GHOST - Swe

[Najprzewielebniejszy]

o własnie. placków ziemniaczanych sobie dzis zrobię.

[Bezdech]

d) jak dupa w której ktoś ma jeden i drugi podejrzany produkt w sreberku sprzedawany zagubionym duszyczkom, czującym kompleksy wobec świata kolorowych festiwali ze spronsoringiem znanych marek napojów bąbelkowych.

[Drone]

W tym wypadku zalecana jest wizyta u gastrologa. Kolega Bezdech rozumiem cierpi na zatkanie otworów w ciele. Nie może oddychać, nie może się załatwić :)

[Skaut]

w takim przypadku tylko stomia

[Bezdech]

Dzięki za rady chłopaki, już po problemie. Zapuściłem Ghost i zaraz kał popłynął szerokim strumieniem. Służba zdrowia zaoszczędziła i wszyscy jesteśmy szczęśliwi i bogatsi.

[Pan_Kimono]

a) Jeżeli ktoś zachwyca się GHOST, a jednocześnie neguje wartość KARTOFLAKA, jest prawdziwym koneserem.
b) Jeżeli ktoś zachwyca się GHOST i KARTOFLAKIEM, to znaczy, że jest zwykłym hipsterem bez poczucia miary i ładu.
c) Jeżeli ktoś neguje wartość GHOST, a zachwyca się KARTOFLAKIEM, to jest no... ten... taki trochę niemądry :)

a jeżeli ktoś a), b) i c)?

ani jedno ani drugie mi się nie podoba,nie rozumiem tego całego hypu

[Nerwowy]

O ile Ghost faktycznie może budzić skrajne emocje, to nie rozumiem jak to jest, że ci weseli norwegczycy pogrywający niezobowiązującego rock and rolla tak niektórym działają na nerwy ;D.

[Pan_Kimono]

O ile Ghost faktycznie może budzić skrajne emocje, to nie rozumiem jak to jest, że ci weseli norwegczycy pogrywający niezobowiązującego rock and rolla tak niektórym działają na nerwy ;D.

mi po prostu zwisaja

[Skaut]

O ile Ghost faktycznie może budzić skrajne emocje, to nie rozumiem jak to jest, że ci weseli norwegczycy pogrywający niezobowiązującego rock and rolla tak niektórym działają na nerwy ;D.

działają na nerwy tylko jednej osobie ;]

[ramonoth]

Wpadło mi to dzisiaj w ręce, a konkretnie w postaci nowej płyty. Co to, kurwa, ma być? Metalowe Beach Boys? "To było tak bezmyślne, tak głupie, tak wstrętne, że jeszcze chwila i zwymiotowałbym tym bełkotem. Naprawdę, ostatnim raz byłem tak zażenowany po przesłuchaniu płyty Sistars".

[Clochard]

Jakbym miał kabrioleta to bym sobie tego sluchal jadac ulica kolo plazy w strone zachodzacego slonca.

http://www.youtube.com/watch?v=pGr4NHj92rY

[ramonoth]

A nie mówiłem, że Beach Boys?

[Bezdech]

Bez przesady, Bicz Bojsi są bardziej hetero. Poza tym Mike Love ratuje dzieci i delfiny, więc jest z niego przynajmniej jakiś pożytek.

[Mort]

Proszę nie mieszać do tego Beach Boys.

[Skaut]

Jezu jaka ta dwójka jest słaba, ciepła, a wszędobylska wieś, zamiast cieszyć, raczej wywołuje uśmiech politowania. Brzmienie jest tak rozmydlone i puchowe, że prawie zasnąłem na siedząco.

[DeadButDreaming]

O w mordę, widzę, że album wywiera skrajne emocje ;-) Na prawdę skrajne! Chociaż niczego innego nie powinno się spodziewać. Trzeba się za to brać jak najszybciej!

[Drone]

Wypowiedź Skauta to dobry prognostyk. Spodziewam się znakomitej płyty.

[ramonoth]

Proszę nie mieszać do tego Beach Boys.

Masz rację, zagalopowałem się.

[Drone]

Nowa płyta - znakomita. Na to czekałem! Elegancki, a wręcz dystyngowany pop metal o znakomitym wyczuciu dobrych manier. Muzyka zdecydowanie dla dorosłego słuchacza, który dobrze się czuje na dancingu, w teatralnej loży czy też w galerii na wystawie sztuki nowoczesnej. Nie mają czego szukać tutaj posiadacze flanelowych koszul, którzy w życiu jeszcze nie poprosili do tańca żadnej kobiety, nie próbowali kawioru, a szampan kojarzy im się z ruską oranżadą w zielonej butelce za 9zł. Bankietowy satanizm nie jest dla nich, tu trzeba zachować klasę.

[ramonoth]