Kurt, ja po prostu stosuję regularny i pospolity hejt w stosunku do Terrorizer, który dziś nawet nie jest cieniem tego czym był kiedyś.Kurt pisze:Gdzie i z czym kolega chce to porównywać? :) Już prędzej do, skądinąd świetnej, ostatniej płyty Nausea. Ale i tutaj chyba Insect Warfare pokazuje swoją wyższość.megawat pisze:Skoro temat wrócił i skoro już sobie w nim tak polerujecie lance, to trzeba jasno napisać, że Insect Warfare to jedna z najlepszych grindcore'owych kapel XXI wieku, jak nie najlepsza. Terrorizer Sandovala może im co najwyżej butki pastować.
W wątku o Terrorizer ktoś kiedyś napisał: "Na chuj ta nowa płyta Terrorizer, skoro w ostatnich latach wyszły takie strzały jak np. Insect Warfare". Podchwyciłem tą myśl i się jej trzymam. :)
A ostatnia Nausea - miód, wiadomo, klasyczny grindcore grany przez stare wygi z klasą i godnością, hehehe! :)