DEATHSPELL OMEGA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
blindfold
zaczyna szaleć
Posty: 236
Rejestracja: 01-01-2014, 21:41

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:29

maciek z klanu pisze: przypomnijmy sobie ilu "fanow" dso bylo w czasach wydania SMRC albo FAS, gdzie np ta druga z tego co pamietam, nie wszystkim przypadla do gustu, ale nawet fas (dla mnie bardzo fajna plyta) jest mile kosmiczne przed Drought, ktory jest bardzo sredni, a tutaj jest chwalony pod niebiosa, szczegolnie ze kazda ep dso jest lepsza od tego wydawnictwa
Nie za bardzo mam wyobrażenie o stopniu rozdźwięku między nimi. Mógłbyś podać te odległości w kilometrach, albo przynajmniej w milach morskich?
535

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:32

ultravox pisze:
535 pisze:
ultravox pisze:Wspomniany wcześniej Bal Sagoth to nie ta sama liga, ale z jedynka miała raczej dobry odbiór.
Tak jest. Tomek, a potem Mystic podkręcili rynek na to pitu-pitu...przepraszam SZTUKĘ. Poza tym ja piszę o osobistych odczuciach. Dla mnie to ta sama kupka siana.
Jaki Tomek? Tomek z T-Mobile na kartę? ;)
Jeden tylko Tomek ten nawóz mocno promował.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:36

Tomek Ryłko? Swoją drogą o ile nie lubiłem nigdy specjalnie debiutu Bal Sagoth, o tyle kiczowata dwójka mi się podobała.
Ostatnio zmieniony 17-07-2015, 22:36 przez ultravox, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:36

ultravox pisze:
535 pisze:
ultravox pisze:Wspomniany wcześniej Bal Sagoth to nie ta sama liga, ale z jedynka miała raczej dobry odbiór.
Tak jest. Tomek, a potem Mystic podkręcili rynek na to pitu-pitu...przepraszam SZTUKĘ. Poza tym ja piszę o osobistych odczuciach. Dla mnie to ta sama kupka siana.
Jaki Tomek? Tomek z T-Mobile na kartę? ;)
Chodzi o Ryłkołaka. Ale nie pamiętam, by to promował. Pamiętam za to, że załamywał ręce nad "Blood Ritual", że tak rozmiękczone, czy nad dwójką DISMEMBER :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:38

Drone pisze:. Pamiętam za to, że załamywał ręce nad "Blood Ritual", że tak rozmiękczone, czy nad dwójką DISMEMBER :)
A to akurat super płyty są. Ale Tomek to stary punkowiec, więc mogę go zrozumieć :)
535

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 22:45

Drone pisze:
Chodzi o Ryłkołaka. Ale nie pamiętam, by to promował.)
Widocznie ktoś inny musiał mi te wszystkie kserowanki przysyłać.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6580
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 23:08

DeadButDreaming pisze:Jeśli mogę dorzucić coś od siebie do dyskusji, to osobiście nie widzę tego, że DsO jest obecnie jakoś bardzo modne. Nie wydaje mi się też, że "religijny black metal z dysonansami i transgresjami" jest głównym nurtem we współczesnym black metalu. Widzę za to, że bm ma się znakomicie i jest cała masa kapel, które prezentują różne style i mają swój charakter, a co rusz pojawia się jakiś nowy zespół, który wzbudza zainteresowanie sceny i nie jest kolejną kalką.
Niby tak, ale z drugiej strony przy braku aktywności ze stony liderów jakoś ostatnio się ta scena rozpierchła na wszystkie strony - wychodzą dobre pojedyncze strzały, ale nie ma w tym wszystkim jakiejś myśli przewodniej tylko każdy rzeźbi swoje w osobnej piwnicy. Nie mówię, że to do końca, źle ale coś jednak jest na rzeczy.

Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).

Można takie granie lubić albo i nie, można uważać je za kolejną formę ewolucji lub wypaczenie black metalu, ale fakty są takie, że było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
Ostatnio zmieniony 17-07-2015, 23:13 przez Nerwowy, łącznie zmieniany 1 raz.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 23:11

Nerwowy pisze:było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
No właśnie, chyba tak.
535

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 23:20

longinus696 pisze:Przypuszczam, że gdybyśmy wszyscy poznali się w realu te wymiany argumentów miałyby bardziej rzeczowy i zwyczajnie sympatyczniejszy charakter i każdy traktowałby z większą wyrozumiałością swoich interlokutorów.
Nie wiem, czy aż tak, ale z pewnością niektóre kwestie mogłyby nabrać nowych znaczeń i wymiarów.
Awatar użytkownika
DeadButDreaming
w mackach Zła
Posty: 946
Rejestracja: 16-12-2012, 15:40

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2015, 23:27

Nerwowy pisze:
DeadButDreaming pisze:Jeśli mogę dorzucić coś od siebie do dyskusji, to osobiście nie widzę tego, że DsO jest obecnie jakoś bardzo modne. Nie wydaje mi się też, że "religijny black metal z dysonansami i transgresjami" jest głównym nurtem we współczesnym black metalu. Widzę za to, że bm ma się znakomicie i jest cała masa kapel, które prezentują różne style i mają swój charakter, a co rusz pojawia się jakiś nowy zespół, który wzbudza zainteresowanie sceny i nie jest kolejną kalką.
Niby tak, ale z drugiej strony przy braku aktywności ze strony liderów jakoś ostatnio się ta scena rozpierzchła na wszystkie strony - wychodzą dobre pojedyncze strzały, ale nie ma w tym wszystkim jakiejś myśli przewodniej tylko każdy rzeźbi swoje w osobnej piwnicy. Nie mówię, że to do końca źle, ale coś jednak jest na rzeczy.

Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).
To jest chyba znak czasów, panowie. Dziś masz tysiąc inspiracji, wybierasz przebierasz skąd chcesz - stare, nowe, takie, owakie. Każdy gra po swojemu, bo może. Nie masz potrzeby trzymać się spójnego nurtu, któremu przewodzą dane kapele, wszystko się rozrosło i jest indywidualne, każdy chce grać po swojemu. Nie wiem, to tylko moje takie...
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 00:55

Obrazek

Tyle kurwa w temacie Panowie :D
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 13:25

Nerwowy pisze: Przez ostatnie kilkanaście lat (czas leci !) scenie bm przewodziły takie grupy jak Malign, DsO właśnie, Funeral Mist, Marduk czy Watain tworząc spójny ideologicznie i brzmieniowo nurt, do którego w jakiś sposób nawiązywały inne z pozoru zupełnie odmienne zespoły (Katharsis, Antaeus, Clandestine Blaze, a nawet Teitanblood i Proclamation).

Można takie granie lubić albo i nie, można uważać je za kolejną formę ewolucji lub wypaczenie black metalu, ale fakty są takie, że było to ostatnie zjawisko o takim znaczeniu i sile oddziaływania w zasadzie to w całym metalu jako takim.
Bardzo ładnie napisane. To był szalenie wyrazisty i inspirujący nurt, a przecież takie właśnie zjawiska są warte zapamiętania i zapisują się na kartach historii muzyki. Zwłaszcza, że dzisiaj muzyka alternatywna prezentuje "energię pola minowego" - tu coś wybuchnie, tam coś wybuchnie, ale brakuje jednego prądu myślowego, który by to wszystko scalał.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6580
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 15:14

Był, ale jednak ostatecznie okazało się, że to gówno i trendziarstwo i nikt tego nie słuchał tak naprawdę za to CoF i DB cult eternal.

Kocham to forum ;DDD
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 15:58

Nerwowy pisze:Był, ale jednak ostatecznie okazało się, że to gówno i trendziarstwo i nikt tego nie słuchał tak naprawdę za to CoF i DB cult eternal.
Wiesz, rewolucji zawsze grozi kontrrewolucja. Tylko tak mogę to wyjaśnić.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10124
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 20:22

Dyskusja zeszła z DsO na blians całego religijnego BM więc powiem tyle - cholernie lubię ten nurt z jednego powodu. Tak do 2000 r. 'prawdziwy' black metal był głównie oparty na klonowaniu Dartkthrone i Burzum, - oczywiście abstrahując od tego, czy epigonom udało się utrzymać te wibracje i jakość czy nie - takie granie było, przynajmniej pozornie, łatwe do odtworzenia i wypluło tysiące naśladowców ze względu na niskie umiejętności wymagane przy tworzeniu tej muzy. Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało, były jakieś pojedyncze wytryski w rodzaju starego Anaal Nathrakh albo (doskonałego) tribute bandu pt. FROST a tutaj nagle wyskakuje cały nurt, który rozwija formułę DMDS, najlepiej zrobił to oczywiście Ondskapt na GENIALNEJ Draco Sit Mihi Dux którą bez krzywdy dla nikogo nazywam De Mysteriis Dom Vobiscum Sathanas :)

Przy czym DsO (to właściwe, od SMRC) to zupełnie inna sprawa, wrzucenie do jednego wora Gorguts, czwórki Emperora, Voivod czy King Crimson lat 90-tych przy zachowaniu 100% blackowego feelingu było MEGA posunięciem . To jest elita metalu i chciałbym jeszcze poznać jakiś nowy zespół tego formatu.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 20:39

Z jednym zgodzić się nie mogę: z wyniesieniem jedynki ONDSKAPT. Ona jest tak bardzo po linii DMDS, że aż zahacza o kopiowanie żywcem. Jest też dość kanciasta i nie do końca dobrze zniosła próbę czasu. Co innego dwójka: to jest naprawdę znakomita płyta.

Chronologicznych początków religijnego bm i kontynuacji tradycji DMDS tak naprawdę trzeba szukać na dużo wcześniejszych nagraniach: pierwszych epach OFERMOD i MALIGN.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
nightspiryt

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 20:44

hcpig pisze: Przy czym DsO (to właściwe, od SMRC) to zupełnie inna sprawa, wrzucenie do jednego wora Gorguts, czwórki Emperora, Voivod czy King Crimson lat 90-tych przy zachowaniu 100% blackowego feelingu było MEGA posunięciem . To jest elita metalu i chciałbym jeszcze poznać jakiś nowy zespół tego formatu.
W okresie FAS musieli maniakalnie zasłuchiwać się w...Sonic Youth. Przynajmniej w kwestii strojenia gitar inspiracja jest niemal pewna.

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 18-07-2015, 23:39 przez nightspiryt, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 21:56

hcpig pisze: Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało, były jakieś pojedyncze wytryski w rodzaju starego Anaal Nathrakh albo (doskonałego) tribute bandu pt. FROST a tutaj nagle wyskakuje cały nurt, który rozwija formułę DMDS,
No i dlatego zastanawia mnie, jak można pierdolić, że kapele grające "religijny BM" są nowomodne, skoro one po prostu rozwijają tradycyjną formułę BM w zgodzie z jego dawnymi wartościami.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 22:57

hcpig pisze:Dyskusja zeszła z DsO na blians całego religijnego BM więc powiem tyle - cholernie lubię ten nurt z jednego powodu. Tak do 2000 r. 'prawdziwy' black metal był głównie oparty na klonowaniu Dartkthrone i Burzum, - oczywiście abstrahując od tego, czy epigonom udało się utrzymać te wibracje i jakość czy nie - takie granie było, przynajmniej pozornie, łatwe do odtworzenia i wypluło tysiące naśladowców ze względu na niskie umiejętności wymagane przy tworzeniu tej muzy. Natomiast relygyjny bm to NARESZCIE bezpośrednia kontynuacja spuścizny samego Mayhem, bo powiedzmy sobie szczerze, bardzo tego kurwa brakowało
Pełna zgoda, choć moim zdaniem duży wpływ na ten nurt miała także twórczość Emperor.
535

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2015, 23:54

Drone pisze:Z jednym zgodzić się nie mogę: z wyniesieniem jedynki ONDSKAPT. Ona jest tak bardzo po linii DMDS, że aż zahacza o kopiowanie żywcem. Jest też dość kanciasta i nie do końca dobrze zniosła próbę czasu. Co innego dwójka: to jest naprawdę znakomita płyta.

Chronologicznych początków religijnego bm i kontynuacji tradycji DMDS tak naprawdę trzeba szukać na dużo wcześniejszych nagraniach: pierwszych epach OFERMOD i MALIGN.
Dziwne, że w chronologii i kontynuacji tradycji DMDS i początkach tfu! religijnego bm (przynajmniej jeżeli chodzi o słynny już dysonans) brakuje takich elementów jak Those Who Caress The Pale, czy Written in Waters. Doprawdy. Niebywałe.
ODPOWIEDZ