NASUM

[byrgh]

Jebani złośliwcy ;). Nie wiem sam, wszystko kurwa chcę i do tego z 5 razy Fury ;)

Czyli jak to określiłeś : jeden z najbardziej melodyjno-smutnych wkurwów na tej planecie.

Ale zebys nie byl zle zrozumiany: finsko melodyjny wkurw :) czyli jak najbardziej na plus.

[Rattlehead]

egzakli dac rajt

A Welcome Breeze of Stinking Air - tak to chce kurwa na żywca

[Nasum]

Doskonały numer. A w kwestii coverów - Unchallenged hate Napalmów. Uwielbiam ten kawałek a w ich wykonaniu po prostu mnie niszczy dokumentnie.

[Rattlehead]

a może jakieś DVD zakurwią po tej trasie, byłoby miło chociaż szkoda, że bez głównego dowódcy

[Nasum]

Byłoby miło, pewnie, ale nie dość że szkoda że bez głównego dowódcy to byłoby to chyba jakimś tam zgrzytem. Nie wiem, ale chyba nie do końca taki pomysł by mi się podobał.

[Xapapote]

ja bym był rozjebany setlistą z Doombringera
jeszcze żeby tak zagrali, na takiej kurwie. to już w ogóle

Najlepiej w jakimś małym klubie, gdzie kontakt na linii zespół -fani jest bliższy, kurwa, to byłoby coś!

Na stadionach to raczej grać nie będą. :)

[Nasum]

Spodka też raczej nie zapełnią:) chodziło mi raczej o festiwale, gdzie zatraca się ta pierwotna siła. Mały klub, dwa góra trzy supporty i gwiazda wieczoru.

[potfornicki]

Tools of Trade z coverów również ładnie napierdala po uszach. Z takiego bogactwa utworów można przebierać i układać sety, a i tak czegoś zabraknie. Nie wiem czy cieszyć się z reaktywacji, dziwnie będzie się tego słuchało. No i czy nie mogliby działać pod innym szyldem?

[Mort]

Na pewno by mogli, ale mniej osób przyszłoby na koncert.

[Xapapote]

jeśli trzymać się faktów to Mieszko nie był założycielem Nasum. oczywiście to on w znacznym (nawet bardzo) stopniu stworzył brzmienie tego zespołu w 2 połowie lat 90, ale przecież Anders Jakobson był/jest równie ważnym muzykiem Nasum i jeśli coś skłoniło go żeby wskrzesić ten bend to ma do tego pełne prawo, bo to on go współtworzył z Rickardem Alrikssonem. i nikt nie powinien wymagać od niego żeby zmieniał nazwę.

byłem sceptyczny, ale posłuchałem 'Doombringera' i uważam, że to może być dobra sprawa. będzie brakowało Mieszka, ale to jak sobie z tym poradzą to jest wyzwanie i dla kapeli i dla fanów.

[Nasum]

Poza tym jeśli ktoś chce posłuchać muzyki jaką Anders nagrał po śmierci Mieszka może zapodać sobie Coldworker

[Xapapote]

Każdy z muzyków Nasum, tych z czasów Mieszka i obecnych, grał w dobrych, albo bardzo dobrych kapelach. niektóre z nich miałem okazję widzieć na żywo i wierzę, że panowie nie dadzą dupy. Presja oczekiwań jest ogromna, ale też doświadczenie tych ludzi daje podstawy, że sobie z nią poradzą.

[dr Kill]

http://loudnow.net/aktualnosci/nasum-zagra-w-krakowie/

Trochę słaba ta data, ale kto wie. Ktoś się wybiera?

[Blackwinged]

Akurat uważam ,ze `Doombringer` to słabiutkie koncertowe wydanie,jesli idzie o brzmienie z koncertu.Kiedyś ze strony Nasum ściągnąłem sobie naprawdę klawy koncert z 2004r. bodajże z Monachium kiedy promowali `Shift`.

[night_goat]

Doombringer faktycznie nie jest rewelacyjny brzmieniowo ale i tak daje radę, zwłaszcza jak się puści w odpowiedniej głośności ;)

Ostatnio przeleciał parę razy split ze Skitsystem - MASAKRA

[Nasum]

Można już zacząć odliczanie do koncertu - oczekiwania ogromne, zawodu nie przewiduję, zobaczymy jaka będzie set lista, bo jakby na to nie patrzeć mają z czego wybierać i przebierać, będzie się działo, Panowie - zbliża się nuklearne tsunami!

[lucass]

Trzy, pierdolone, długie dni.

[Nasum]

To już, jakby na to nie patrzeć jutro. Płyty odświeżone, uszy przygotowane na przyjęcie morderczej dawki decybeli?

[megawat]

Ja nie wiem. Oglądalem kilka kawałków z YT tego "reaktywowanego" zespołu i się zastanawiam, czy ten pozer na co dzień czapeczkę taką nosi. Pewnie, kurwa, śpi w niej. Wiadomo, Anders może sobie robić co chce ze swoim zespołem, ale jak dla mnie to całkowicie niepotrzebna akcja i kładzie się czarnym cieniem na historii Nasum.

[Nasum]

Ja podchodzę do tego inaczej - dla mnie to jedyna okazja by zobaczyć ten zespół na żywo, po raz pierwszy i ostatni zarazem. Po śmierci Mieszka Anders skupił się na Coldworker, wydali pod szyldem Nasum jeszcze koncertówkę, ale nie grali żadnych koncertów. To że reaktywowali się po takim czasie by zagrać te kilka pożegnalnych gigów nie uważam za coś nagannego, tym bardziej że na takiej muzyce kokosów raczej nie zbiją. Jeśli dotrzymają słowa i rozdział pod tytułem Nasum zostanie zamknięty na zawsze, nie wydadzą żadnego okolicznościowego dvd z tej trasy czy innej koncertówki, to moim zdaniem ok.