WITCHMASTER

[Lykantrop]

Też nie słyszę tutaj nic wywrotowego. Brzmienie takie se, riffy też nic specjalnego, wokale zachowawcze. Obok repertuaru z "V&B" czy "MDW" nawet nie stało. Już na Truciźnie było słychać, że powoli kończą im się pomysły i wena.

[Castor]

Co za głupoty wygadujesz, na Truciźnie to dopiero mieli pomysły i wenę do tworzenia. To jedna z najlepszych płyt jakie nagrali. I choć jest może na niej nieco mniej tzw. szatana, co mi specjalnie jakoś nie przeszkadza, ale za to ile tam rock'n'rolla i zajebistego feelingu.

[Self]

Tak jak Trucizna wybitna nie była, tak ten kawałek też nie jest. Ale ktoś powiedział, że taki ma być? Buja zajebiście i tyle wystarczy.

[Realista]

Co za głupoty wygadujesz, na Truciźnie to dopiero mieli pomysły i wenę do tworzenia. To jedna z najlepszych płyt jakie nagrali. I choć jest może na niej nieco mniej tzw. szatana, co mi specjalnie jakoś nie przeszkadza, ale za to ile tam rock'n'rolla i zajebistego feelingu.

nie kurwa Trucizna to koło jedynki i dwójki nawet nie stała, daj spokój Castor, Jedynka to czysta zwięrzeca moc, dwójka sadystyczna przyjemność, trójeczka to pierdolony żulerski kawałek napierdalania, trucizna zas to obrzydliwy Diabeł we fraku i skórxzanych spodniach z absyntem w ręku! Nowy numer tradycyjnie rozpoznawalny ale trochę za mało surowości, choć ja tam i tak jestem pod wrażeniem Witchmaster nie nagrał słabej płyty! i chuj!

[0ms]

Witchmaster nie nagrał słabej płyty! i chuj!

[Husar]

dobra zamknijcie mordy

[Nekromantheon]

W cipe numer !!

[Castor]

Co za głupoty wygadujesz, na Truciźnie to dopiero mieli pomysły i wenę do tworzenia. To jedna z najlepszych płyt jakie nagrali. I choć jest może na niej nieco mniej tzw. szatana, co mi specjalnie jakoś nie przeszkadza, ale za to ile tam rock'n'rolla i zajebistego feelingu.

nie kurwa Trucizna to koło jedynki i dwójki nawet nie stała, daj spokój Castor, Jedynka to czysta zwięrzeca moc, dwójka sadystyczna przyjemność, trójeczka to pierdolony żulerski kawałek napierdalania, trucizna zas to obrzydliwy Diabeł we fraku i skórxzanych spodniach z absyntem w ręku! Nowy numer tradycyjnie rozpoznawalny ale trochę za mało surowości, choć ja tam i tak jestem pod wrażeniem Witchmaster nie nagrał słabej płyty! i chuj!

Zależy kto co lubi;) Jedni przedkładają pierwsze trzy albumy nad Trucizną ze względu na ich surowość, zwierzęcą moc, a ja traktuje je na równi. Zauważam jednak dość istotną różnice pomiedzy tymi albumami, która dotyczy raczej stylu, a nie poziomu tworzenia, dlatego też nie uważam żeby czórka była słaba płytą. Stąd też moje oburzenie.

I żeby nie było: Zgadzam się z Tobą że ten zespół nigdy nie zawiódł i nie nagrał słabej płyty.

[nicram]

Tak jak Trucizna wybitna nie była, tak ten kawałek też nie jest. Ale ktoś powiedział, że taki ma być? Buja zajebiście i tyle wystarczy.

Odczuwam podobnie :-). W twórczości Witchmaster najwyżej cenię różne sposoby kreowania opisów przyrody na "Violence & Blasphemy" (kurwa kocham tę płytę) oraz słów pejzaże delikatnych erotyków z "Masochistic Devil Worship"... : -)

[Lykantrop]

Powiedzmy sobie szczerze, te albumy ex aequo plasują się w ścisłej 10tce najlepszych polskich albumów heavy metalowych, ergo: z ciężkim brzmieniem, jakby to pięknie ujął Roman Rogacz Rogowiecki.

[hcpig]

2>1>>4>>>3

[Lykantrop]

1 = 2 > "Sex Drugs & Satan" EP >> 3 >> 4

[nicram]

1 = 2 > "Sex Drugs & Satan" EP >> 3 >> 4

Lepiej bym tego nie ujął.

[HAL_9000]

Zajebisty numer.

A co w nim takiego zajebistego? Te przeciętne riffy? Bezpłciowa gra perkusisty? Fatalne brzmienie garów? Czy może wokal, w którym nie ma już tego jadu, szaleństwa i szatana?

Zgadza się - płaskie to jakieś.

[Castor]

cały czas będąc pod wielkim wrażeniem Trucizny, tak bym to ustawił:

1 > 4 > 2 >>>3

[Morph]

4 > 2

Wyjdź.

[twoja_stara_trotzky]

tylko dwie pierwsze lubię.
a w ogóle to najlepiej na świecie Witchmaster zabrzmiał dla mnie w 1996, jak byłem na ich próbie - to była moc nie z tej ziemi, później jakoś zabrakło mi w tym tej iskry bożej.

[Morph]

Oj Troc, Troc. Jak możesz trójki nie lubić?

[Castor]

4 > 2

Wyjdź.

Nic na to nie poradzę, że 4-rka tak mi dobrze robi, może za jakiś czas wszystko wróci do normy, tzn. tak żeby 2 > 4, ale póki co...

ps. dobra, już mnie nie ma ;)

[Morph]

Norma to jest 2 >>>>>>>>>>> 4 ;).