ANTHRAX

[535]

Nie wierzę. To muszą być jakieś plotki.

Powinieneś być najbardziej zorientowany w tej materii :)

A kompleks Anthrax dopiero się rodzi więc jest jeszcze przedmiotem badań i przyczyny są nieznane póki co bo wobec Metalliki to wiadomo, zazdrość o poziom muzyczny, wpływy, kasę, pozycję i prestiż itp.

Nie gram na niczym, może prócz nerwów niektórych co wrażliwszych użytkowników, ale to się nie liczy, a ta reszta? Żartujesz? Sięgasz aż tak wysoko? Wpływy,kasa,pozycja,prestiż? Może jeszcze panienki, koks i drogie alkohole? Rozmawiałeś już z kimś na ten temat?

edit
a przy okazji jak myślisz, czy wzmianka o Master Of Puppets pojawiła się pod wpisem kolegi Inżyniera przypadkiem?

[hcpig]

Pisałem o Rudym ale jeżeli też się poczuwasz do czegoś to spox :)

[535]

Szkoda. Z wami to żadna zabawa, wszystko poważnie, nic tu po mnie. Idę se włączyć jakiś thrash, bo od For All Kings to już tylko jeden krok do System Of A Down.

[Triceratops]

A kompleks Anthrax dopiero się rodzi więc jest jeszcze przedmiotem badań i przyczyny są nieznane póki co bo wobec Metalliki to wiadomo, zazdrość o poziom muzyczny, wpływy, kasę, pozycję i prestiż itp.

To jest takie geganie, ze "Anthrax zawsze byl slaby" ale mozna to odniesc aktualnie np do sytuacji w Premier League i Leicester. Kogo obchodzi kim bylo wczesniej Leicester i jak gralo, fakt jest taki, ze teraz leje kazdego po kolei i nikogo nie obchodzi co bylo kiedys. Teraz ma dni chwaly.

Faktem jest zas, ze dyskusja w temacie dowodzi, ze ostatni ANTHRAX to wielka plyta, bo o marnych plytach nikt tak nie dyskutuje a albumy wielkie od zawsze polaryzyja opinie i dziela srodowiska. Podsumowujac przywolam to co kiedys powiedzial Anoine de Rivarol - Kto ma racje dzien dzien wczesniej od innych, ten przez dobe uchodzi za idiote.

[535]

...o marnych plytach nikt tak nie dyskutuje a albumy wielkie od zawsze polaryzyja opinie i dziela srodowiska. Podsumowujac przywolam to co kiedys powiedzial Anoine de Rivarol - Kto ma racje dzien dzien wczesniej od innych, ten przez dobe uchodzi za idiote.

+milion
Patrz ostatni Arcturus...

[Plastek]

Kto ma racje dzien dzien wczesniej od innych, ten przez dobe uchodzi za idiote.

To prawda, często mnie to spotyka na tym forum.

[Triceratops]

...o marnych plytach nikt tak nie dyskutuje a albumy wielkie od zawsze polaryzyja opinie i dziela srodowiska. Podsumowujac przywolam to co kiedys powiedzial Anoine de Rivarol - Kto ma racje dzien dzien wczesniej od innych, ten przez dobe uchodzi za idiote.

+milion
Patrz ostatni Arcturus...

Jezeli bierzesz analogie za wlasciwa to w takim razie zgodziles sie, ze nowy Anthrax jest wielka plyta.

[BOLEK]

The king governs

[535]

...o marnych plytach nikt tak nie dyskutuje a albumy wielkie od zawsze polaryzyja opinie i dziela srodowiska. Podsumowujac przywolam to co kiedys powiedzial Anoine de Rivarol - Kto ma racje dzien dzien wczesniej od innych, ten przez dobe uchodzi za idiote.

+milion
Patrz ostatni Arcturus...

Jezeli bierzesz analogie za wlasciwa to w takim razie zgodziles sie, ze nowy Anthrax jest wielka plyta.

Ty,ty spryciarzu, przecież doskonale wiesz, że miałem na myśli jedynie polaryzację, temperaturę oraz masywny i wielowątkowy charakter "dyskusji". Poza tym zgodzisz się, że jest różnica między ogłaszaniem dzieła wielkim, a ogłaszaniem tego, że coś się komuś zwyczajnie podoba.

Jak sam zauważyłeś są różne oblicza thrash metalu i ładnie mi to wczoraj wyszło, gdy zestawiłem ze sobą Anthrax, Megadeth, Slayer i Protector. Mimo że minęło tyle lat, nastąpiło tyle zmian w składach, moje serce jest ciągle w tym samym miejscu i bezbłędnie wyłapuje TE wibracje. Bardzo się z tego cieszę.

[Drone]

Masz ci babo placek. Zapomniałem. Ocena. 4,5 no niech będzie 5. Ja tam więcej niż 5/10 nie słyszę i nie mogę dać. Master Of Puppets ma u mnie 6,5-7/10, a to zdecydowanie lepsza płyta. Już samo Battery wysyła For All Kings jednym kopem za drzwi, więc jakaś konkretna różnica musi być.

He, he. Wreszcie jakiś konkret. Cóż, "Master Of Puppets" nie jest obiektywnie tak dobra jak nowy ANTHRAX, który zasługuje na notę co najmniej 7,25/10, podczas gdy MOP można wystawić naciągane 6/10. "Master Of Puppets" jest naturalnie o wiele bardziej wpływową płytą.

Czy poczciwy VW Golf pierwszej generacji był lepszy niż ten produkowany dziś? Jasne, że nie. A czy bardziej wpłynął na rozwój motoryzacji? To oczywiste :)

[535]

Masz ci babo placek. Zapomniałem. Ocena. 4,5 no niech będzie 5. Ja tam więcej niż 5/10 nie słyszę i nie mogę dać. Master Of Puppets ma u mnie 6,5-7/10, a to zdecydowanie lepsza płyta. Już samo Battery wysyła For All Kings jednym kopem za drzwi, więc jakaś konkretna różnica musi być.

He, he. Wreszcie jakiś konkret. Cóż, "Master Of Puppets" nie jest obiektywnie tak dobra jak nowy ANTHRAX, który zasługuje na notę co najmniej 7,25/10, podczas gdy MOP można wystawić naciągane 6/10. "Master Of Puppets" jest naturalnie o wiele bardziej wpływową płytą.

Czy poczciwy VW Golf pierwszej generacji był lepszy niż ten produkowany dziś? Jasne, że nie. A czy bardziej wpłynął na rozwój motoryzacji? To oczywiste :)

Wreszcie jakaś poważna, dojrzała, a zarazem kulturalna wypowiedź.

[tomaszm]

Masz ci babo placek. Zapomniałem. Ocena. 4,5 no niech będzie 5. Ja tam więcej niż 5/10 nie słyszę i nie mogę dać. Master Of Puppets ma u mnie 6,5-7/10, a to zdecydowanie lepsza płyta. Już samo Battery wysyła For All Kings jednym kopem za drzwi, więc jakaś konkretna różnica musi być.

He, he. Wreszcie jakiś konkret. Cóż, "Master Of Puppets" nie jest obiektywnie tak dobra jak nowy ANTHRAX, który zasługuje na notę co najmniej 7,25/10, podczas gdy MOP można wystawić naciągane 6/10. "Master Of Puppets" jest naturalnie o wiele bardziej wpływową płytą.

Czy poczciwy VW Golf pierwszej generacji był lepszy niż ten produkowany dziś? Jasne, że nie. A czy bardziej wpłynął na rozwój motoryzacji? To oczywiste :)

Właśnie siedzę na tronie i zwieracze mi przyblokowało, za chiny ludowe puścić nie chciały a wyruszenie do pracy z pełnym obornikiem to nie jest dobry pomysł. Przeczytałem powyższe i z miejsca wszystko zeszło. Nie wiem jak podziękować:)

[535]

Kolejny dowód na to że forum jest potrzebne. Uczy, bawi, ale także leczy. Czasem kompleksy, a czasem zaparcia.

[Triceratops]

Jak sam zauważyłeś są różne oblicza thrash metalu i ładnie mi to wczoraj wyszło, gdy zestawiłem ze sobą Anthrax, Megadeth, Slayer i Protector. Mimo że minęło tyle lat, nastąpiło tyle zmian w składach, moje serce jest ciągle w tym samym miejscu i bezbłędnie wyłapuje TE wibracje. Bardzo się z tego cieszę.

Tak, kazdy gatunek ma rozne oblicza i ciezko oczekiwac od Protector czegos innego niz teutonskiego thrashu tak samo jak od Anthrax agresywnego lupania na jedno kopyto w czym sie aktualnie specjalizuje Slayer/2. Bo rownie dobrze mozna sprobowac wtloczyc w taki schemat nowy Arcturus i robi sie nieciekawie....bo nie wiadomo z czym to zestawiac w jednej kategorii z Riverside, Moonspell czy tez Cradle Of Filth? A i wtedy wnioski tez nasuna sie same.

[535]

....bo nie wiadomo z czym to zestawiac w jednej kategorii...

Czyli jakby nie spojrzeć są wyjątkowi. Można nawet stwierdzić, że grają we własnej lidze. Może są to zawody w skakaniu na jednej nodze, no ale tu już, co komu pasuje.

[Triceratops]

Bardziej chodzi o to, ze w zasadzie w kazdej tej kategorii moga stawac, ale jako produkt niepelny, cos jak kiedys wyrob czekoladopodobny.

[535]

Czyli zupełnie tak samo jak Anthrax, bo jaką kategorię tak naprawdę reprezentuje For All Kings? Metalowa piosenka żeglarska z elementami thrash? Nie znam tej kategorii.

[Triceratops]

O, zatem zauwazasz jakis consensus. Wszystko zalezy od tego co i z czym komus sie uroi zestawic i wedlug tego ustawic narracje dyskusji, oczywiscie wedlug wlasnych preferencji. A czy muzyka to zawody czy wyscigi, ze trzeba wszystko wiecznie porownywac? A czy ktos komus kaze pod przymusem sluchac tego Anthrax?
ANHTRAX siegnal do wielu aspektow thrashu, dokonal ich syntezy na jednej plycie i wyszedl poza standardowe schematy, na tym polega wielkosc. Tylko gluchy (albo ten co uszu nie ciagle nie myje) nie zauwazy tutaj mnostwa nawiazan do lat 80. Zreszta wiekszosc naukowcow, ktorzy zdobyli Nobla miala przykazane w laboratorium "kwestionuj autorytety, lam schematy, nie wierz aksjomatom". Czy siegajac po Arcturus oczekujesz bezlistosnego napierdolu i wscieklego blacku? Bo mozna ich zestawic z jakimis 3 aktualnymi definicjam gatunkui i tez bedzie dupa blada. Tylko co z tego wynika? Ano, ze i tak bedziesz jak katarynka nawijal, ze sa wyjatkowi, wspaniali i takie tam standardowe ejakulacje. Zatem najlepiej nie byc jak Kali, ktoremu jak kradna krowe to olaboga, grzech a jak Kali kradnie to zuch chlopak i pochwalic.

[535]

Niepotrzebnie piszesz zaraz cały artykuł. Sprawa jest prosta jak ruchanie. Od Norwegów oczekuję przyjemnej niekoniecznie agresywnej i szczególnie wybitnej muzyki. Coś co dobrze mi się kojarzy. Coś co pozwoli przyjemnie spędzić drogę po wapno, albo na wakacje. Natomiast od kapeli, której album podobno jest "thrash metalowy do szpiku kości", oczekuję przede wszystkim surowego, chamskiego, agresywnego łupania, bo to jest dla mnie esencja tego gatunku. Czy to grzech? Czy to tak dużo? Co do kwestii, czy ktoś każe słuchać? Nie pamiętasz przypadkiem, kto mnie gorąco namawiał? Posłucham sobie jeszcze dzisiaj na słuchawkach. Policzę dobre momenty na tej płycie.

[Żułek]

ANHTRAX siegnal do wielu aspektow thrashu, dokonal ich syntezy na jednej plycie i wyszedl poza standardowe schematy, na tym polega wielkosc..

co nie znaczy że wszystkim musi sie to podobać ;)
ja tam kłócić się nie zamierzam, może kiedyś zaskoczy ? kto wie ? juz tak miałem, kiedyś gówno a po latach trzeba płyte kupić ;) się zobaczy ;)