LED ZEPPELIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

19-03-2007, 14:36

Dla mnie wszystkie są do dupy, bo nie lubię Nirvany, to przereklamowana grupa, już kiedyś pisałem nt. grunge, kto i po co to wymyślił, nie będę się powtarzał o wyższości gigantów nad boysbandami.
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

19-03-2007, 16:02

Wysłane przez vulture
pokaż mi choćby JEDEN zły utwór na Nevermind albo In Utero
Dla przedszkolaków nie ma tam złych numerów. Glany, kostka, skaj i patataj!
PENIS METAL
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2007, 17:08

Wysłane przez vulture
pokaż mi choćby JEDEN zły utwór na Nevermind albo In Utero
Złych nie ma, ale nie ma też wybitnych, przynajmniej zestawiając ich z Led Zeppelin.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2007, 17:12

Wysłane przez vulture
Możesz sobie ironizować ale takie Nevermind kasuje całą dyskografie LZ.
i jeśli coś nie pozwoli ci sie z tym zgodzić to slepe przywiązanie do tradycji bądź zwykłe uprzedzenie.WAŻNIEJSZYM zespołem dla budowania całej tej rockowej schledy bez wątpienia był LZ ale te zespoły które wymieniłem powyżej są CIEKAWSZE,LEPSZE,BARDZIEJ INTERESUJĄCE.Pokaz mi płyte LZ która nie ma słabych punktów.Nie ma takiej.są zazwyczaj dwa,trzy bardzo dobre utwory a reszta moze iść w piżdziec.A takie In Utero,Tago Mago, czy ostatni Neurosis zabijają od początku do konca. i to jest fakt
Jak kocham Neurosis czy Can całym sercem, tak proszę cię, przestań wypisywać już te fanaberie... dostrzegam błędy we własnym praniu... jaram się krautrockiem, jaram się sceną sludge, bo to gatunki mało znane i mało doceniane, no i piszę o nich, zostawiając autentycznych bogów muzyki rockowej gdzieś w tle, jako OCZYWISTYCH... i tak sobie wiele osób to piszę, mając cały czas świadomość, że zajmuje się NISZĄ. a przychodzi taki jeden z drugim, zero pomyślunku, pozna niszę i myśli, że zjadł wszystkie rozumy i wie wszystko o muzyce. Tymczasem chuja tam wie. Nie zna absolutnych podstaw. To bardzo takie metalowe - coś jak z gitarzystami - połowa metalowych strunowych zaczyna naukę gry od hammeringu, kiedy prostego riffu zagrać nie potrafi RÓWNO i POPRAWNIE. To samo z "edukacją" - pierdoli o CAN, a Led Zeppelin nie liznął... gadać mi się nawet więcej nie chce...
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2007, 17:14

Wysłane przez vulture
Miałem wówczas równie sceptyczne podejście odnośnie muzyki z Seattle, jednak po pewnym czasie,gdy podszedłem do tego na trzeźwo i bez uprzedzeń zreflektowałem że niejednokrotnie jest to wielka muzyka ..
(vide Nirvana,Soundgarden,czy wspomniany przez ciebie debiut Pearl Jam)...
To już klasyka, która w moim mniemaniu niczym nie ustępuje rockowym gigantom z zamierchłych czasów...
Mam się śmiać czy płakać? (z całym szacunkiem dla zespołów, które wymieniasz - to dobre zespoły...)
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

19-03-2007, 17:16

Wysłane przez vulture
ponieważ zapoczątkowali pewien nurt,podcieli pewną lawinę zdarzeń to wychwala sie ich pod niebiosa zatracając przy tym resztki zdrowego rozsądku.
Pierdolisz glupoty :+C. Led Zeppelin poznalem na dlugo po Nirvanie i innych zespolikach o jakich piszesz (oni tez nagrywali dobre plyty, ale one nijak maja sie do geniuszu LZ). Zanim uslyszalem LZ bylem kompletnie niedoinformowany, nie znalem nawet Stairway to Heaven, ale tak sie stalo, ze wybralem sie do wujka, zatwardzialego hardrockowca, poprosilem zeby pozyczyl mi jakas dobra plyta, dal mi II LZ, od tamtej pory jest to moj ulubiony zespol i stal sie nim od razu jak uslyszalem te plyte i gowno mnie obchodzi ich wplyw na inne zespoly. Led Zeppelin jest tez genialny jezeli chodzi o gre na zywo, wystarczy posluchac sobie How the West Was Won albo BBC Sessions, niewiele zespolow jest w stanie przez 20 minut improwizowac i robic to niesamowiecie ciekawie.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
gałgan
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 22-04-2006, 19:33
Lokalizacja: naked city

19-03-2007, 21:10

wczoraj, az sobie puscilem dwuplytowe dvd. rewelacyjna rzecz.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1096
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

19-03-2007, 22:04

Jedynka, za 'Babe...'. Ten utwór mnie masakruje. Porównywanie LZ do Nirvany jest tak średnio uprawnione. Nie chcę wdawać się w głupie dyskusje A>>>>B itp. In Utero to niezły krążek, ale... Chyba zaraz tez sobie zapodam to podwójne DVD :)
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
Trojan
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 08-04-2005, 00:29
Lokalizacja: Kraków

19-03-2007, 23:41

Wysłane przez vulture
takie Nevermind kasuje całą dyskografie LZ.
Kurwa, gdzieś ty się schował jak do małp strzelali?
Down the bottle's nest
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

19-03-2007, 23:51

Takie zycie - jednym sie podoba innym nie (choc nie wykluczone, ze w przypadku vulture chodzi o nieznajomosc muzyki Led Zeppelin), cale szczescie ze przewazaja Ci z dobrym gustem.
I AM MORBID
vulture

20-03-2007, 08:55

no właśnie dyskografia LZ stoi na pólce od ilu już lat to nie licze;)
ta muzyka nigdy mnie nie porwała,poza,jak rzekłem kilkoma naprawdę wybitnymi kompozycjami.i nie pultać sie tutaj jak jakieś podlotki bo ja nigdzie nie pisze
ze Nirvana zrobiła wiecej dla tej muzyki,że w ostatecznym rozrachunku jest ważniejsza niż rockowi herosi sprzed lat, bo NIE JEST.
Mówię jedynie że muzyka tych trzech facetów z jakiejś zapadłej dziury elektryzuje mnie o wiele bardziej aniżeli "klasyka sprzed lat".Uważam że numery,teksty,aranżeekspresja sceniczna, wszystko ,stoi u nich na znacznie wyższym poziomie.I tego zdania będe sie trzymał.a że jest to niepopularny pogląd to już zwisa mi kalafiorem..
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

20-03-2007, 10:24

Teraz to ja kurwa odpadłem, ok, możesz nie lubic LZ, ale to że Nirvana przebija textami, muzą, aranżacjami i jest to wszystko na wyższym poziomie niż dokonania LZ? PIERDOLENIE! Ile Ty masz lat?
jebać frajerów
vulture

20-03-2007, 10:28

Na pewno więcej niz ty chłopcze...
swoją drogą to zajebiste jak łatwo co poniektórych sprowokować..
jakie to katolickie;)
oczywiście że wspomniany zespól przebija LZ w tym wszystkim co powiedziałem.ale to moje zdanie.nikt nie musi sie znim zgadzać.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

20-03-2007, 10:33

I nikt się nie zgadza. Co - mama poszła do pracy i masz wolnego kompa dziecko, a może prowokatorze? Czytaj ze zrozumieniem.
jebać frajerów
vulture

20-03-2007, 10:38

no to jak sie nie zgadzasz i nie masz zadnego argumentu poza "PIERDOLENIE"
to możesz uprzejmie wypierdalać.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

20-03-2007, 10:41

jesteś inkarnacją keltuza/pacjenta? pytam poważnie
jebać frajerów
vulture

20-03-2007, 10:49

nie wiem do czego pijesz rob bo nie czytałem chyba żadnego z ich postów.kończę, bo robi sie ściek i za dużo duszyczek zostało zdeprawowanych, hah, a interesu w obrzucaniu kogoś inwektywami nie mam żadnego.
Z drugiej strony,można dostać pasji, gdy ktoś tam wyżej prawi jakieś teorie na temat wyższości "legendarnych zespołów" nad tym co gra sie obecnie/grało w ubiegłym 10,15-leciu a wiem że facet kupuje Bon Jovi na allegro;)
czyż to nie słodkie?;)
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

20-03-2007, 11:10

Wysłane przez vulture
Uważam że numery,teksty,aranżeekspresja sceniczna, wszystko ,stoi u nich na znacznie wyższym poziomie.
ok uważać tak możesz ,nikt ci tego nie zabrania, sprawdż sobie np strukturę aranżacyjną utworów LZ,obejrzyj jakiś ich koncert i wtedy wypowiedz się w temacie,uwarzasz,że Cobain był lepszym gitarzystą niż Page? miał lepszy wokal niż Plant? że sekcja rytmiczna Nirwany kasowała LZ? czy aranże były na wyższym poziomie?
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

20-03-2007, 11:14

Wysłane przez vulture
pokaż mi choćby JEDEN zły utwór na Nevermind albo In Utero
LOL! Policz od początku do końca ;]
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

20-03-2007, 11:27

Wysłane przez vulture
Z drugiej strony,można dostać pasji, gdy ktoś tam wyżej prawi jakieś teorie na temat wyższości "legendarnych zespołów" nad tym co gra sie obecnie/grało w ubiegłym 10,15-leciu a wiem że facet kupuje Bon Jovi na allegro;)
czyż to nie słodkie?;)
rzeczywiście sweet... ja kupuje na allegro np damskie perfumy i kosmetyki, ale nie świadczy to o tym, ze ich używam. a nawet jeśli ten ktoś kupuje dla siebie, to nie pieprzy farmazonów o wyższości Bon Jovi nad Led Zepp.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
ODPOWIEDZ