no, glaca w słońcu błyszczy jakby kombajn kosiłpanthyme pisze:Ale łysiejący też są jak Perły.Bonny pisze:
nie śmiać się z łysych

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
no, glaca w słońcu błyszczy jakby kombajn kosiłpanthyme pisze:Ale łysiejący też są jak Perły.Bonny pisze:
nie śmiać się z łysych
So_It_Is_Done pisze:Ostatnio też mnie jakoś zwabiła taka muzyczka, mianowicie The Saffron Sect i Blood Ceremony. Aż sie chce kwacha zeżreć i zaszyć sie w jakiejś chatce w górach. Swoją droga ma ktoś dostęp?
Skaut pisze:Tak probuje sie z Van Der Graaf Generator - Pawn Hearts.
Jest duszno, jest gesto, jest dobrze, ale i tak brakuje mnie tutaj elektrycznej gitary;) I faktycznie, to przeciwlegly biegun dla Comus. Jednak wole popierdolenie w wersji Wootton'a. Masz trotzky cos z podobnych klimatow do polecenia?
dzięki bogu, takie klasyki nie poszły się jebać ;))))))))))))))))Wysłane przez Maria Konopnicka
Przesłuchałem dzisiaj VAN DER GRAFF GENERATOR - Still Life i wciąż żyję :)
Przez zielony lasy idzie niedźwiadek na patyku niesie zawiniątko, ma w nim dwa kawałki chlebka i słoiczek miodu. Radośnie podskakuje, wącha kwiaty i gania motyle. Wbiega na górkę i gdy wącha kolejny kwiatek, kręci go w nosi i głośno kicha. Bach! Miś stracił równowagę i zwinięty w kulkę turla się z górki i zatrzymuje się tuż przy strumyku. Wpatruje się w wodę i widzi w niej drugiego misia. - Nie zimno ci w tej wodzie ? - pyta się nasz niedźwiadek i wyciąga łapę na przywitanie. Gdy wkłada łapę do strumyka, miś po drugiej stronie zaczyna drżeć, marszczy się wraz lustrem wody i milczy. I gdy robi się już smutno, a kłębiące się chmury zwiastują deszcz, nagle ze strumyka wyskakuje sum – w ręku trzyma mikrofon, ubrany jest w granatowy frak, czerwony golf w paski i czarne pantofle. Przeskakuje po kamykach wystających znad wody i śpiewa “Jestem sum, sumiaste wąsy mum, mieszkam sum i robię plum!”. Miś uśmiecha się do suma, ale w tym momencie przypomina mu się, że zawiniątko z drugim śniadaniem wypadło mu gdzieś jak toczył się z górki. Sum wskakuje do wody, a niedźwiadek powoli wspina się pod górkę – zaczyna padać deszcz, jest smutno i szaro a miś czuje się zmęczony. W połowie drogi zwija się w kłębek i zasypia. Koniec pierwszego kawałka. W takim mniej więcej tonie utrzymana jest ta płyta – ładna, dobre wokale, mające coś z musicalu, melodyjna, słodka – czasami niepokojąca i smutna, ale przeważnie radosna i beztroska. Nie jestem pewien czy nawet gdym miał 30 lat więcej dziś nosiłbym na ramieniu tatuaż z napisem VAN DER GRAFF GENERATOR. Nie jest to muzyka zła, nawet nie żałuję, że kupiłem tą płytę – kto wie może kiedyś jeszcze ją włączę. Nie przypuszczam jednak by komuś kto z jakiś tam względów zalogował się na tym forum mógł pokochać tą kapelę i namazać sobie jej logo na kostce. Trotzky jest najdziwniejszym człowiekiem jakiego w życiu spotkałem (lub nie spotkałem?) – gdyby oczywiście za miarą “dziwności” ludzi przyjąć ich gust muzyczny. Zachwycać się ostatnim Mayhem czy DsO a jednocześnie słuchać rzeczy w stylu VAN DER GRAFF GENERATOR to jak uprawiać kulturystykę i gimnastykę artystyczną, albo startować w MMA o uczęszczać do szkoły baletowej. Wcale bym się nie zdziwił jakby Trotzky był żydowskim skinheadem afroamerykańskiego pochodzenia :)
w każdym poście przepisał z Tylko Rocka, wielka mi rzecz, a autor właściwy chciał sobie nieco pogonić płyt i/lub sentyment z miejsc spotkania(miejsca odsłuchów) się z płytami.twoja_stara_trotzky pisze:wymieniasz dobre zespoły, ale złe płyty ;)Wysłane przez absinthe_patriote
Lata 70-te to wręcz kopalnia takich mało znanych a bardzo fajnych rockowych rzeczy...Horse, Amon Duul II(Yeti), Lucifer's Friend, Stray, Gong(Camembert Electrique), Frumpy(2), Buffalo(Volcanic Rock), Soft Machine(Volume One)..i chyba można by tak długo...kiedys próbowałem się z tym zmierzyć, ale zabrakło mi zapału na poszukiwania;)
napisałem wyraźnie - są to cytaty z Tylko Rocka sprzed kilkunastu latGlene pisze:Juz widze jak w Teraz Rocku o takich zespolach pisza. A temat zajebisty i pisac tu jak najwiecej, najlepiej wstawiac psychodeliczny prog folk z Wielkiej Brytanii;)