CRYPTOPSY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 21:27

Max_Disgruntled pisze:Zajebista płyta - chłopaki nagrali materiał na miarę naszych czasów, a jednocześnie nie zatracili własnej tożsamości. Pięknie się tego słucha i... YO !!!
mądrego to aż warto posłuchać (poczytać)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 22:00

Max_Disgruntled pisze:Zajebista płyta - chłopaki nagrali materiał na miarę naszych czasów, a jednocześnie nie zatracili własnej tożsamości. Pięknie się tego słucha i... YO !!!
doceniam tą ironie
In a world of compromise...some don't
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 22:06

To doceniaj sobie - chuj mnie to obchodzi, bo wychodzę do pracy i nie chce mi się kłócić...
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 22:09

Maksymilianie, pierdolnij od czasu do czasu jakichś nowych kurwii do odsłuchu, Twoje typy nigdy nie zawodziły YO!!!
Ostatnio zmieniony 27-08-2008, 22:10 przez Rattlehead, łącznie zmieniany 1 raz.
support music, not rumors
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 22:09

Max_Disgruntled pisze: YO !!!
Yo Yo Yo!!! Cryptopsy in da house!!! :+)
I AM MORBID
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 22:14

Rattlehead pisze:Maksymilianie, pierdolnij od czasu do czasu jakichś nowych kurwii do odsłuchu, Twoje typy nigdy nie zawodziły YO!!!
Wyrosłem już z internetowych walk i sapania ;) Zresztą nie takie tematy na takie forum - musisz sobie radzić sam, a w odnajdowaniu morza zeschizowanej muzy pomoże Ci Myspace, BDG, czy choćby hard-core.pl. YO !!!
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: Cryptopsy -

27-08-2008, 23:18

No coz nikt nie moze Ci zabronic tak uwazac. Wg. mnie to absolutnie niepotrzebne wydawnictwo- gowno mowiac bez zbednych ciucibabek.Nie zmienia to jednak faktu, ze nowy sklad w wydaniu koncertowym zaprezentowal sie znakomicie- moze dlatego, ze nieomal calkowicie pominieta zostala ta nieszczesna ostatnia plyta :wink:
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 01:03

Drone pisze:Ja jeszcze raz włożę kij w mrowisko i powtórzę, że "The Unspoken King" wyrasta na ich najlepszą płytę.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Obrazek
zuo
zaczyna szaleć
Posty: 265
Rejestracja: 17-08-2008, 20:59

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 08:03

Drone pisze:Ja jeszcze raz włożę kij w mrowisko i powtórzę, że "The Unspoken King" wyrasta na ich najlepszą płytę. Do metalcore'a ma się ona jak przysłowiowa pięść do oka.
Najlepszą? z której strony?od strony kiepskich wokali, nieciekawego brzmienia czy miałkich kompozycji? Mam nadzieję że ta płyta to wypadek przy pracy, może i poszli do przodu, szkoda że tak mało ze starego zabrali ze sobą a dodali dużo patentów które do nich zupełnie nie pasują. Przesłuchałem raz i chcę zapomnieć tą płytę.

P.S. kapele metal-core to by chciały tak grać :wink:
DCI Hunt

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 09:40

Po wszystkich przeczytanych recenzjach i usłyszanych opiniach myślałem żyłem w przeświadczeniu, że ta ostatnia płyta to faktycznie straszne gówno. Tymczasem te 2 numery z myspace wcale mnie nie odrzuciły. Jak usłyszę całą płytę to napiszę coś więcej, ale po tych dwóch kawałkach jestem trochę zaskoczony aż tak negatywnymi recenzjami.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10105
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:08

Też jesteś dobry, bo od początku topicu nie napisałeś konkretu. Tego czego my, ciemne bambusy w tej wybitnej płycie nie widzimy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10105
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:25

"My" to taka banda ciemnych bambusów, która raz w roku zjednoczyła się poglądowo z ciemnym bambusem innego plemienia w ignoranckim niezrozumieniu ostatniego opus magnum Cryptopsy. Biały człowiek natomiast chowa szkatułkę tej mądrości przed asfaltowym ludem. Może dlatego, że jest pusta.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:30

chłopaki - poczekajcie - bo ta dyskusja zapowiada się niesamowicie :D skocze tylko po Cole i PopCorn :D
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10105
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:36

Żadnej dyskusji nie będzie, gdzie tu czarnuch/małolat a gdzie taki, prawda, weteran sceny, przenikliwy siepacz zobiektywizowanych twierdzeń-absolutów. Ja tu więcej nie wniosę, bo album jest płytki jak kałuża i zarazem jak moje nieistniejące myślenie, ale może biały człowiek rozniesie ten kaganek oświaty na ciemny lud akcentując "second bottom", scenowe wizjonerstwo, które padło ofiarą nieuprawnionych do ferowania opinii tępaków myślących schematami :)
Yare Yare Daze
Pan_Kimono
rasowy masterfulowicz
Posty: 2228
Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
Lokalizacja: tu i tam

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:40

Drone pisze:Ja jeszcze raz włożę kij w mrowisko i powtórzę, że "The Unspoken King" wyrasta na ich najlepszą płytę. Do metalcore'a ma się ona jak przysłowiowa pięść do oka.
Nie kompromituj się. Ta płyta nawet nie ma startu do NSV czy WS
KVLT lizania CZASZKI
zuo
zaczyna szaleć
Posty: 265
Rejestracja: 17-08-2008, 20:59

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 11:46

ale tu nie ma co debatować, płyta cienka jak dupa węża, chcieli eksperymentować, szkoda że w tą stronę.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 12:01

Tu nie ma żadnego eksperymentowania. Eksperymentowanie i to w dodatku bardziej niż udane było na "Once Was Not". Po wysłuchaniu tych 2 przeciętno-słabych kawałków na myspace wystarczy se odpalić Angelskingarden, We Bleed, Cold Hate, Warm Blood, Slit Your Guts i Open Face Surgery by na własne uszy sie przekonać, że każde poprzednie CRYPTOPSY jest lepsze od najnowszego gniota.
PENIS METAL
zuo
zaczyna szaleć
Posty: 265
Rejestracja: 17-08-2008, 20:59

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 12:19

jak dla mnie to jest właśnie poroniony eksperyment z "odkrywaniem nowych ścieżek rozwoju zespołu i zapobieganiu twórczej stagnacji". szkoda że zamiast żyły złota odkryli rów z szambem i jeszcze się dziwią że ludzie kręcą nosami ze smrodu.
Awatar użytkownika
Menel
postuje jak opętany!
Posty: 385
Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
Kontakt:

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 12:43

Drone pisze:Ja jeszcze raz włożę kij w mrowisko i powtórzę, że "The Unspoken King" wyrasta na ich najlepszą płytę. Do metalcore'a ma się ona jak przysłowiowa pięść do oka.
Proponuję wizytę u laryngologa i rzadsze spotkania ze znajomymi, którzy mają czarne włoski z grzywkami zasłaniającymi pół twarzy oraz podmalowane na czarno oczy. Tytuł powinien brzmieć 'The Unspoken King of Annoyance and Shit'.
DCI Hunt

Re: Cryptopsy -

28-08-2008, 13:58

Właśnie przesłuchałem "The Unspoken King" i niestety jest znacznie gorzej niż myślałem. Początek bardzo fajny, trzy pierwsze utwory zrobiły na mnie naprawdę dobre wrażenie i gdyby cała płyta była taka jak te trzy wałki byłoby dobrze. Niestety "Bemoan The Martyr" pozbawił mnie złudzeń. Pierwsze 2/3 tego utwory to żenada - najpierw te czyste wokale, które kompletnie tu nie pasują, a potem te tandetne metalcore'owe riffy. "Leach" jest znośny do połowy czyli do momentu, w którym pan wokalista, nie wiem po co, znów zaczyna melodyjnie wyć. "The Plagued" ma bardzo fajne momenty, ale całość psuje dokładnie to samo co w poprzednim numerze. "Resurgence Of An Empire" może być choć szału nie ma, "Anoint The Dead" to chwilowy powrót do formy, bo w połowie nastepnego numeru pan gardłowy znów wszystko zjebał. Nastepny w kolejce "Bound Dead" chwilami jest wręcz zajebisty, ale te pierdolone śpiewy psują cały efekt. Ostatni kawałek zamyka płytę w sposób, delikatnie mówiąc, marny...

Gdybym dostał mcd składające się z numerów 1,2,3,8 i większości 10 dałbym mocne 7,5/10. Niestety nie jest to nawet połowa płyty. O ile w w/w przeze mnie utworach faktycznie czuję powiew świeżości i mnóstwo energii tak cała reszta zalatuje tandetnym, nachalnym koniunkturalizmem. Nie miałbym nic przeciwko gdyby Cryptopsy chcieliby zostać deathmetalowym odpowiednikiem Mastodon, ale cały ten ich "rozwój" trąci kiczem i tandetą. Za całość w porywach 5/10.
Ostatnio zmieniony 28-08-2008, 14:00 przez DCI Hunt, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ