GRAVE DIGGER

[Plagueis]

"Średnia reszta" to wszystkie płyty po "Knights of the Cross". :)

Napiszę tak!Kto słuchał z płyty?Panowie z tego tematu nie podejmuję polemik ale w tym temacie.......jako tzw 2 za 3 wziąłem nowych DIGGEROW i pytanie?zrobiłem 200 km z tą płytą co jej zarzucacie?Przebojowa ....zawsze byli/

Przesłuchałem kilka z nich - przyznaję, bardzo pobieżnie - i żadna z nich jakoś mnie nie ruszyła. Co im zarzucam? Chyba to samo, co Manowar po "Kings of Metal" - odcinanie kuponów i produkowanie muzyki, zamiast jej grania. Ale mogę się mylić...

[WaszJudasz]

odcinanie kuponów i produkowanie muzyki, zamiast jej grania. Ale mogę się mylić...

Po mojemu się nie mylisz, to niestety właściwa diagnoza.

[Karkasonne]

"Średnia reszta" to wszystkie płyty po "Knights of the Cross". :)

Jedyne płyty, których wciąż słucham to "Knights of the Cross", "Excalibur", "The Grave Digger" i "Rheingold".

[Plagueis]

To wiele tłumaczy...

[Karkasonne]

Na przykład co?

[InAGaddaDaVida]

Niestety ale te płyty to jest Oktoberfest

[Karkasonne]

Niestety ale te płyty to jest Oktoberfest

Wszystkie płyty Grave Digger to Oktoberfest, to z założenia prosty heavy metal z chórkami i popową strukturą zwrotka-refren-zwrotka-refren-solówka-zła solówka. Doprawdy ciężko w którejkolwiek ich płycie doszukiwać się sztuki wyższej.

[InAGaddaDaVida]

Wszystkie płyty Grave Digger to Oktoberfest, to z założenia prosty heavy metal z chórkami i popową strukturą zwrotka-refren-zwrotka-refren-solówka-zła solówka. Doprawdy ciężko w którejkolwiek ich płycie doszukiwać się sztuki wyższej.

Bzdura, to był kiedyś organiczny heavy metal, wyrastający w prostej linii z brytyjskiej NWOBHM. Najlepiej to słychać na demówkach z lat 80tych. Zaszkodziły im trochę wolty stylistyczne, aczkolwiek bardziej to dotyczyło wizerunku (od typowych heavy metalowych rajstop a'la Iron Maiden, przemalowani zostali na glam, a potem odziani w ciężkie skóry i katany) niż muzyki która zawsze trzymała poziom, tylko była różnie wyprodukowana.. do czasu gdy przyszła moda na melodyjny heavy metal a'la Hammerfall, który doskonale trafił w niemieckie gusta. Ich obecna muzyka to taka typowa niemiecka cepeliada, która cieszy tylko Niemca, jak jodłowanie, bratwurst czy Oktoberfest.

[InAGaddaDaVida]

[youtube][/youtube]

[Karkasonne]

Wszystkie płyty Grave Digger to Oktoberfest, to z założenia prosty heavy metal z chórkami i popową strukturą zwrotka-refren-zwrotka-refren-solówka-zła solówka. Doprawdy ciężko w którejkolwiek ich płycie doszukiwać się sztuki wyższej.

Bzdura, to był kiedyś organiczny heavy metal, wyrastający w prostej linii z brytyjskiej NWOBHM. Najlepiej to słychać na demówkach z lat 80tych. Zaszkodziły im trochę wolty stylistyczne, aczkolwiek bardziej to dotyczyło wizerunku (od typowych heavy metalowych rajstop a'la Iron Maiden, przemalowani zostali na glam, a potem odziani w ciężkie skóry i katany) niż muzyki która zawsze trzymała poziom, tylko była różnie wyprodukowana.. do czasu gdy przyszła moda na melodyjny heavy metal a'la Hammerfall, który doskonale trafił w niemieckie gusta. Ich obecna muzyka to taka typowa niemiecka cepeliada, która cieszy tylko Niemca, jak jodłowanie, bratwurst czy Oktoberfest.

Czyli od kiedy uważasz że Grave Digger zrobił się przypałowy? Do której płyty kontynuował chwalebną tradycję, a kiedy z nią skończył?

[InAGaddaDaVida]

Czyli od kiedy uważasz że Grave Digger zrobił się przypałowy? Do której płyty kontynuował chwalebną tradycję, a kiedy z nią skończył?

Od "Knights of the Cross" na pewno. W tym samym okresie zresztą popsuł się Blind Guardian ("Nightfall.."). Pamiętam zresztą bo byłem akurat w tym czasie na wakacjach w Niemczech i w dużych sklepach te płyty były mocno promowane (czułem się jakbym trafił na jakąś promocje komiksu).

[Żułek]

Czyli od kiedy uważasz że Grave Digger zrobił się przypałowy? Do której płyty kontynuował chwalebną tradycję, a kiedy z nią skończył?

Od "Knights of the Cross" na pewno. W tym samym okresie zresztą popsuł się Blind Guardian ("Nightfall.."). Pamiętam zresztą bo byłem akurat w tym czasie na wakacjach w Niemczech i w dużych sklepach te płyty były mocno promowane (czułem się jakbym trafił na jakąś promocje komiksu).

tu sie nawet zgodze ale Blind Guardian popsuł się akurat dopiero na ostatnim albumie ;)

[Karkasonne]

Czyli od kiedy uważasz że Grave Digger zrobił się przypałowy? Do której płyty kontynuował chwalebną tradycję, a kiedy z nią skończył?

Od "Knights of the Cross" na pewno. W tym samym okresie zresztą popsuł się Blind Guardian ("Nightfall.."). Pamiętam zresztą bo byłem akurat w tym czasie na wakacjach w Niemczech i w dużych sklepach te płyty były mocno promowane (czułem się jakbym trafił na jakąś promocje komiksu).

Włącznie z "Knights..." czy wyłączając? Jeśli włączając, to jakie widzisz różnice między tym, a Excalibur? Bo ja w formule nie widzę żadnych. Na Tunes of War zresztą też. Zrozumiałbym jeszcze gdybyś powiedział że do "Heart of Darkness", ale w gruncie rzeczy of Tunes to jest konstruowane kompletnie na jedno kopyto, tylko czasem wyjdzie im chwytliwiej, czasem nie.

A co do Blind Guardian, to samo pytanie: dlaczego "Imaginations..." uważasz za jeszcze porządne, a "Nightfall..." już nie?

[aniola]

Czekam na konstruktywne pytani od ludzi którzy GRAVE DIGGER słuchali powiedzmy od "The Ripper"
a) w czym solówkami przesadzili
b) czemu to october fest metal
c) po co tracicie czas na pisanie czego nie lubicie :)))))))

[Żułek]

ten nowa płyta się zbliża



01. Fear Of The Living Dead
02. Blade Of The Immortal
03. When Death Passes By
04. Shadow Of The Warrior
05. The Power Of Metal
06. Hymn Of The Damned
07. What War Left Behind
08. Fist In Your Face
09. Insane Pain
10. Zombie Dance
11. Glory Or Grave (bonus track)

[youtube][/youtube]
to jest po prostu......dziwne kurwa :P

[youtube][/youtube]
a to jest gówno :P

[HSVV]

ktoś powyżej pisał coś o Oktoberfest metal. otusz kurwa nie ubliżałbym tak bardzo Oktoberfestowi, bo to powyższe to conajwyżej 'Odpust na wsi Wypizdowie Górne na Śląsku' metal.

[Żułek]

29 maj



[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hGPpsU8T8kc[/youtube]

01. The Clansman's Journey
02. All For The Kingdom
03. Lions Of The Sea
04. Freedom
05. The Heart Of Scotland
06. Thousand Tears
07. Union Of The Crown
08. My Final Fight
09. Gathering Of The Clans
10. Barbarian
11. Fields Of Blood
12. Requiem For The Fallen

[Żułek]

ktoś powyżej pisał coś o Oktoberfest metal. otusz kurwa nie ubliżałbym tak bardzo Oktoberfestowi, bo to powyższe to conajwyżej 'Odpust na wsi Wypizdowie Górne na Śląsku' metal.

ciąg dalszy nastąpił, można pożyczać

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Myślę, że ten temat będzie już się ograniczał do tego, że co 2 lata Żułek będzie informował o nowej płycie.

[Żułek]

cos w tym stylu Karkas

ale tym razem to koledzy obok