BÖLZER

[twoja_stara_trotzky]

:D

[mrwth]

Jeden z członów Bölzer udziela się w projekcie "Deathcult". Dużo słabsza opcja, ale zeszłoroczne demo zawiera kilka gromkich riffów. Wydaje mi się, że nadchodząca epka może być warta uwagi. Jeśli popracują trochę nad basem i ustawią nagrobny pogłos na bęben to materiał wyjedzie na gąsienicach.

[Góral]

Jest też obecnym wokalistą Witchrist.

[mrwth]

Jest jakiś zapis reh/live z nim? Czy póki co dołączył tylko "na papierze"?

[Góral]

Jest ten utwór.

[mrwth]

Krótki i na temat.

[koreaniec]

Posłuchałem jednego numeru. Nawet daje radę, ale wynoszenie tego przez Lykana ponad Svartidaudi to jakieś grube nieporozumienie. Czarna Śmierć to najczystszej wody tektonika, a tutaj mamy eksperyment, który brzmi jakby najarani szwajcarską trwaką kolesie z Necros Christos zamienili się na próbie instrumentami i dla jaj to nagrali. Nawet to ciekawe, ale na dłuższą metę się nie sprawdzi.

[Lykantrop]

To niby co Svartidaudi uczynili więcej ponad to, że zasłuchali się w Blut aus Nord i DSO? Tutaj się rozchodzi też o brzmienie, pomysł, riffowanie i sposób podejścia do sprawy, a w tej kwestii to sorry winetou, ale BÖLZER wygrywa chyżo i w przedskokach.

[koreaniec]

Ziomalek z Bolzer też pozornie nie odkrywa ameryki, nie jest zawieszony w próżni i czymś sie tam inspiruje... choćby rzeczonym NCh. Cała tajemnica inności tej muzyki tkwi w udziwnieniach brzmieniowych - chyba trochę wymuszonych brakiem basu. Można nagrać tak parę materiałów, ale na dłuższą metę kiedy minie efekt zaskoczenia stanie się to nudne. Nie jestem kompletnie na nie, ale bez takiego hajpu. Już na klerykach widziałem i zaczyna się mocna podjarka. :)

[twoja_stara_trotzky]

ten to pierdoli :D

[Nerwowy]

Doskonałe są te 3 utwory, właśnie tak powinno grać teraz BaN...

[Kingu]

Można nagrać tak parę materiałów, ale na dłuższą metę kiedy minie efekt zaskoczenia stanie się to nudne.

A zespół to firma na giełdzie i kupujemy jego akcje/muzykę tylko wtedy gdy rokuje nadzieje, że za kilkanaście lat wciąż będzie nagrywał zajebiste materiały :)
Szukasz dziury w całym.

Gitarzysta słucha różnych dziwnych i odległych rzeczy. Poza tym to dość dzika, nieokiełzana osobowość. Mi on przypomina trochę takiego wolnego człowieka prerii / pustyni, aborygena. I gdzieniegdzie właśnie ten klimat przestrzeni prerii czy pustyni czuję z ich muzyki. Majaczy dzieś na horyzoncie Kyuss... od 2:00

[Góral]

Trafny opis, sam miałem podobne skojarzenia. Zauważyłeś jak się zachowuje podczas występu? aż go wygina we wszystkie strony, szczena zaciśnięta, wysunięta do przodu. On sam jest bardziej rozjebany tymi riffami niż cała publika pod sceną razem wzięta.

[Kingu]

On jest tym przesiąknięty, na scenie obłęd w oczach. Mimo tego człowiek jak najbardziej do pogadania. Nic z mizantropijnych leśnych typów. Witalność i siła. Zresztą oni obydwaj.

[blasfimer]

Kurwa z ciekawości odpaliłem Entranced by the Wolfshook i riff zrobił mi dziurę w mózgu ;o Po kilku przesłuchaniach całości mogę stwierdzić, że obok Autopsy i Verminous najlepszy metal w tym roku.

[metalized]

. On sam jest bardziej rozjebany tymi riffami niż cała publika pod sceną razem wzięta.

I on gra dla siebie czyli coś co twierdzą wszyscy a gra nikt :D

[trup]

Można nagrać tak parę materiałów, ale na dłuższą metę kiedy minie efekt zaskoczenia stanie się to nudne.

A zespół to firma na giełdzie i kupujemy jego akcje/muzykę tylko wtedy gdy rokuje nadzieje, że za kilkanaście lat wciąż będzie nagrywał zajebiste materiały :)
Szukasz dziury w całym.

Ależ oczywiście, że jeśli nie rozwiną stylu i beda grali te same patenty to stanie się nudne, tyle, że nie bawiąc się w jakieś wyszukane antycypacje, im chyba to nie grozi w najbliższych latach. Słychać, że mają swój specyficzny język muzyczny, taki dialekt. Takie coś na poczatku drogi muzycznej to bardzo cenna i rzadka rzecz. Bolzer zajebisty jest i tyle.

[Blackult]

świetnie skomponowana jest ta "3 otworowa" epka

[black_lava]

muszę wam przyznać rację chłopy, że ten materiał dobry jest. riffy są faktycznie....nowe. brzmienie bardo mi podeszło. ciekawe czy nie spalą się na debiucie.

[Pacjent]

świetnie skomponowana jest ta "3 otworowa" epka

EP-ka roku. Nic lepszego w tym rozmiarze już nie ma prawa się ukazać w 2013 r.