FUNERAL MIST
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: FUNERAL MIST
Coś jest na rzeczy, trzecia dokładka tego samego kotleta już nie smakuje tak samo.
A przecież można dopierdolić po raz kolejny to samo danie tak, żeby się słuchacze posrali, nawet jeśli dokładka nie jest tak jebitna - tu mi chodzi po głowie Antaeus z "Condemnation", niby ameryki nie odkrywają i w stosunku do Blood Libels przekroczenia rubikonu nie ma, a jednak nie ma wygładzenia, za to jest taka dzicz, ze ja pierdolę. Żadnej litości, tylko dobijanie rannych.
A przecież można dopierdolić po raz kolejny to samo danie tak, żeby się słuchacze posrali, nawet jeśli dokładka nie jest tak jebitna - tu mi chodzi po głowie Antaeus z "Condemnation", niby ameryki nie odkrywają i w stosunku do Blood Libels przekroczenia rubikonu nie ma, a jednak nie ma wygładzenia, za to jest taka dzicz, ze ja pierdolę. Żadnej litości, tylko dobijanie rannych.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10808
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: FUNERAL MIST
Pan żartuje z tym Condemnation?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: FUNERAL MIST
Nuda jak skurwysyn ten ostatni Antaeus. (:Lord Gorloj pisze: ↑03-01-2021, 19:32Coś jest na rzeczy, trzecia dokładka tego samego kotleta już nie smakuje tak samo.
A przecież można dopierdolić po raz kolejny to samo danie tak, żeby się słuchacze posrali, nawet jeśli dokładka nie jest tak jebitna - tu mi chodzi po głowie Antaeus z "Condemnation", niby ameryki nie odkrywają i w stosunku do Blood Libels przekroczenia rubikonu nie ma, a jednak nie ma wygładzenia, za to jest taka dzicz, ze ja pierdolę. Żadnej litości, tylko dobijanie rannych.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9668
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: FUNERAL MIST
Mnie tam ostatnia płyta Antaeus pozamiatała. Jestem bezkrytyczny. Słucham z tą samą namiętnością od daty wydania. Tam jest kopalnia zajebistych utworów i każdy jest zapamiętywalny- ciężko mi wyróżnić słabszy, każdy trzyma bardzo wysoki poziom. Dajcie tej płycie szanse i przesłuchajcie raz jeszcze. W przeciwieństwie do ostatniego Funeral mist- gdzie owszem są kapitalne utwory ale parę ewidentnie odstaje na niekorzyść.
Ostatnio zmieniony 03-01-2021, 20:13 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: FUNERAL MIST
Dałem. "Blood ..." dużo dużo dużo lepsze. Natomiast ostatnie Funeral Mist to zupelnie inne granie. Jednakże jest to płyta o wiele bardziej zróżnicowana niż przywołane tu "Conademnation".
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2173
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: FUNERAL MIST
Aż sobie odświeżę ostatnią z ciekawości bo zaerozolił mi się Hecatomb w momencie premiery. Albo inaczej, miałem wrażenie, że niby przepis na tego hamburgera był ten sam jak ostatnio, ale buła swoje odstała, a mięcho było z Constaru.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2173
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: FUNERAL MIST
Lord słusznie prawi. Jasne, że to nie jest Blood Libels, ale być nie mogło, takie płyty nagrywa się raz w życiu. W świetle tego krążka ktoś może oceniać Condemnation jako popłuczyny i popeline, a to ciągle mocny album, każdy kawałek ma to coś, ciągle słychać wkurw i agresję, wciąż są pomysły na granie.
Tak à propos- bo tu schemat i oceny IMO mogą być podobne: a jak panowie oceniają The Baneful Choir?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9668
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: FUNERAL MIST
Mi się The Baneful Choir podoba bardzo ale oczko lub dwa nawet mniej od Death. Co nie zmienia faktu ,że poziom nieosiągalny dla większości kapel. Tytułowy kawałek to jest transowy gigant przy którym dostaje amoku i mam ochotę rozbić sobie na głowie papierowy talerz.Owszem można zarzucić płycie ,że niektóre kawałki wydają się takie może nie do końca skończone(oczekiwałbyś jakiegoś rozwinięcia a tu jeb nagle się kończy ,że aż prosi się o pociągnięcie) co nie zmienia mojego ogólnego obrazu ,że płyta jest bdb.
Ostatnio zmieniony 03-01-2021, 20:40 przez tomaszm, łącznie zmieniany 3 razy.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10808
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: FUNERAL MIST
TBC znam ciągle słabo, nie wypowiem się - natomiast Condemnation to jest zjazd dość drastyczny (choć kompozycyjnie jest nawet OK, afair, chodzi mi raczej o poziom agresji zaklętej w dźwiękach), i chyba nawet gdzieś tu o tym pisałem. Oczywiście, wypadałoby przeprowadzić jakąś rewizję poglądów, ale musiałbym wpierw odkopać płytę - ciągle spoczywa gdzieś w kartonach po przeprowadzce z przełomu 2017/18 

nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: FUNERAL MIST
Nie chodzi o zróżnicowanie tylko o ogólny efekt. Funeral Mist jest dużo bardziej kombinowane od Antaeus, ale oba kapele nagrały wyjątkowo ogniste "płyty rzycia" i pociągnęły, słusznie lub nie, wózek dalej. W przypadku Antaeus - wyszedł solidny, krwisty kotlet z masą dopierdolenia i agresji, ale bez silenia się na nie wiadomo co. W przypadku Funeral Mist - no ja słyszę napinkę i mięsnie napompowane syntholem.
Coś w ten deseń.
A trójka Teitanblood bardzo fajna, też nie sili się na dorównywanie poprzedniej, chociaż jest ewidentnie słabsza.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: FUNERAL MIST
Napinkę i napompowane mięśnie? Nic takiego tam nie ma.
Co do Teitanblood, to mogę powiedzieć, że koło chuja lata mi ta kapela. Po prostu nie lubię takiego grania.
Co do Teitanblood, to mogę powiedzieć, że koło chuja lata mi ta kapela. Po prostu nie lubię takiego grania.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10808
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: FUNERAL MIST
Również nie odnotowałem niczego takiego.ozob pisze:Napinkę i napompowane mięśnie? Nic takiego tam nie ma.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2173
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: FUNERAL MIST
Po odrobieniu pracy domowej ocena dla Hekatomb idzie do góry, sumarycznie jest lepiej niż to zapamiętałem wcześniej. Główny zarzut idzie w stronę powtarzalności. Po pierwsze to ciągle wałkowany szkielet muzyczny znany z Maranathy plus sample, które owszem, są fajne, no ale cóż, słyszałem je lepsze na poprzedniczce i w dodatku nie waliły dorszem. Druga kwestia to niektóre riffy. Miałem wrażenie, że w kilku kawałkach ciągle przewija się wariacja identycznego, wysokotonowego piłowania. Ogólnie ok, ale ciągle poprzedniczka kopie lepiej.
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: FUNERAL MIST
Jestem tego samego zdania, peany na cześć tej płyty to dla mnie jakieś nieporozumienie (:ozob pisze: ↑03-01-2021, 20:03Nuda jak skurwysyn ten ostatni Antaeus. (:Lord Gorloj pisze: ↑03-01-2021, 19:32Coś jest na rzeczy, trzecia dokładka tego samego kotleta już nie smakuje tak samo.
A przecież można dopierdolić po raz kolejny to samo danie tak, żeby się słuchacze posrali, nawet jeśli dokładka nie jest tak jebitna - tu mi chodzi po głowie Antaeus z "Condemnation", niby ameryki nie odkrywają i w stosunku do Blood Libels przekroczenia rubikonu nie ma, a jednak nie ma wygładzenia, za to jest taka dzicz, ze ja pierdolę. Żadnej litości, tylko dobijanie rannych.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1378
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: FUNERAL MIST
^ Necromorbus spoko typek, mógłby o wielu zajebistych płytach poopowiadać
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 538
- Rejestracja: 12-04-2007, 14:42
Re: FUNERAL MIST
Niby czeka na sugestie odnośnie płyt o których ma mówić więc jest szansa na całkiem przyjemną serię.
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: FUNERAL MIST
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
- rmk
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 11-01-2014, 23:05
- Kontakt:
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7960
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28