VADER - najlepsza płyta "nowego" Vader

[Heretyk]

"Impressions in blood" z Mystica była po 15zł jakiś czas temu, z kolei "Necropolis" z DVD wyjąłem ostatnio za 25zł więc nie byłbym taki pewien. Tak mimochodem wpadły, jak ktoś jest maniakiem to pewnie zrobiłby tak samo:).

Ewidentnie nie jestem maniakiem, bo widuję te płyty mniej więcej raz w tygodniu podczas wizyt w MM i do głowy by mi nigdy nie przyszło, żeby którąś kupić.

[Pöstmörtem]

Necropolis.

[KreatoR]

"Impressions in blood" z Mystica była po 15zł jakiś czas temu, z kolei "Necropolis" z DVD wyjąłem ostatnio za 25zł więc nie byłbym taki pewien. Tak mimochodem wpadły, jak ktoś jest maniakiem to pewnie zrobiłby tak samo:).

Ewidentnie nie jestem maniakiem, bo widuję te płyty mniej więcej raz w tygodniu podczas wizyt w MM i do głowy by mi nigdy nie przyszło, żeby którąś kupić.

Bo pewnie zawsze idziesz po coś innego z odliczoną kasą. :)

[mad]

Nie wiem. Musiałbym się z godzinę zastanawiać, a nie ma nad czym.

Żeby było jasne: dla mnie to nie są jakieś padaki. Raczej typowe średniawki.

[empir]

Nie wiem. Musiałbym się z godzinę zastanawiać, a nie ma nad czym.

Żeby było jasne: dla mnie to nie są jakieś padaki. Raczej typowe średniawki.

[Headcrab]

Myślę nad głosem na The Beast, za chęć zagrania trochę inaczej, zamiast odgrzewania kotleta tak jak zwykle.

[0ms]

The Art of War, mimo ze gary na tej epce nie do konca mi leza

[mad]

Myślę nad głosem na The Beast, za chęć zagrania trochę inaczej, zamiast odgrzewania kotleta tak jak zwykle.

Tak, to byłby jakiś argument.

[Rydel]

Łatwiej będzie mi powiedzieć która najgorsza - Necropolis.

[est]

Już chciałem zagłosować kiedy zorientowałem się, że nie słyszałem jeszcze ostatniej płyty. Necropolis to dobra płyta. Mam nadzieję, że najlepsza płyta nowego Vader dopiero zostanie nagrana.

[twoja_stara_trotzky]

a Vader w ogóle coś nagrał po De Profundis?

[est]

Tak, Live in Zgorzelec.

[evildead]

a Vader w ogóle coś nagrał po De Profundis?

Nagrał - fajną płytę z coverami.

[Heretyk]

a Vader w ogóle coś nagrał po De Profundis?

Ano, całkiem niezłą Black to the Blind.

[Gore_Obsessed]

Szkoda głosu.
Często się na tym forum pisze trochę dowcipnie, ze swadą, ale dość obrazowo, że przerwy między utworami na płycie X kapeli Y niszczą wszystko co nagrała kapela Z przez całą swoją karierę itp. Z reguły jest to bardzo mocno przejaskrawione, ale pisząc, że w dowolnym utworze z "Feeding on angels", która jest płytą wybitną (czytaj: wartą postawienia na półce) znajdziemy więcej posiadających klasę riffów niż w całym dorobku VADER z ostatnich -nastu lat, ja takiej przesady nie widzę. Padaka, a SOULBURN ma setki, natomiast VADER wciąż tysiące (zbajerowanych) słuchaczy.

[Morph]

Muszę tego Sołlbern w końcu posłuchać.

[Maria Konopnicka]

Mimo, że SOULBURN ma tylko setki fanów a VADER tysiące to sądzę, że gdyby policzyć ile godzin w ostatnim roku wybrzmiało na świecie jednej i drugiej kapeli, to wygrałby SOULBURN :)))