GOREFEST

Max_Disgruntled · 20-09-2005, 07:49

No i jak "La Muerte" będzie takim zajebistym death'n'rollem, to panom z GOREFEST już na serio podziękujemy, ale znajdą się staruchy, którzy takie "coś" łykną... Chyba jednak nikt się nie spodziewał powrotu do przeszłości

BadBlood · 20-09-2005, 07:56

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
Chyba jednak nikt się nie spodziewał powrotu do przeszłości

[/quote]
A czego?

panthyme · 20-09-2005, 08:11

Powrotu do przyszłości:D

BadBlood · 20-09-2005, 08:20

a nie skoku w bok?

BadBlood · 20-09-2005, 10:41

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
z tych Twoich wypowiedzi to już nic nie wiadomo

[/quote]To masz tu jeszcze jedną, autorstwa takiego jednego mojego koleżki: "powrót, owszem, fajny, ale do obsrania daleko

"

20-09-2005, 10:43

płyty jeszcze nie słyszałem, widziałem natomiast zdjęcia promocyjne zespołu... wyglądają jak dziadkowie po ostrych przeżyciach...

20-09-2005, 23:41

sluchalem, i kurcze, napalilem sie jak szalony, a tu,... no dobra plyta, ale daleko jej do False czy Mindloss.. za duzo umiarkownych temp... nie wiem, poslucham jeszcze to moze sie wciagne...

jax1982 · 29-09-2005, 19:18

[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i] Płyta roku to to pewnie nie będzie, ale sama się morda cieszy \m/ [/quote]

ja powiem inaczej, z tej muzyki czuc radosc grania... a to duzy plus

black_lava · 29-09-2005, 20:34

nowy GF mnie urwał głowę ot,co! nie spodziewałem się tak dobrego powrotu...jestem podniecony podobnie jak w przypadku "Frozen in time".

helmik · 29-09-2005, 20:43

wiec uwazaj zeby ci ta plyta nie pekla

black_lava · 30-09-2005, 07:26

a dlaczego mi ma pęknąć?o co Ci chodzi?

BadBlood · 30-09-2005, 08:49

[quote][i]Wysłane przez black_lava[/i]
nowy GF mnie urwał głowę ot,co! [/quote]
A mój entuzjazm po tych kilku dniach słuchania jednak trochę osłabł. Ciągle fajna płyta, z takimi kawałkami jak "Malicious Intent" czy "Exorcism" (jaki hicior!) trafia do mnie bez problemu, kłopot w tym, że śą tu też numery zwyczajnie przeciętne, które chętnie bym z krążka wyjebał. MCD by z tego kapital;ny wyszedł, cały album niestety momentami nuży.

black_lava · 30-09-2005, 09:40

BB to dziwne ale mam podobne odczucie...rzeczywiście są na albumie kawałki,które ciągną się monotonnie i troche wyhamowują impet całości. jednak nie zmienia to mojego zdania,jezeli chodzi o ocenę całości.jak usłyszałem o powrocie GF to spodziewałem się tragedii a naprawdę chłopaki mile mnie zaskoczyli. no i nie spodziewałem się takich szybkich kawałków w wykonaniu ludzi który podobno zmęczyli się graniem death metylu.

BadBlood · 30-09-2005, 10:03

[quote][i]Wysłane przez black_lava[/i]
BB to dziwne ale mam podobne odczucie... [/quote]
Czemu zaraz dziwne?

black_lava · 11-10-2005, 18:14

i co?taki zasłużony zespół i tak mało komentarzy?forumowicze co z wami?nie lubicie death'n'roll'a?;)

knaar · 11-10-2005, 18:40

[quote][i]Wysłane przez black_lava[/i]
i co?taki zasłużony zespół i tak mało komentarzy?forumowicze co z wami?nie lubicie death'n'roll'a?;) [/quote]

Co mam komentować, jeśli nie było jeszcze premiery płyty?
Nie należę do grona mpchujków.
Nie znam też żadnych panów redaktorów, aby mieć promówkę.

antigod · 19-01-2006, 23:59

O, jakoś mnie ominął ten temat. A Gorefest cenię sobie bardzo wysoko.
Dla mnie zdecydowanie najlepsza jest "Soul Survivor". Zajebiste połączenie hardrockowych patentów z death metalowym wałkiem. Wiem, że to najbardziej kontrowersyjna płytka i robiąca jakieś podziały na tych "early past" i "now", ale tak czy siak postawić mogę go na równi z "False". Przezajebistym ochłapem death metalowego mięcha, który kręcił się i jeszcze nie raz się zakręci w odtwarzaczu.

lordfekal · 20-01-2006, 00:14

[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez Kilmister[/i]
a za wpadke to uznałbym raczej Soul Survivor... [/quote]
Zajebista death'n'rollowa płyta. [/quote]

Pewnie, że tak!!!!

12-07-2007, 12:54

po nudnym La muerte wlasnie wpadl mi w lapska Rise to ruin.. i zaskoczenie... spodziewalem sie rozciagnietego gluta z sciemnianymi wokalami, a dostalem niezly cios... album, ciezki, brutalny, momentami bardzo szybki.... w klasycznym kluchowatym brzmieniu Holendrow.. zaskoczenie!

Revenant · 12-07-2007, 12:58

Nom, jak dla mnie to najlepsze ich dzieło od czasów "Erase". Choć "Soul Survivor" lubię, to już "Chapter 13" niestety nie. "La Muerte" nie było takie złe, mi się dobrze słuchało, takie numery, jak "When The Dead Walk The Earth", czy "Rouge State" kopały w dupsko aż miło. Niemniej największa estymą darzę ich demos oraz 3 pierwsze krążki, a zwłaszcza "False" - jak dla mnie jedno z lepszych osiągnięć europejskiego death metalu.