INTERNAL SUFFERING

[Nasum]

Wspaniała mielonka!

[Pacjent]

Wspaniała mielonka!

Te dwa kawałki śmierdzą mi na kilometr całkiem udanym albumem.

[Nasum]

Ostatnio zrobiłem sobie mały seans z płytami tego zacnego bandu, spojrzałem na kalendarz i uświadomiłem sobie, że zapowiadana w zeszłym roku płyta nie ukazała sie do tej pory... Cały czas można posłuchać zaledwie dwóch kawałków, a nic nie wskazuje na to, by album wydał się w najbliższym czasie. Ma ktoś jakieś informacje na temat przewidywanej daty wydania?

[Pacjent]

Ostatnio zrobiłem sobie mały seans z płytami tego zacnego bandu, spojrzałem na kalendarz i uświadomiłem sobie, że zapowiadana w zeszłym roku płyta nie ukazała sie do tej pory... Cały czas można posłuchać zaledwie dwóch kawałków, a nic nie wskazuje na to, by album wydał się w najbliższym czasie. Ma ktoś jakieś informacje na temat przewidywanej daty wydania?

Jeśli wydawcą jest Unique Leader to można się przygotować na nawet kilkuletnią obsuwę. W podobnej sytuacji jest nowy album Flesh Consumed.

[Nasum]

Podobnie było z Pyrexią. Ja rozumiem, że to stricte podziemna wytwórnia, ma fajne kontakty, wydaje tam muzykę, na której zarobić nie można kokosów, bo to nie jakiś Czesław Śpiewa czy jakiś inny Organek, ale jeżeli nie ma funduszy by zrealizować przedsięwzięcie jakim jest wydanie albumu, to zamiast podpisywać 10 kontraktów, podpiszcie jeden ale zrealizujcie go bez żadnej obsuwy... Jako fan jestem rozczarowany polityką Unique Leaders.

[AroHien]

Na szczęście tym razem Unique nie kazało nam czekać kilku lat na najnowszy wyziew Internal Suffering ( w tym roku idzie im nadzwyczaj sprawnie wydawanie zapowiadanych albumów- zobaczymy jak długo hehe) Czy warto było czekać dziesięć lat na ich nowy album to już wczesniej udostepnione kawałki wskazywały, ze zawodu raczej nie będzie. I nie ma. Jestem dopiero po dwóch słuchaniach ale już jestem pewien, ze to świetny album. Stylistyka właściwie nie uległa zmianie. Nieustająca rzeznia, zalewająca słuchacza posoką przedwiecznych hehe. Do słuchania proponuje jakieś ciężkie chodaki bo z bamboszy to mozna na podwójnym salcie wyskoczyć ;) Panowie zdecydowali się powrocić do surowszej formuły brzmieniowej ( oczywiscie nie az takiej jak na debiucie) dzięki temu album zyskał na 'wrogości'. Praktycznie nie ma zwolnień, a jesli takowe sie pojawiają to wytchnienia nie przynoszą. Żadnego bujania, tylko wściekłość i wyjewająca się ropa. Muszę sobie zrobić przekrojówkę ich dyskografi bo mam dziwne przeświadczenie, że to ich najbrutalniejszy album.

[Nasum]

No to będzie słuchane ;-) Jeśli ktoś to zauważy w jakimś distro to proszę o wklejenie linka. A co do brzmienia - jeśli jest takie surowe jak na dwójce, to..... och, spełnienie marzeń.

[TheDude]

error :)

[Nasum]

Wczoraj dostałem w prezencie. Przeczytam to stwierdzę czo i jacz :)

Chyba nie ten temat:-)

[TheDude]

Usunąłem ale szybki byłeś :)

[Nasum]

https://www.mystic.pl/plyty_cd,internal ... ,25332.htm" onclick="window.open(this.href);return false;


Już się pojawiło, ale cena rozpierdalająca ;-( Jest gdzieś może taniej?

[ramonoth]

Pierwszy odsłuch mnie zawiódł, ale już drugi był zupełnie odmienny. Czasu brak na więcej na razie.

[Nasum]

Cieszy przede wszystkim fakt, że płyta w końcu ujrzała światło dzienne. Co do zawartości, jeszcze wstrzymam się z sądami, bo jak na razie leci dopiero drugi odsłuch, ale już wiem, że nie dali ciała i grają ten swój maksymalnie gęsty, chorobliwy śmierć metal. Jest dobrze!

[Nasum]

Powrócił dziki, barbarzyński, nieokrzesany Internal Suffering! Jak tylko usłyszałem że postanowili wyjść z otchłani niebytu i nagrać nowe pieśni wznoszące pochwalne wersy dla chaosu, Cthulhu, wrót do zniszczenia wszelkiego życia i demonów łaknących naszych dusz, nie potrafiłem usiedzieć spokojnie na miejscu. To jedna z tych kapel, która nie uznaje półśrodków, tutaj wszystko musi być na full. I tak otrzymujemy maksymalnie gęsty, brutalny i niezwykle intensywny krążek, który potrafi nieźle poturbować. Zwolnień praktycznie tutaj nie ma, perkusista musi wykazać się nie lada kondycją by wytrzymać tą nawałnicę. Szybkość jednak to nie wszystko, bowiem zespół w pogoni za ekstremą nie pogubił się i wszystkie kompozycje to przemyślane utwory, a nie tylko zlepek riffów będących tłem dla napierdalającej perkusji. Ta kapela nie zamierza eksplorować niezbadanych terenów, oni odnaleźli swoją niszę, tak więc jeżeli ktoś ich lubił wcześniej, bez obaw może sięgać po ten album - zmian nie ma właściwie żadnych, teksty, grafika, muzyczna ekstrema - to wszystko pozostało na swoim miejscu. I w sumie bardzo dobrze, ja lubię takie kapele, po których doskonale wiem czego się spodziewać. Nie wiem, czy to ich najbrutalniejsza płyta , bo każda z osobna mogłaby być przykładem bezkompromisowej sieczki , ale najnowsza doskonale się spisuje i jak już nadmieniłem, warto było na nią czekać. Mielonka wysokiej klasy, wstyd nie znać.

[est]

No to będzie słuchane ;-) Jeśli ktoś to zauważy w jakimś distro to proszę o wklejenie linka. A co do brzmienia - jeśli jest takie surowe jak na dwójce, to..... och, spełnienie marzeń.

http://deformeathing.com/index.php/cd/i ... er-cd.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Nasum]

No to będzie słuchane ;-) Jeśli ktoś to zauważy w jakimś distro to proszę o wklejenie linka. A co do brzmienia - jeśli jest takie surowe jak na dwójce, to..... och, spełnienie marzeń.

http://deformeathing.com/index.php/cd/i ... er-cd.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dzięki za pamięć ;-)

[Pacjent]

INTERNAL SUFFERING would like to announce that their new album will be entitled "RITUALS", to be released worldwide this summer via US label New Standard Elite in all formats: LP/CD/CS/Digital. The album will be comprised of 10 songs (including intro) in a ritual of annihilating, relentless and fast brutal death metal in the well-known band's style.
:: Tracklisting (not the final track order) ::
1. ANTEDILUVIAN ENTITIES CONJURATION (intro)
2. RITUALS
3. PARAMOUNT ABOMINATION
4. BLACKER THAN NIGHT
5. REVELATIONS OF APOCALYPSE
6. RITES OF IMMORTALITY
7. HAUNTERS OF THE DARK
8. SUBTERRANEAN RAPTURE
9. OUTER GATEWAYS
10. THE CHAOS OUT OF SPACE

[r o b e r t]

no i dobrze bedzie dziko i brutalnie

[Nasum]

[Nasum]