale. Chciałbyś aby były urozmaicone wrzaskami? Nie wiem czy akurat tutaj by się to sprawdziło. Jak dla mnie bardzo udany materiał, nowe kawałki mają w sobie mnóstwo dynamiki i co najważniejsze, nie są zbitkiem riffów i prącej do przodu perkusji. Mają w sobie coś.
TERRORIZER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9012
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: TERRORIZER
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TERRORIZER
Zespoły legendy mają to do siebie, że ich najnowsze dokonania nie dorównują albumom, które wyniosły ich na piedestał i przypieczętowały określenie "kult". Nie inaczej było z Terrorizerem, którego debiut to swoisty kamień milowy dla gatunku i niedościgniony wzór dla wszystkich, którzy chcą grać w ten sposób. Kolejne ich płyty lubię, ale nie da się ukryć, że czegoś w nich brakuje. Słuchając "Caustic attack" nie mam takich odczuć. Ten krążek to doskonały kontynuator chwalebnego debiutu, to taka kropka nad i dla tych wszystkich, którzy uważali że Sandoval odcina już tylko kupony od sławy. W sumie nie mam się tutaj do czego przyczepić. Świetne riffy, które powalają mocą, prostotą i melodią, dzięki czemu szybko zapadają w pamięć, bas zaznaczający swoją obecność, a nawet wokale, które być może nie wybijają się ponad przeciętność, ale tutaj nie mam zamiaru się do nich przywalać. No i przede wszystkim znakomita praca perkusji, ale skoro za zestawem usiadł taki gigant jak Sandoval, to chyba każdy wie czego się spodziewać. Bezlitosna, szybka sieczka, doskonała w każdym punkcie, w każdym uderzeniu w werbel, w każdym uderzeniu stopy, w każdym muśnięciu w talerz. Klasa sama w sobie. Utwory zwięzłe, dosadne, nie silące się na przesadną, techniczną formę - przecież to death / grind w swojej najczystszej postaci, tutaj nie ma miejsca na nie wiadomo jakie wywijasy na gryfie! Płyta której słuchając nie można złapać oddechu, która nie pozwala na odpoczynek, nie pozwala na naciśnięcie przycisku "stop" w żadnym momencie, bo po prostu chce się jej słuchać w całości a nie wyrywkowo. Każdy utwór na tej płycie jest świetny, a całość jak dla mnie rewelacyjna! Sprawdzcie sami, gorąco polecam
- frankmullen
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: TERRORIZER
Nigdy nie myślałem, że Terrorizer nagra coś co mnie rzeczywiście chwyci za gardło. Ale udało im się. Podpisuję się pod każdym słowem, które napisał kolega powyżej! Sam bym tego lepiej nie ujął!
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: TERRORIZER
Ładnie napisane :) Wy mnie jednak lepiej napiszcie gdzie dostane wydanie pudełkowe tego albumu, bo na myśl o ekosraku dostaje...srakiNasum pisze:Zespoły legendy mają to do siebie, że ich najnowsze dokonania nie dorównują albumom, które wyniosły ich na piedestał i przypieczętowały określenie "kult". Nie inaczej było z Terrorizerem, którego debiut to swoisty kamień milowy dla gatunku i niedościgniony wzór dla wszystkich, którzy chcą grać w ten sposób. Kolejne ich płyty lubię, ale nie da się ukryć, że czegoś w nich brakuje. Słuchając "Caustic attack" nie mam takich odczuć. Ten krążek to doskonały kontynuator chwalebnego debiutu, to taka kropka nad i dla tych wszystkich, którzy uważali że Sandoval odcina już tylko kupony od sławy. W sumie nie mam się tutaj do czego przyczepić. Świetne riffy, które powalają mocą, prostotą i melodią, dzięki czemu szybko zapadają w pamięć, bas zaznaczający swoją obecność, a nawet wokale, które być może nie wybijają się ponad przeciętność, ale tutaj nie mam zamiaru się do nich przywalać. No i przede wszystkim znakomita praca perkusji, ale skoro za zestawem usiadł taki gigant jak Sandoval, to chyba każdy wie czego się spodziewać. Bezlitosna, szybka sieczka, doskonała w każdym punkcie, w każdym uderzeniu w werbel, w każdym uderzeniu stopy, w każdym muśnięciu w talerz. Klasa sama w sobie. Utwory zwięzłe, dosadne, nie silące się na przesadną, techniczną formę - przecież to death / grind w swojej najczystszej postaci, tutaj nie ma miejsca na nie wiadomo jakie wywijasy na gryfie! Płyta której słuchając nie można złapać oddechu, która nie pozwala na odpoczynek, nie pozwala na naciśnięcie przycisku "stop" w żadnym momencie, bo po prostu chce się jej słuchać w całości a nie wyrywkowo. Każdy utwór na tej płycie jest świetny, a całość jak dla mnie rewelacyjna! Sprawdzcie sami, gorąco polecam
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TERRORIZER
Też szukam, jak znajdę dam znac. Chyba że ktoś mnie ubiegnie, wtedy poproszę o informację.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: TERRORIZER
W sklepie EMP stoi, że sprzedają jewelcase.
O ile się nie okazało, jeżeli ktoś u nich kupił, że to chwyt reklamowy lub pomyłka.
O ile się nie okazało, jeżeli ktoś u nich kupił, że to chwyt reklamowy lub pomyłka.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15532
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: TERRORIZER
byłem sceptyczny po tych 2 kawałkach i nawet miałem olać ten album ale ostatecznie dałem się skusić i faktycznie nawet niezle im to wyszło, muzycznie mi bardzo przypasił, wokal całkiem ok
nie spodziewałem się :)
nie spodziewałem się :)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: TERRORIZER
Widziałem to w kilku MediaMarktach i był to żałosny, cieniutki digi bez traya. Na discogs też nie ma śladu, że jest wydanie jewel, ale kto wie?Ogre pisze:W sklepie EMP stoi, że sprzedają jewelcase.
O ile się nie okazało, jeżeli ktoś u nich kupił, że to chwyt reklamowy lub pomyłka.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: TERRORIZER
Może być, że kłamią....
Errare humanum est...
Errare humanum est...
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1326
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: TERRORIZER
Za ch@ja nie nabędę w takim wydaniu. A po przesłuchaniu miałem chęć.Drone pisze: Widziałem to w kilku MediaMarktach i był to żałosny, cieniutki digi bez traya. Na discogs też nie ma śladu, że jest wydanie jewel, ale kto wie?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TERRORIZER
Drone pisze:Widziałem to w kilku MediaMarktach i był to żałosny, cieniutki digi bez traya. Na discogs też nie ma śladu, że jest wydanie jewel, ale kto wie?Ogre pisze:W sklepie EMP stoi, że sprzedają jewelcase.
O ile się nie okazało, jeżeli ktoś u nich kupił, że to chwyt reklamowy lub pomyłka.
Zasmucasz mnie waść....
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12610
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: TERRORIZER
Na 99% pomyłka. Kiedyś nawet zwracałem do nich płytę, bo miał być jewelcase a dostałem ekosrakę. Tak więc porzuć nadzieję, chyba że jest to wydanie Icarus (ale wątpię).Ogre pisze:W sklepie EMP stoi, że sprzedają jewelcase.
O ile się nie okazało, jeżeli ktoś u nich kupił, że to chwyt reklamowy lub pomyłka.
all the monsters will break your heart
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: TERRORIZER
Możliwe, ale kompozycje wyjątkowo nudne.vicek pisze:Ale gdzie tam. Hordy Zombaków miały lepsze brzmienie i wokal .
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4631
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: TERRORIZER
Własnie nie.ramonoth pisze:Możliwe, ale kompozycje wyjątkowo nudne.vicek pisze:Ale gdzie tam. Hordy Zombaków miały lepsze brzmienie i wokal .
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: TERRORIZER
Niestety tak. Zaplułem i zamówiłem.vicek pisze:Własnie nie.ramonoth pisze:Możliwe, ale kompozycje wyjątkowo nudne.vicek pisze:Ale gdzie tam. Hordy Zombaków miały lepsze brzmienie i wokal .
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TERRORIZER
"Hordes of zombie" to chodzi mi w głowie tylko tytułowy, pozostałe jakoś wywietrzały mi z głowy. Musiałbym sobie odswieżyć - kiedy słucham, to płyta mi się podoba, ale w porównaniu z najnowszą musi ustąpić miejsca, nie mam co do tego wątpliwości. W najnowszej jest więcej agresji, takiej pierwotnej, dzikiej, nieokrzesanej, barbarzyńskiej, kolejne numery nie pozwalają zerkać ukradkiem na zegarek, ale głośno wołam o jeszcze. Płyta doskonale płynie, jest szybko, riffy skrzą się jak czarcie kopyta i ma to wszystko, czego brakuje hordzie zombiaków.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: TERRORIZER
Nie masz wrażenia, że jest tak dlatego, że na nowej płycie mamy jakieś pierwiastki grindcore'a, czego nie było na poprzedniczce?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: TERRORIZER
Na HoZ nic się nie dzieje, jedzie przez cały czas jeden riff i jeden bulgot, nowa wciąga, zatrzymuje uwagę. Faktem jest to, że może na niej trochę za mało gitarowego mięcha, ale kompozycyjnie HoZ nie ma do niej nawet startu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TERRORIZER
Pacjent pisze:Nie masz wrażenia, że jest tak dlatego, że na nowej płycie mamy jakieś pierwiastki grindcore'a, czego nie było na poprzedniczce?
Całkiem mozliwe.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4631
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: TERRORIZER
Własnie ta monotonność jest dla mnie atutem.ramonoth pisze:Na HoZ nic się nie dzieje, jedzie przez cały czas jeden riff i jeden bulgot, nowa wciąga, zatrzymuje uwagę. Faktem jest to, że może na niej trochę za mało gitarowego mięcha, ale kompozycyjnie HoZ nie ma do niej nawet startu.