Nie za bardzo mam wyobrażenie o stopniu rozdźwięku między nimi. Mógłbyś podać te odległości w kilometrach, albo przynajmniej w milach morskich?maciek z klanu pisze: przypomnijmy sobie ilu "fanow" dso bylo w czasach wydania SMRC albo FAS, gdzie np ta druga z tego co pamietam, nie wszystkim przypadla do gustu, ale nawet fas (dla mnie bardzo fajna plyta) jest mile kosmiczne przed Drought, ktory jest bardzo sredni, a tutaj jest chwalony pod niebiosa, szczegolnie ze kazda ep dso jest lepsza od tego wydawnictwa
DEATHSPELL OMEGA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 236
- Rejestracja: 01-01-2014, 21:41
Re: DEATHSPELL OMEGA
Re: DEATHSPELL OMEGA
Jeden tylko Tomek ten nawóz mocno promował.ultravox pisze:Jaki Tomek? Tomek z T-Mobile na kartę? ;)535 pisze:Tak jest. Tomek, a potem Mystic podkręcili rynek na to pitu-pitu...przepraszam SZTUKĘ. Poza tym ja piszę o osobistych odczuciach. Dla mnie to ta sama kupka siana.ultravox pisze:Wspomniany wcześniej Bal Sagoth to nie ta sama liga, ale z jedynka miała raczej dobry odbiór.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: DEATHSPELL OMEGA
Tomek Ryłko? Swoją drogą o ile nie lubiłem nigdy specjalnie debiutu Bal Sagoth, o tyle kiczowata dwójka mi się podobała.
Ostatnio zmieniony 17-07-2015, 22:36 przez ultravox, łącznie zmieniany 1 raz.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEATHSPELL OMEGA
Chodzi o Ryłkołaka. Ale nie pamiętam, by to promował. Pamiętam za to, że załamywał ręce nad "Blood Ritual", że tak rozmiękczone, czy nad dwójką DISMEMBER :)ultravox pisze:Jaki Tomek? Tomek z T-Mobile na kartę? ;)535 pisze:Tak jest. Tomek, a potem Mystic podkręcili rynek na to pitu-pitu...przepraszam SZTUKĘ. Poza tym ja piszę o osobistych odczuciach. Dla mnie to ta sama kupka siana.ultravox pisze:Wspomniany wcześniej Bal Sagoth to nie ta sama liga, ale z jedynka miała raczej dobry odbiór.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: DEATHSPELL OMEGA
A to akurat super płyty są. Ale Tomek to stary punkowiec, więc mogę go zrozumieć :)Drone pisze:. Pamiętam za to, że załamywał ręce nad "Blood Ritual", że tak rozmiękczone, czy nad dwójką DISMEMBER :)
Re: DEATHSPELL OMEGA
Widocznie ktoś inny musiał mi te wszystkie kserowanki przysyłać.Drone pisze:
Chodzi o Ryłkołaka. Ale nie pamiętam, by to promował.)
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6580
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: DEATHSPELL OMEGA
Niby tak, ale z drugiej strony przy braku aktywności ze stony liderów jakoś ostatnio się ta scena rozpierchła na wszystkie strony - wychodzą dobre pojedyncze strzały, ale nie ma w tym wszystkim jakiejś myśli przewodniej tylko każdy rzeźbi swoje w osobnej piwnicy. Nie mówię, że to do końca, źle ale coś jednak jest na rzeczy.DeadButDreaming pisze:Jeśli mogę dorzucić coś od siebie do dyskusji, to osobiście nie widzę tego, że DsO jest obecnie jakoś bardzo modne. Nie wydaje mi się też, że "religijny black metal z dysonansami i transgresjami" jest głównym nurtem we współczesnym black metalu. Widzę za to, że bm ma się znakomicie i jest cała masa kapel, które prezentują różne style i mają swój charakter, a co rusz pojawia się jakiś nowy zespół, który wzbudza zainteresowanie sceny i nie jest kolejną kalką.
Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).
Można takie granie lubić albo i nie, można uważać je za kolejną formę ewolucji lub wypaczenie black metalu, ale fakty są takie, że było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
Ostatnio zmieniony 17-07-2015, 23:13 przez Nerwowy, łącznie zmieniany 1 raz.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: DEATHSPELL OMEGA
No właśnie, chyba tak.Nerwowy pisze:było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
Re: DEATHSPELL OMEGA
Nie wiem, czy aż tak, ale z pewnością niektóre kwestie mogłyby nabrać nowych znaczeń i wymiarów.longinus696 pisze:Przypuszczam, że gdybyśmy wszyscy poznali się w realu te wymiany argumentów miałyby bardziej rzeczowy i zwyczajnie sympatyczniejszy charakter i każdy traktowałby z większą wyrozumiałością swoich interlokutorów.
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: DEATHSPELL OMEGA
To jest chyba znak czasów, panowie. Dziś masz tysiąc inspiracji, wybierasz przebierasz skąd chcesz - stare, nowe, takie, owakie. Każdy gra po swojemu, bo może. Nie masz potrzeby trzymać się spójnego nurtu, któremu przewodzą dane kapele, wszystko się rozrosło i jest indywidualne, każdy chce grać po swojemu. Nie wiem, to tylko moje takie...Nerwowy pisze:Niby tak, ale z drugiej strony przy braku aktywności ze strony liderów jakoś ostatnio się ta scena rozpierzchła na wszystkie strony - wychodzą dobre pojedyncze strzały, ale nie ma w tym wszystkim jakiejś myśli przewodniej tylko każdy rzeźbi swoje w osobnej piwnicy. Nie mówię, że to do końca źle, ale coś jednak jest na rzeczy.DeadButDreaming pisze:Jeśli mogę dorzucić coś od siebie do dyskusji, to osobiście nie widzę tego, że DsO jest obecnie jakoś bardzo modne. Nie wydaje mi się też, że "religijny black metal z dysonansami i transgresjami" jest głównym nurtem we współczesnym black metalu. Widzę za to, że bm ma się znakomicie i jest cała masa kapel, które prezentują różne style i mają swój charakter, a co rusz pojawia się jakiś nowy zespół, który wzbudza zainteresowanie sceny i nie jest kolejną kalką.
Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: DEATHSPELL OMEGA

Tyle kurwa w temacie Panowie :D
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEATHSPELL OMEGA
Bardzo ładnie napisane. To był szalenie wyrazisty i inspirujący nurt, a przecież takie właśnie zjawiska są warte zapamiętania i zapisują się na kartach historii muzyki. Zwłaszcza, że dzisiaj muzyka alternatywna prezentuje "energię pola minowego" - tu coś wybuchnie, tam coś wybuchnie, ale brakuje jednego prądu myślowego, który by to wszystko scalał.Nerwowy pisze: Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).
Można takie granie lubić albo i nie, można uważać je za kolejną formę ewolucji lub wypaczenie black metalu, ale fakty są takie, że było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6580
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: DEATHSPELL OMEGA
Był, ale jednak ostatecznie okazało się, że to gówno i trendziarstwo i nikt tego nie słuchał tak naprawdę za to CoF i DB cult eternal.
Kocham to forum ;DDD
Kocham to forum ;DDD
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEATHSPELL OMEGA
Wiesz, rewolucji zawsze grozi kontrrewolucja. Tylko tak mogę to wyjaśnić.Nerwowy pisze:Był, ale jednak ostatecznie okazało się, że to gówno i trendziarstwo i nikt tego nie słuchał tak naprawdę za to CoF i DB cult eternal.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10124
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DEATHSPELL OMEGA
Dyskusja zeszła z DsO na blians całego religijnego BM więc powiem tyle - cholernie lubię ten nurt z jednego powodu. Tak do 2000 r. 'prawdziwy' black metal był głównie oparty na klonowaniu Dartkthrone i Burzum, - oczywiście abstrahując od tego, czy epigonom udało się utrzymać te wibracje i jakość czy nie - takie granie było, przynajmniej pozornie, łatwe do odtworzenia i wypluło tysiące naśladowców ze względu na niskie umiejętności wymagane przy tworzeniu tej muzy. Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało, były jakieś pojedyncze wytryski w rodzaju starego Anaal Nathrakh albo (doskonałego) tribute bandu pt. FROST a tutaj nagle wyskakuje cały nurt, który rozwija formułę DMDS, najlepiej zrobił to oczywiście Ondskapt na GENIALNEJ Draco Sit Mihi Dux którą bez krzywdy dla nikogo nazywam De Mysteriis Dom Vobiscum Sathanas :)
Przy czym DsO (to właściwe, od SMRC) to zupełnie inna sprawa, wrzucenie do jednego wora Gorguts, czwórki Emperora, Voivod czy King Crimson lat 90-tych przy zachowaniu 100% blackowego feelingu było MEGA posunięciem . To jest elita metalu i chciałbym jeszcze poznać jakiś nowy zespół tego formatu.
Przy czym DsO (to właściwe, od SMRC) to zupełnie inna sprawa, wrzucenie do jednego wora Gorguts, czwórki Emperora, Voivod czy King Crimson lat 90-tych przy zachowaniu 100% blackowego feelingu było MEGA posunięciem . To jest elita metalu i chciałbym jeszcze poznać jakiś nowy zespół tego formatu.
Yare Yare Daze
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEATHSPELL OMEGA
Z jednym zgodzić się nie mogę: z wyniesieniem jedynki ONDSKAPT. Ona jest tak bardzo po linii DMDS, że aż zahacza o kopiowanie żywcem. Jest też dość kanciasta i nie do końca dobrze zniosła próbę czasu. Co innego dwójka: to jest naprawdę znakomita płyta.
Chronologicznych początków religijnego bm i kontynuacji tradycji DMDS tak naprawdę trzeba szukać na dużo wcześniejszych nagraniach: pierwszych epach OFERMOD i MALIGN.
Chronologicznych początków religijnego bm i kontynuacji tradycji DMDS tak naprawdę trzeba szukać na dużo wcześniejszych nagraniach: pierwszych epach OFERMOD i MALIGN.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: DEATHSPELL OMEGA
W okresie FAS musieli maniakalnie zasłuchiwać się w...Sonic Youth. Przynajmniej w kwestii strojenia gitar inspiracja jest niemal pewna.hcpig pisze: Przy czym DsO (to właściwe, od SMRC) to zupełnie inna sprawa, wrzucenie do jednego wora Gorguts, czwórki Emperora, Voivod czy King Crimson lat 90-tych przy zachowaniu 100% blackowego feelingu było MEGA posunięciem . To jest elita metalu i chciałbym jeszcze poznać jakiś nowy zespół tego formatu.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 18-07-2015, 23:39 przez nightspiryt, łącznie zmieniany 1 raz.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEATHSPELL OMEGA
No i dlatego zastanawia mnie, jak można pierdolić, że kapele grające "religijny BM" są nowomodne, skoro one po prostu rozwijają tradycyjną formułę BM w zgodzie z jego dawnymi wartościami.hcpig pisze: Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało, były jakieś pojedyncze wytryski w rodzaju starego Anaal Nathrakh albo (doskonałego) tribute bandu pt. FROST a tutaj nagle wyskakuje cały nurt, który rozwija formułę DMDS,
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: DEATHSPELL OMEGA
Pełna zgoda, choć moim zdaniem duży wpływ na ten nurt miała także twórczość Emperor.hcpig pisze:Dyskusja zeszła z DsO na blians całego religijnego BM więc powiem tyle - cholernie lubię ten nurt z jednego powodu. Tak do 2000 r. 'prawdziwy' black metal był głównie oparty na klonowaniu Dartkthrone i Burzum, - oczywiście abstrahując od tego, czy epigonom udało się utrzymać te wibracje i jakość czy nie - takie granie było, przynajmniej pozornie, łatwe do odtworzenia i wypluło tysiące naśladowców ze względu na niskie umiejętności wymagane przy tworzeniu tej muzy. Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało
Re: DEATHSPELL OMEGA
Dziwne, że w chronologii i kontynuacji tradycji DMDS i początkach tfu! religijnego bm (przynajmniej jeżeli chodzi o słynny już dysonans) brakuje takich elementów jak Those Who Caress The Pale, czy Written in Waters. Doprawdy. Niebywałe.Drone pisze:Z jednym zgodzić się nie mogę: z wyniesieniem jedynki ONDSKAPT. Ona jest tak bardzo po linii DMDS, że aż zahacza o kopiowanie żywcem. Jest też dość kanciasta i nie do końca dobrze zniosła próbę czasu. Co innego dwójka: to jest naprawdę znakomita płyta.
Chronologicznych początków religijnego bm i kontynuacji tradycji DMDS tak naprawdę trzeba szukać na dużo wcześniejszych nagraniach: pierwszych epach OFERMOD i MALIGN.