VADER

[Drone]

Nie no, wiadomo, to kwestia wielu więcej czynników, ale ten uważam za bardzo znaczący.

[Nasum]

to już 10 lat

Ale to przeleciało........ 10 lat, kurde....

[REINHARD IRRUMATOR]

Śmiem twierdzić, że gdyby nie Docent, to VADER miałby dziś status nie większy niż ARMAGEDON czy BETRAYER. Ta szybka kariera w latach 90 to wielka zasługa jego gry.

to oczywiste , ten facet wykonał tytaniczną pracę dla Vadera

[Stoigniew]

role perkusistów są często niedoceniane,
można zadać zaczepne pytanie do dyskusji czy taki Behemoth byłby w tym miejscu w którym jest gdyby za garami nie siedział Inferno... ?

[Drone]

Gdyby nie Lars Ulrich, METALLICA nie zaszłaby tam, gdzie jest. Mówię poważnie.

[SOWIX666]

A czy Dave Lombardo nie jest współodpowiedzialny za sukces wiadomego zespołu?

[Plastek]

Jebać Decenta, zwykły podludzki śmieć i narkomańskie zero. Ćpun to nie człowiek.

[ZłyPan]

Jebać Decenta, zwykły podludzki śmieć i narkomańskie zero. Ćpun to nie człowiek.

Ha, to samo mi klarował jeden z warszawskich heavy chamów, rzygając sobie przy okazji ukraińską wódką po butach.

[Olo]

to był kolega Plastka z Kółka Wzajemnej Antyadoracji Wszystkiego

[Plastek]

No ale powiedzcie sami czy znalezione w dworcowym kiblu naćpane coś zasługuje na jakikolwiek szacunek?

[SOWIX666]

No ale powiedzcie sami czy znalezione w dworcowym kiblu naćpane coś zasługuje na jakikolwiek szacunek?

Owszem szacunek i uznanie.

[Plastek]

[Olo]

taki człowiek przede wszystkim stracił szacunek dla samego "siebie" w formie, w której społeczeństwo Plastków uważałoby go za wartościowego człowieka. A tak swoją drogą - co według Ciebie decyduje o wartości człowieka?

[Plastek]

Ot choćby zachowywanie się jak dojrzały, wartościowy człowiek np dbający o swoją rodzinę, a nie bycie zaćpanym słabeuszem ładującym w żyłę w zaszczanym dworcowym kiblu.

[kenediusze]

a nie bycie zaćpanym słabeuszem ładującym w żyłę w zaszczanym dworcowym kiblu.

Proponuję, żebyś przez tydzień codziennie co 6 godzin ładował po 100 miligramów heroiny dożylnie. Mam nadzieję, że przy odstawieniu dalej będziesz takim hardym ubermenschem, ale w razie czego mogę ci wysłać pocztą komplet pieluch. Przydadzą się.

Z drugiej strony, trochę prawdy w tym jest, że gość mający kobietę i dziecko, i ładujący przy tym po kablach to nie jest wzór do naśladowania. Oceniać tak jednoznacznie jednak ciężko, ja w każdym razie pacjenta... tzn docenta nie znałem, więc nie wiem czy to faktycznie było zeszmacone ludzkie gówno, czy facet, który przez własną głupotę wjebał się w totalne szambo, z którego bardzo ciężko wyjść, niezależnie od siły woli. No ale w internecie można pisać łatwo cokolwiek.

Wracając do muzyki, słucham sobie od kilku dni "Morbid Reich" i za te jaskiniowe bębny szacunek się Docentowi jak najbardziej należy, są absolutnie doskonałe.

[Plastek]

Ale co mnie obchodzi jakieś odstawienie? Ktoś kto choć raz zajebał w żyłę jest zerem, to jest prosta konstatacja.

[kenediusze]

Ale jak ktoś wyzywa w Internecie ludzi od kurew, czy coś w tym rodzaju, to jest spoko. Cieszę się, że masz czyste sumienie.

[Plastek]

Ja nie mam sumienia.

[nicram]

a nie bycie zaćpanym słabeuszem ładującym w żyłę w zaszczanym dworcowym kiblu.

Proponuję, żebyś przez tydzień codziennie co 6 godzin ładował po 100 miligramów heroiny dożylnie. Mam nadzieję, że przy odstawieniu dalej będziesz takim hardym ubermenschem, ale w razie czego mogę ci wysłać pocztą komplet pieluch. Przydadzą się.

Baton, ale co to za argument? Przecież każdy rozsądny człowiek wie, że heroina uzależnia od pierwszego razu. Zatem po co w ogóle ją miałby brać? Często robisz sobie świadomie krzywdę? No bez jaj. Ja do ćpunów żywię tylko pogardę. Nie ma co im współczuć. Współczuć należy im bliskim.

[Lucek]

o japierdole jaki nieszczesny "temat" sie uruchomił, Plastusz chyba za mocno sie w role wczułeś daj se na luz