RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10034
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
qrde, nakręciłbym do tego kawałka piękny teledysk. Piraci na wózkach inwalidzkich biją się o kroplówkę.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Tak to może wyglądać:Czesław pisze:Co to kurwa jest, Wodecki z Sabatonem?Block69 pisze:To posłuchaj se reaktywacyjnej próbki :D
http://soundcloud.com/steamhammer-spv/r ... ing-on-the
KO

PENIS METAL
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Komedia. Nie o taki Running Wild walczyliśmy.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
To słuchaj tego http://www.youtube.com/watch?v=c1dkKCZ_ ... plpp_video
To je aż niemożliwe jak nisko upadł ten kiedyś zajebisty zespół
To je aż niemożliwe jak nisko upadł ten kiedyś zajebisty zespół
PENIS METAL
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
nie martw sie, nie dosłuchałbys do konca :)Husar pisze:nie działa
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
A wg mnie to może być płyta roku, ale w Niemczech.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Niemcy od czasu przegranej w 1945 łykają wszystko.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4378
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
czeski rock'n'roll w rajtuzach... yes yes!
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
LOLBlock69 pisze:To posłuchaj se reaktywacyjnej próbki :Dtwoja_stara_trotzky pisze:Nie miały. to już była pornografia autoparodii.Drone pisze:W gruncie rzeczy oni nie nagrali jakiejś wyjątkowo słabej płyty. Nawet te ostatnie, ewidentnie słabsze albumy, miały takie momenty, że kierpce spadały z nóg.
http://soundcloud.com/steamhammer-spv/r ... ing-on-the
KO
Te melodyjki brzmią jak kapela weselna grająca w świetlicy w Dziadowej Kłodzie, rany boskie. Chyba będzie spora kicha...
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
PENIS METAL
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
ale padaka nadaje się na hymn parady równości
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10034
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Specjalnie czekano chyba ten jeden dzień z umieszczeniem tego w sieci. Płyta roku się szykuje.
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Dlatego wlasnie jestem wrogiem wszystkich powrotow zza grobu, tak jak u Lovecrafta - to sie nie sprawdza:)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10034
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Zauważcie, że data wydania w Niemczech zbiega się ze stu dwudziestą trzecią rocznicą narodzin wuja Adolfa. Już wysłałem maila do znajomych z Antify.
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Nie działa.Block69 pisze:Już działa.Husar pisze:nie działa
http://www.youtube.com/watch?v=c1dkKCZ_ ... plpp_video




- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
U mnie też nie. Ale to chyba nawet lepiej. ;)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
nowy album w całości, to kał nieprzeciętny. podręcznikowy przykład, który należy studiować pod kątem badań nad przyczyną upadku narodów.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
Kelu, ufam Tobie. A pan Kasparek to chuj. I tyle.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible