SABBAT (JPN)

[NW.]

[quote][i]Wysłane przez mistrzsardu[/i]
CD - zatem bez euforii [/quote]

winyl z Iron Pegasus poraza kurwa!

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Jak dla mnie, obok Hellhammer, Slayer i Running Wild kapela numer jeden.

Mam parę CD's, tylko jedną 7EP, 12DLP, 12'LP bootleg, po niedzieli powinienem dostać Evoke na LP oraz, z innego źródła, Evoke na CD. Wkurwiam się tylko że w agoni można dostać na LP ich stuff którego (jeszcze) nie mam, a kurwa kasy tymbardziej nie mam. Jebany The Dwelling będzie mi się po nocach śnił. Ale to mi Marian przegrasz przy okazji z cd, nie ? [/quote]

ceny ich szitu na winylach w Agonii rozpierdalaja

[Czesław]

Nie są najlepsze to fakt, Agonia nie jest jednym z tańszych distr, ale wspomniany Dwelling jest teraz za 60 zł czy troszkę mniej. Za rok używanego za tyle nie dostanę

[Gore_Obsessed]

Właśnie odkurzam "Satanasword". Utwór "Nekromantik" to prawdziwa magia.

[rob]

jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do tej kapeli

[Adrian696]

a dla mnie absolutny KVLT...

[Czesław]

Jeśli miałbym wybrać jedną kapelę, której miałbym słuchać do końca życia, to zdecydowanie byłby to japoński Sabbat. Pomijając fakt że absolutnie żadna inna kapela nie gra podobnie, bo zerżnąć z Sabbat zwyczajnie nikt nie potrafi, to nagrali kupę stuffu, przy którym takie ciary łażą mi po plecach że ja pierdolę. Zresztą mój zbiór Sabbatów mówi sam za siebie, nareście udało mi się w tym roku zebrać conieco.

[antigod]

bo zerżnąć z Sabbat zwyczajnie nikt nie potrafi

A raczej, kto by chciał?

[Czesław]

bo zerżnąć z Sabbat zwyczajnie nikt nie potrafi

A raczej, kto by chciał?

No teraz to dojebałeś

[antigod]

Wymień mi z 5 kapel, które usiłują jechać pod skośnookich wpierdalaczy siarkowodoru i się do tego przyznają.

[Czesław]

Wyraźnie chyba napisałem że nikt nie potrafi.
Jeśli znasz jakąś kapelę która po 20 latach od wydania pierwszego stuffu nagrywa nowy kawałek, przy którym nie dość że nie masz wątpliwości kto gra, to jeszcze z miejsca rozpierdala, to daj znać.

[antigod]

Bolt Thrower, Motorhead, Cathedral?

[Adrian696]

Slayer, Immolation, Incantation, Exodus, Nun Slaughter...

[antigod]

Nun Slaughter już nie. Ostatnim albumem nagrabili sobie.

[Adrian696]

nie u mnie ale ze słabszy od poprzedników to sie zgodzę - tyle ze nie tak drastycznie...

[antigod]

Właściwie, jak tak obiektywnie się spojrzy to z pełnograjów najlepsza i najrówniejsza była jedynka. "Radio Damnation" było swobodną kontynuacją, ale już nie było tam tej "chwytliwości". Nie liczę oczywiście rehów, live albumów, epek, etc. bo nawet nigdy nie przejawiałem ambicji, aby mieć z tego przynajmniej 1/2.

[Gore_Obsessed]

Jeśli znasz jakąś kapelę która po 20 latach od wydania pierwszego stuffu nagrywa nowy kawałek, przy którym nie dość że nie masz wątpliwości kto gra, to jeszcze z miejsca rozpierdala, to daj znać.

Bolt Thrower, Motorhead, Cathedral?

Slayer, Immolation, Incantation, Exodus, Nun Slaughter...

GRAVE, CANDLEMASS, MACABRE, ABSCESS (dla mnie to jest AUTOPSY), SODOM, SADISTIK EXEKUTION, NECROPHAGIA, MORTEM, DEICIDE, VENOM.

[Bonny]

Generalnie lista takich zespołów to studnia bez dna (a przynajmniej bardzo głęboka), więc nie ma się co napinać.

[Czesław]

Nie mówię że w/w kapele z czasem się spierdoliły (chociaż....) ale tak jak Sabbat dopierdolić nie potrafi nikt. Na Epce "Icelandic..." mam nowiuteńki kawałek "Black Metal Vulcano" - po prostu morderstwo!

[antigod]

No dobra, ale i tak jakoś mnie nie przekonałeś...

[Czesław]

Wiesz, może faktycznie Sodom cały czas trzyma fason (ale co dostali zjeby po ostatnim wydawnictwie to dostali), oba I-TION zawsze trzymały poziom, Mortem, Reifert-bands czy SE i brytole z Bolt Thrower raczej też nie nagrali nic słabego - ale to w ogóle nie ten poziom co Sabbat, to w ogóle nie ma porównania. Pozostałe wynalazki typu Grave (Soulles), Necrophagia (Goblins), Venom (...), Deicide (po 2 płycie nie chce mi się słuchać) mnie nie przekonują... Przecież nawet potężny Slayer w studio coraz gorzej, osobiście na koncercie - wyśmienicie, ale generalnie to z kim gra trasy to po prostu porażka. Wiadomo że każdy będzie wiedział swoje, ale kurwa, człowieku, Sabbat to jest po prostu potęga i największa siła całego podziemnego metalu.

Motorhead nie znam 2/10