Duszę Wypuścił / Wędrowcy~Tułacze~Zbiegi

[tommek]

[Gumiak]

MLP, 3 kawałki.

Oby było lepiej niż na beznadziejnej Futuriście.

[bartwa]

Sory, ale tego już się nie da słuchać:

[Blackult]

absolutnie kapitalny materiał, katuję od miesiąca i nie nudzi się nic a nic

[maciek z klanu]

Za mocna dyskoteka, choć ta dyskoteka jest jeszcze najlepsza.

[Bolt]

Od "Berlinera..." się rozjeżdżam z tym zespołem. Są momenty w numerze pierwszym i trzecim, ale całościowo nie siedzi mi ten materiał po pierwszych obrotach.

[bartwa]

Podobnie, zostawiłem sobie tylko Światu jest..., resztę opchnąłem. No i kasetka Ludowy nihilizm.... Jakby ktoś miał winyla i chciał się zamienić, to zapraszam.

[Believer]

Przekrolewszczenie i przekrolewszczenie zero najlepsze

[tommek]

[Gumiak]

Wędrowcy wracają do domu! Nowa, a zarazem ostatnia płyta WTZ pt. "Droga do domu" ukaże się zimą 2024/2025 r.

W międzyczasie zatańczmy wspólnie jeszcze jeden raz.

Smutek.

[Believer]

Szkoda, bardzo lubię ten projekt

[tommek]

Ich najlepsza okładka i pewnie jedna z lepszych jakie ostatnio widziałem.

[Believer]

Posłuchałem tego kawałka, niezły pastisz, ale na poważnie nie da się tego słuchać

[TheDude]

Ten drugi wokal jak wchodzi to chciałbym mu przyjebać krzesłem w mordę. Kurwa, jaka żenada obesrana.

[Believer]

Ten drugi wokal jak wchodzi to chciałbym mu przyjebać krzesłem w mordę. Kurwa, jaka żenada obesrana.

Czyli pewnie zamiar zespołu osiągnięty

[TheDude]

^ Niech sobie osiągają zamiary ze swoimi paniami w domu

[Bolt]

Na obecnym etapie jestem przekonany, że to jakaś ironiczna muzyczka mem albo trolling jak techno od Yattering. I jest to jedyny układ, w którym mogę ten wypust potraktować bez dojmującego poczucia zażenowania.

[C//A]

Ten drugi wokal jak wchodzi to chciałbym mu przyjebać krzesłem w mordę. Kurwa, jaka żenada obesrana.

Gość śpiewa brawurowo i bezwstydnie. Ale ja to kupuję. Usłyszałem opinię, że śpiewa jak Zaucha. W pierwszej chwili się skrzywiłem, ale potem pomyślałem "w sumie".

Myślę, że problemu jaki cześć ludzi ma z późniejszym WTZ wynika z przykładania metalowych miar do muzyki, która nie ma z nim wiele wspólnego.

[Bohdan]

śpiewa jak Zaucha

aha i ma włosy jak Kryszak

[uglak]

Ten drugi wokal przypomina mi podstarzałych polskich rockmanów, którzy uczestniczą w jakichś projektach, który nagrywa jeden kawałek z hordą wokalistów, a oni dostają dwie linijki do zaśpiewania i desperacko pragną się wyróżnić z tego tłumu karykaturalnie udziwniając swoją część.