bezapelacyjniePlagueis pisze: Ja widzę to tak, że "Minas Morgul" było ich "Hammerheart" (dla mnie zdecydowanie najlepszy album Austriaków)
SUMMONING
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUMMONING
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: SUMMONING
Grabesmond to taki trochę na fali był i w sumie nic ciekawego się tam nie dzieje, ale Kretzweg Ost to już kawał ciekawego grania, które można postawić w jednym rzędzie z klasyką gatunku pokroju Von Thronstahl.trup pisze:Panowie z Summoning byli swego czasu bardzo płodni. Poza DVKE, były też Pazuzu, Kreuzweg Ost, Grabesmond czy Ice Ages. Kretzweg Ost "Iron Avantgarde" bdb. martial / industrial.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: SUMMONING
Jednak 2 pierwsze fajne. Na fali powrotu do lat 90 nie ominęła mnie kolejna konfrontacja z summoning. Tym razem zwycięska dla 2 pierwszych plyt. Chociaż zdaje se sprawę że 99% tej muzyki to sentyment :)Bambi pisze:Nienawidziłem i nienawidzę nadal tego zespołu! W całości!
HAILSA!!!!!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: SUMMONING
" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: SUMMONING
Bambi, jaki sentyment, skoro pisałeś, że nienawidzisz tego zespołu?
Zajawka super! O taki dungeon synth walczyłem!
Zajawka super! O taki dungeon synth walczyłem!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: SUMMONING
Inaczej, jak miałem 14 lat to lubiłem debiut i dwojke. Później mnie wkurwialo aż do niedawna jak widać. Chociaż sympatią tyczy się tylko dwóch płyt, które znałem za dziecka.
HAILSA!!!!!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 274
- Rejestracja: 17-08-2010, 00:13
Re: SUMMONING
Asłuchalne, mamy 2017 a nie 1996
Re: SUMMONING
Tylko Bóg jest niezmienny. Mody przemijają, Summoning niewiele się zmienia, a inne zespoły kombinują, jakby tutaj nową melodyję w refren wpleść. Ten zespół to opoka, na której można zbudować swój kościół. Hailsa!
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: SUMMONING
[youtube][/youtube]
Bardzo ładnie to hula, podoba mi się.
Bardzo ładnie to hula, podoba mi się.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUMMONING
całkiem przyjemna piosenka. płyty pewnie nie kupię, bo wystarczą mi te dwie, czy trzy, które mam na półce, ale znów czuję się jakbym był w Śródziemiu
Re: SUMMONING
Bardzo dobry kawałek ale brzmienie woła o pomstę do nieba, gitar praktycznie nie słychać i w ogóle zalatuje wczesnym Besatt jeśli chodzi o stężenie komarów. Jeśli tak to ma ostatecznie brzmieć to będzie to najgorzej brzmiąca płyta Summoning.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: SUMMONING
No właśnie, dość dziwaczna sprawa.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: SUMMONING
Faktycznie, trochę dziwna sprawa z tym brzmieniem, tym bardziej, że ostatni album był zdecydowanie najlepiej wyprodukowanym krążkiem Summoning. Możliwe, że to jakaś wersja robocza przed miksami i masteringiem.
Nie zgodzę się natomiast, że z takim brzmieniem byłby to najgorzej wyprodukowany album Austriaków - w tym temacie surowy, blackmetalowy "Lugburz" jest raczej nie do przeskoczenia. :)
Nie zgodzę się natomiast, że z takim brzmieniem byłby to najgorzej wyprodukowany album Austriaków - w tym temacie surowy, blackmetalowy "Lugburz" jest raczej nie do przeskoczenia. :)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4055
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: SUMMONING
już od tygodnia :)Karkasonne pisze:GWIAZDKA WCZEŚNIE W TYM ROKU! RUSCY JUŻ MAJĄ!
Re: SUMMONING
No to chyba już wiem, czego będę słuchał przez najbliższy tydzień czy dwa.
Re: SUMMONING
Dopiero 5 dni słuchania (i nic innego przez ten czas), ale jakieś pierwsze wnioski można już chyba wyciągnąć. Świetna płyta. Podchodziłem na początku jak pies do jeża, bo coś mi tu nie grało - podejrzanie przystępna, łatwo wchodziła, motywy łatwe do zapamiętania. Otóż trzeba powiedzieć, że panowie z Summoning jakoś powolutku, bo powolutku, ale sobie dojrzewają. Zmiany są niewielkie, ale jednak są. ,,With Doom I Come" nie ma już wiele wspólnego z ,,Minas Morgul". Po pierwsze, jest za gęsta. Momentami doliczyłem się 6 ścieżek; gitara do hałasu, gitara do melodii, klawisz przewodni, wokal, perkusyjne i coś jeszcze, nie pamiętam, może flet z syntezatora albo chórki. W każdym razie czuć dużą zmianę w porównaniu do, dajmy na to, ,,Khazad-Dum" na ,,Dol Guldur". Zakres środków też znacznie większy. Dużo dobrych melodii, tytułowy, Silvertine, Herumor... Ciekawe dla mnie jest to, że większość z nich ogromnie mi się podoba, ale gdy ich nie słyszę, to nijak nie mogę ich sobie przypomnieć. Tym większą przyjemność sprawia mi usłyszenie ich. Mam przedziwne wrażenie, że chcieli nawiązać do jakichś innych twórców, ale nijak nie wiem, jakich (może Mike Oldfield w ,,Herumor"? chociaż wydaje się to tak abstrakcyjne, że chyba niemożliwe). Utwór tytułowy, wobec którego również byłem podejrzliwy, okazał się absolutnie wspaniały. Dzisiejsze kilka godzin spędzone w lesie nie mogło wygonić tego refrenu z głowy. Bez wątpienia czołówka wszystkiego, co stworzyli. Myślę, że najlepsza płyta od czasu ,,Stronghold". A nie spodziewałem się.