No przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie z tym polemizował.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
No przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie z tym polemizował.
Albumy po reaktywacji są zajebiste więc o co chodzi?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Otóż to. Co to w ogóle za skandaliczne opinie?!
U mnie też "Shitfun" to zdecydowanie ich nr112345 pisze: ↑21-10-2020, 23:10Dla mnie Autopsy jest kapelą numer jeden w death metalu. Doceniam oczywiście masę innych rewelacyjnych płyt death metalowych, nie jestem ani głuchy ani ignorantem. Ale żadna inna kapela nie przemówiła do mnie tym co gra, tak idealnie jak oni. Shitfun, a zaraz za nim Acts of the Unspeakable to dla mnie najważniejsze płyty gatunku. Niedoścignione później nawet przez samo Autopsy - chociaż liczę, że stylistycznie kiedyś mocniej w ich kierunku wrócą.
Pamiętam, że jak wyszła to nie miała dobrych opinii - do tej pory wiele osób woli MF lub SS. Ale też faktem jest, że po latach płyta zostałą bardziej doceniona. Nie wiem jak sam zespół ją traktuje tak jak i AOTU - bo te dwie płyty pod każdym względem różnią się o tego co wcześniej i później nagrali. Chociaż, na Torniquets jest trochę riffowania w podobnym stylu.Block69 pisze: ↑22-10-2020, 12:09U mnie też "Shitfun" to zdecydowanie ich nr112345 pisze: ↑21-10-2020, 23:10Dla mnie Autopsy jest kapelą numer jeden w death metalu. Doceniam oczywiście masę innych rewelacyjnych płyt death metalowych, nie jestem ani głuchy ani ignorantem. Ale żadna inna kapela nie przemówiła do mnie tym co gra, tak idealnie jak oni. Shitfun, a zaraz za nim Acts of the Unspeakable to dla mnie najważniejsze płyty gatunku. Niedoścignione później nawet przez samo Autopsy - chociaż liczę, że stylistycznie kiedyś mocniej w ich kierunku wrócą.
Faktycznie była taka recenzja - aż jej poszukam w swoich archiwach
to było chyba w wywiadzie dla metalside, takiz tlem z acts
Block69 pisze: ↑22-10-2020, 12:09U mnie też "Shitfun" to zdecydowanie ich nr112345 pisze: ↑21-10-2020, 23:10Dla mnie Autopsy jest kapelą numer jeden w death metalu. Doceniam oczywiście masę innych rewelacyjnych płyt death metalowych, nie jestem ani głuchy ani ignorantem. Ale żadna inna kapela nie przemówiła do mnie tym co gra, tak idealnie jak oni. Shitfun, a zaraz za nim Acts of the Unspeakable to dla mnie najważniejsze płyty gatunku. Niedoścignione później nawet przez samo Autopsy - chociaż liczę, że stylistycznie kiedyś mocniej w ich kierunku wrócą.
Opus magnum tej kapeli, ten klimat jest nie do odtworzenia.