Morbid Angel - Najlepsza płyta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
dokładnie, blessed to album kompletny
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5262
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Koncertówki się nie licząDrone pisze:Dlaczego nie mogę zagłosować na "Entangled In Chaos"? ;)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Ale na Blessed to mnie ten zamykający krążek In Remembrance nie przekonuje. Piszesz o spójności, a moim zdaniem, te starsze kawałki, napisane jeszcze przed Altars, czyli Unholy Blasphemies, Abominations, The Ancient Ones i Thy Kingdom Come, swoim oldschoolowym feelingiem odstają od tych otwierających płytę.Kurt pisze:Proszę bardzo, chociaż już to zrobiłem wyżej. Miałem głosować na Altars, z powodu sentymentu, ale na B się rozwinęli, dopracowali kompozycję, całość jest spójna, świetnie zagrana, doskonale zaaranżowana, nie ma mielizn ani pitolenia, tylko granie na temat.
To co Ty napisałeś o B, można napisać na temat A i będzie to prawda. Numery były dopracowywane przez lata, płyta monolit.
A ja i tak obie lubię równie mocno. ;)
I AM MORBID
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5262
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Kurwa wiedziałem że coś spierdole. Chciałem by można było wybrać jedną płytę.hcpig pisze:Skoro można głosować na więcej niż jedną płytę to dałem A, B i D.
Nie będę już ankiety edytował bo jeszcze coś bardziej zjebię.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Ale koncertówki nagrane w studio już powinny się liczyć. ;)empir pisze:Koncertówki się nie licząDrone pisze:Dlaczego nie mogę zagłosować na "Entangled In Chaos"? ;)
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 252
- Rejestracja: 27-05-2011, 20:02
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Nie, na rachunku za prąd.Bonny pisze:a gdzie się ukazał? w fusach czy na ścianie?HAL_9000 pisze:
przy tej płycie ukazał mi się "światło niosący" i nie ma bata.
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
no tak, skoro niósł światło. nie wpadłem na to, wybacz głupie pytanie.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Nie mam zamiaru przekonywać Cię, do tego jak ja odbieram daną płytę. ;) Powtarzam, A jest doskonałą płytą, ale nie jest tak doskonała jak B. :D Dla mnie te numery w tamtym miejscu są po prostu potrzebne i już.Mort pisze:Ale na Blessed to mnie ten zamykający krążek In Remembrance nie przekonuje. Piszesz o spójności, a moim zdaniem, te starsze kawałki, napisane jeszcze przed Altars, czyli: Unholy Blasphemies, Abominations, The Ancient Ones i Thy Kingdom Come, swoim oldschoolowym feelingiem odstają od tych otwierających płytę.
To co Ty napisałeś o B, można napisać na temat A i będzie to prawda. Numery były dopracowywane przez lata, płyta monolit.
A ja i tak obie lubię równie mocno. ;)
The madness and the damage done.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12610
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Dla mnie i pewnie tylko dla mnie numerem jeden jest G, na drugim miejscu D a na trzecim F.
all the monsters will break your heart
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 252
- Rejestracja: 27-05-2011, 20:02
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
:)Bonny pisze:no tak, skoro niósł światło. nie wpadłem na to, wybacz głupie pytanie.
W sumie to nie wiem, którą tak naprawdę najbardziej lubię, wiem tylko której nie słucham zbyt często i której nie lubię w zasadzie. Tam jakiś hejtłork był, czy coś w ten deseń.
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12610
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Castor, naprawdę tęskniłeś? :-)
all the monsters will break your heart
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6577
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
B > A > F > C >D
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
"Domination" - mechaniczny, może nawet trochę siermiężny styl Morbid Angel. Przez długi czas moja ulubiona płyta Morbidów, zresztą do dzisiaj jeżeli ktoś obudziłby mnie w środku nocy i kazał zaśpiewać początek jakiegoś utworu MA to byłby to pewnie "Caesar's Palace" albo "Where the Slime Live". ;)kregozmyk pisze:Temat będzie dla mnie inspiracją do odświeżenia całej dyskografii MA, bo dawno nie słuchałem ich płyt. Fajnie by było, gdyby każdy z was uzasadnił swój typ chociaż jednym zdaniem i jednocześnie inni powstrzymali się z komentowaniem tych wypowiedzi. Rozumiem, że to tylko ankieta, ale chciałbym poznać opinie innych, dlaczego właśnie ta a nie inna płyta.
A "Blessed..."? "Blessed..." poznałem później, od razu wydał mi się bardziej "wyrafinowany", szlachetniejszy. Jak w wejściu smoka, jeśli "Domination" było jak Bolo tak "Blessed..." to Bruce Lee. Zwinny, skoczny, ale wybitnie morderczy skurwiel.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Szczerze, nie bardzo. :P Ale mną się nie przejmuj. ;) Mam tylko nadzieję, że nie będziesz już więcej gadał głupot o zespole na "S".nicram pisze:naprawdę tęskniłeś? :-)




- Paysage d'Hiver
- w mackach Zła
- Posty: 814
- Rejestracja: 21-09-2010, 18:18
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Rezygnuję z oddania głosu. Nie potrafię wybrać tej najlepszej. Największą sympatią darzę płyty w przedziale C, D, F, G. Każdą cenię za coś innego. W tym przypadku bez sensu jest wybieranie najlepszej czy nawet ulubionej.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
A i B. Obie różne, obie doskonałe pod każdym względem. A wolę chyba minimalnie bardziej, ale to też zalezy od dnia.
A potem równia pochyła w dół.
Absolut >> A = B > C = D > F >> G > H >>>>>>>>> I > kloaka
A potem równia pochyła w dół.
Absolut >> A = B > C = D > F >> G > H >>>>>>>>> I > kloaka
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06