IMMORTAL

[Bonecrusher]

Daj line

[knaar]

[Bonecrusher]

Dzięki. Fajny traczek

[macias1977]

Tylko singiel a co z resztą?

[Bonecrusher]

Podobno za 66 dni

[dzik]

Wychodzi na to, że dzisiaj premierę ma singiel, a cała płyta prawdopodobnie 26 maja.
Tytuły identyczne i pewnie stąd niedopowiedzenie.

[12345]

Poprzednia mi się podobała a ten utwór w tym samym klimacie utrzymany - mnie leży

[ozob]

Utwór bardzo podobny do tych z poprzedniej płyty. Można by nawet rzec, że brzmi jak odrzut. No i chyba jeszcze nigdy brzmieniowo nowa płyta nie była tak blisko poprzedniej. Tu zawsze była jakaś zmiana. Cóż, poprzednia mnie sponiewierała, a tutaj zapowiada się jedynie przyzwoita kalka.

[Bonecrusher]

Utwór bardzo podobny do tych z poprzedniej płyty. Można by nawet rzec, że brzmi jak odrzut. No i chyba jeszcze nigdy brzmieniowo nowa płyta nie była tak blisko poprzedniej. Tu zawsze była jakaś zmiana. Cóż, poprzednia mnie sponiewierała, a tutaj zapowiada się jedynie przyzwoita kalka.

Tylko, że zdaje mi się, że gdyby poszli w zupełnie inne rejony to byłoby narzekanie, że nie poszli w stronę poprzedniej, co właśnie uczynili

[Mass-Turbo]

Przypomniał mi się taki ciekawy news z Mystic Art z 1998 r.



Słyszał ktoś kiedyś to Perfect Visions?
Czy koleżka z Aeternus został tym nowym gitarzystą?

[ozob]

Utwór bardzo podobny do tych z poprzedniej płyty. Można by nawet rzec, że brzmi jak odrzut. No i chyba jeszcze nigdy brzmieniowo nowa płyta nie była tak blisko poprzedniej. Tu zawsze była jakaś zmiana. Cóż, poprzednia mnie sponiewierała, a tutaj zapowiada się jedynie przyzwoita kalka.

Tylko, że zdaje mi się, że gdyby poszli w zupełnie inne rejony to byłoby narzekanie, że nie poszli w stronę poprzedniej, co właśnie uczynili

Ja tam zazwyczaj oczekuje przynajmniej dobrej muzyki, a ten nowy nr jest co najwyżej przyzwoity.

[Only_True_Believers]

Poprzedni Northern Chaos Gods już brzmiał jakby został wygenerowany przez AI. Bez słuchania wiem jaki będzie ten i tym razem odpuszczam. Szkoda mi czasu na takie bezduszne pierdy.

[trup]

W temacie IMMORTAL....

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Przypomniał mi się taki ciekawy news z Mystic Art z 1998 r.



Słyszał ktoś kiedyś to Perfect Visions?
Czy koleżka z Aeternus został tym nowym gitarzystą?

Słuchałem wieku temu i mam do dziś traumę, bo uparcię śpiewa tam visions przez ł - łiżyns.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Poprzedni Northern Chaos Gods już brzmiał jakby został wygenerowany przez AI. Bez słuchania wiem jaki będzie ten i tym razem odpuszczam. Szkoda mi czasu na takie bezduszne pierdy.

Posłucham pewnie ale po za tym to samo zdanie. Dziwię się że tyle osób się tym zachwyciło, coverowanie samych siebie.

[Wódka i Piwo]

Poprzedni Northern Chaos Gods już brzmiał jakby został wygenerowany przez AI. Bez słuchania wiem jaki będzie ten i tym razem odpuszczam. Szkoda mi czasu na takie bezduszne pierdy.

Posłucham pewnie ale po za tym to samo zdanie. Dziwię się że tyle osób się tym zachwyciło, coverowanie samych siebie.

Te covery są bardzo słabe. Posłucham nowej raczej z obowiązku i z szacunku do przeszłości. Nie spodziewam się jednak pozycji która stanie się częścią mojej kolekcji. Dla mnie ten zespół jest obecnie jak Leonid Breżniew tuż przez śmiercią...

[ozob]

Poprzedni Northern Chaos Gods już brzmiał jakby został wygenerowany przez AI. Bez słuchania wiem jaki będzie ten i tym razem odpuszczam. Szkoda mi czasu na takie bezduszne pierdy.

Posłucham pewnie ale po za tym to samo zdanie. Dziwię się że tyle osób się tym zachwyciło, coverowanie samych siebie.

Zachwyciło się, bo to bdb płyta w duchu lat minionych.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zachwyciło się, bo to bdb płyta w duchu lat minionych.

Kalka samych siebie z generatora riffów Immortal i recykling. Nawet ich najsłabsze poprzednie płyty były JAKIEŚ, miały swój odrębny klimat, ta jako pierwsza zagubiła się całkowicie. No ale oczywiście jak komuś sprawia przyjemność to żaden problem, osobiście wolę słabszą płytę ze swoim charakterem niż taki misz masz.

[ozob]

No nie mów mi, że ASF lub DiB lepsze, bo pomyśle żeś się z chujem na głowy pozamianial.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

All Shall Fall nawet nie wiem w jaki sposób miałoby być gorsze, apogeum fascynacji wikińskim Bathory które kocham, to raczej płyta dla fanów Sons of Northern Darkness i tych flagowych utworów z pierwszych płyt jak "The Perfect Vision of Rising Northland", "Blashyrkh Mighty Ravendark" albo "Mountains of Might". Damned in Black jest słaba i nie wracam do niej ale nie było tam zjadania własnego ogona i wydaje się mimo wszystko bardziej szczera w swojej nieudolności, a szczerość w muzyce cenię bardzo wysoko.