Moja zaczęła się tam i skończyła;)987654321k pisze: ↑18-04-2022, 23:00Moja na szczęście zaczęła się dopiero od pandemonic incantations
Behemoth v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Behemoth v.2
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10095
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Zawsze możesz nadrobić za jednym posiedzeniem na kiblu z mp3 jak ongiś dyko Samael.
Yare Yare Daze
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Okres czarnobiałych okładek Behemoth w ogóle mnie nie zainteresował. PI leży na półce. S bardzo lubię i też leży. Miał ten Behemoth na tym albumie jakaś tożsamość, która ujawniła się znów na TS. Na T6, która też lezy był szal pizdy gdy się ukazała. Można powiedzieć, że cios na ówczesnej polskiej scenie, ale po latach, jak na moje ucho, ta płyta nie broni się. ZKC to mix Morbidow i Nile. Wyraźny zwrot ku death metal. Udana płyta, której nie nadgryzl ząb czasu. Całkiem możliwe, że szczyt tej kapeli. Regularnie wracam. D i TA to przerost formy nad treścią. Są jakies pojedyncze utwory, ale całościowo te płyty mnie odrzucają. Przerysowane, wtórne względem światowej sceny i z takim quasi nowoczesnym brzmieniem. E natomiast był zwiastunem powrotu do dobrego DM. Może kiedyś se kupię. TS było zaskoczeniem i powrotem do black-death z czasów S. Stawiam na równi z ZKC. Wszystko pasuje mi na tej płycie, choć oczywiście to nie jest odkrywcze granie, ale Behemoth nigdy taki nie był. Ostatnia to po części rozwinięcie a także wygładzenie grania znanego z poprzedniego albumu. Dobre i nieangażujące granko z bardzo fajnym brzmieniem.
Ostatnio zmieniony 20-04-2022, 18:53 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Behemoth v.2
Słyszałem wszystkie, po prostu mi nie podeszły. Dziwię się, że żyjesz wciąż tym samaelem, bo pamiętam że to było już kilkanaście lat temu (tak, naprawdę), zresztą jak popatrzysz w now playing to zobaczysz że często słucham dyskografiami - dysko Summoning np leci przynajmniej raz na dwa tygodnie.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10095
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Na forume nic nie ginie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-04-2022, 18:53Dziwię się, że żyjesz wciąż tym samaelem, bo pamiętam że to było już kilkanaście lat temu (tak, naprawdę),
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Behemoth v.2
No tak, tylko wiesz, byłem wtedy jeszcze ze swoją pierwszą dziewczyna gdzieś na trzecim roku studiów, które skończyłem blisko dekadę temu, zwiedzilem ponad 40 krajów, ożeniłem się, kupiłem mieszkanie... Może tez powinieneś przestać żyć tym że nascienlat temu przesluchalem dyskografie Samael jednego dnia? Pójść dalej?hcpig pisze: ↑20-04-2022, 19:09Na forume nic nie ginie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-04-2022, 18:53Dziwię się, że żyjesz wciąż tym samaelem, bo pamiętam że to było już kilkanaście lat temu (tak, naprawdę),
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: Behemoth v.2
Jakby ktoś chciał to jest pierwsze bicie do puszczenia:

Stan bdb - (kilka rysek na płycie, dwa małe odciski od stoperów)

Stan bdb - (kilka rysek na płycie, dwa małe odciski od stoperów)
'Come the Blessed Madness'
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 268
- Rejestracja: 14-09-2011, 20:37
Re: Behemoth v.2
Może dlatego, że nie ich.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Behemoth v.2
Jeśli to cover The Cure to nie ma się co wstydzić, jak miałem 24 lata to też tego kawałka nie znałem (jak coś to nie słuchałem tylko na tytuł popatrzyłem)
Ostatnio zmieniony 21-04-2022, 14:59 przez ŚWIAT BEZ KOŃCA, łącznie zmieniany 1 raz.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4624
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Behemoth v.2
Wstyd koszulkę Behemoth założyć. Niestety.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10095
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Nie ma znaczenia ile masz lat i co przeżyłeś lecz czy na stare lata pozostajesz w szponach bunnyhopingu.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-04-2022, 19:45No tak, tylko wiesz, byłem wtedy jeszcze ze swoją pierwszą dziewczyna gdzieś na trzecim roku studiów, które skończyłem blisko dekadę temu, zwiedzilem ponad 40 krajów, ożeniłem się, kupiłem mieszkanie... M
Po ile to teraz chodzi? Tzn ja tego nie chcę bo mam kasetę z Pagan ale z ciekawości.
Yare Yare Daze
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: Behemoth v.2
https://www.discogs.com/sell/release/571645?ev=rb
Na Allegro wisi sztuka w stanie dobrym za 129. Na Ebay jest nawet jedna za 236

'Come the Blessed Madness'
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6090
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Behemoth v.2
Adamowi się znowu upiekło....
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1 ... godla.html
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1 ... godla.html
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1034
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: Behemoth v.2
Nergal to dziwka na łańcuchu ciemnego księcia 

- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Nadchodzi nowe.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Jan_Bińczycki
- zaczyna szaleć
- Posty: 145
- Rejestracja: 28-12-2010, 20:56
Re: Behemoth v.2
O, na koniach chyba jeszcze nie było?