SATYRICON

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

19-03-2006, 10:28

[quote]SMRC? Chyba 005, albo mamy inne cd :]
[/quote]


SHame on me, źle podpisane mp3 :[
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

19-03-2006, 10:33

proszę mnie nie obrażać ja do Ciebie nie zwracam się per "młocie" a wybiórcze cytowanie wypowiedzi i budowanie na tym fundamenci swoich wywodów jest praktyką intelektualnego totalitaryzmu i jako takie budzi mój zdecydowany sprzeciw.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

19-03-2006, 10:44

dla mnie osobiście każdorazowe wydanie płyty przez Satyricon to spore wydarzenie i kolejne ich produkcje wywoływały spore zainteresowanie na tzw. scenie,o czym świadczy chociażby mój temat oparty na poniewieranym przez wielu formacie mp3.o tzw. "wielkich płytach"długo się dyskutuje i analizuje,próbując dociec co poeta miał na myśli.nie będzie naduzyciem jeżeli postawię taką ryzykowną tezę;dowody na jej poparcie znajdują się na tych 15 stronach tego tematu.
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

19-03-2006, 10:58

[quote][i]Wysłane przez - IX -[/i]
Mlocie...[/quote]

[/quote]
Co to ma być? Młotem nazwywaj sobie jakiegoś bereta albo młodzieżowca wszechpolskiego.
never again
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

19-03-2006, 11:01

Panie Duże P dziękuję za poparcie mojej niesmiałej propozycji ażeby duskusja była na właściwym poziomie bez arg. ad hominem.Może być ostro i gorąco ale poniżej pewnego poziomu nie schodźmy...
Awatar użytkownika
akall
zaczyna szaleć
Posty: 131
Rejestracja: 08-02-2006, 21:35

19-03-2006, 11:05

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzki[/i]
1. metal to rock, rock to muzyka popularna i choć byś się zesrał, to tego nie zmienisz. nawet w podziemiu 20 lat temu działały prawa rynku i przebijali się najlepsi, ale też i najlepiej promowani...[/quote]

po pierwsze: blackmetal WYRÓSŁ z rocka, ale sam w sobie jest już niezależnym tworem i chociaż z konieczości działają na niego (w pewnym stopniu) takie prawa jak na muzyke popularną, to kto powiedział że należy to aprobować? black różni sie znacznie od innych podgatunków ekstremalnego metalu, nie tylko pod względem stylistyki ale także samego podejścia do muzyki. ty piszesz że to jest nadawanie podziemiu na siłe jakichs dziwnych znaczeń, a ja uwazam ze wystarczy w miare uwaznie poobserwowac wsploczesną scene, i po prostu WIDAĆ postawy wielu muzyków i ich przekaz.

[quote]2. i nie wyskakuj mi z absurdalnymi (w kontekście Satyricon) argumentami. Now, Diabolical czy Shadowthrone - dla przeciętnego człowieka to taki sam hałas.[/quote]

no nie sądze, chyba że mówisz o ludziach ktorzy w ogóle nigdy gitary elektrycznej nie słyszeli

[quote]3. i dalej - TAK, wolę dobrze zrobione kino artystyczne, od kina artystycznego zrobionego metodami domowymi. adekwatnie, wolę muzykę ekstremalną zrobioną profesjonalnie, od muzyki ekstremalnej nagranej w garażu rodziców. [/quote]

ja też wole gdy plyta zrobiona jest profesjonalnie, ale praktyka mówi że profesjonalna produkcja, dobra wytwórnia i promocja itd. nieczęsto idą w parze ze szczerością przekazu, bo zwykle zeby na to zarobić trzeba poszerzyć grupe docelową (=obniżyć poziom). oczywiscie są od tego wyjątki, ale nie jestem przekonany czy nowy Satyricon akurat sie do nich zalicza. a i odwołania do korzeni tez nie są żadnym gwarantem autentycznosci.
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

19-03-2006, 11:08

IX jezeli to były przeprosiny,to oświadczam,że zostały przyjęte.ja nie cytuję na pół strony i nie podpieram się przemysleniami innych także ten zarzut w stosunku do mnie nie znajduje uzasadnienia.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

19-03-2006, 11:13

może jestem "sprawny intelektualnie inaczej"ale ciągle nie wiem jak dodać avatara:( może mi to ktoś wyjasnic tylko w taki sposób,żebym zrozumiał.możę nie jest to do końca na temat ale chyba jako autor tematu mogę sobie pozwolić na lekkiego oftopa.moze być na U2U.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2006, 11:18

[quote][i]Wysłane przez akall[/i]
po pierwsze: blackmetal WYRÓSŁ z rocka, ale sam w sobie jest już niezależnym tworem[/quote]

udowodnij.

[quote]black różni sie znacznie od innych podgatunków ekstremalnego metalu, nie tylko pod względem stylistyki ale także samego podejścia do muzyki.[/quote]

nie sądzę. ale znów: udowodnij.

[quote]ty piszesz że to jest nadawanie podziemiu na siłe jakichs dziwnych znaczeń, a ja uwazam ze wystarczy w miare uwaznie poobserwowac wsploczesną scene, i po prostu WIDAĆ postawy wielu muzyków i ich przekaz.[/quote]

obserwuję różne sceny od wielu lat... i zawsze jest ta sama polaryzacja - thrash, death, black, grind, industrial... mniej więcej podobnie to działa.

[quote]no nie sądze, chyba że mówisz o ludziach ktorzy w ogóle nigdy gitary elektrycznej nie słyszeli[/quote]

siedzisz tu wśród ludzi, którzy żyją bardzo wąskim wycinkiem muzyki. zapewniam cię, ze jest masa ludzi, którzy słuchają METALU, a dla których Burzum, Deicide czy Godflesh to jeden pies - jazgot. oczywiście to są śmieszni ludzie, ale tak już jest, że ty się rozmieniasz na drobne, a tak naprawdę, w szerszej (nieco) skali, wszystko to jest jeden pies.

[quote]ja też wole gdy plyta zrobiona jest profesjonalnie, ale praktyka mówi że profesjonalna produkcja, dobra wytwórnia i promocja itd. nieczęsto idą w parze ze szczerością przekazu, bo zwykle zeby na to zarobić trzeba poszerzyć grupe docelową (=obniżyć poziom).[/quote]

no to pewno podoba ci się ostatni Ulver, który jest wręcz zaprzeczeniem tego, co zarzucasz Satyricon - mała wytwórnia, skrajna niezależność artystyczna, zdecydowane zawężanie ilości potencjalnych słuchaczy przez maksymalne odkomercjalizowanie muzyki... mam rację?

[quote]oczywiscie są od tego wyjątki, ale nie jestem przekonany czy nowy Satyricon akurat sie do nich zalicza. a i odwołania do korzeni tez nie są żadnym gwarantem autentycznosci. [/quote]

dlaczego uważasz, że autentyczny = trafiający w twój gust?

nie chcę się powtarzać, ale wydaje mi się, że przeszedłem podobną drogę w słuchaniu muzyki, jak Satyricon w jej graniu - a jakoś wcale nie miałem żadnych materialnych powodów do tego, aby mój gust tak właśnie ewoluował. skoro doszedłem do tego miejsca w ten sposób, to czemu niby Satyr nie miał tak do tego dojść? gdyby chciał być modny, to by nie nagrał płyty w takiej stylistyce - tam NIE MA NIC obecnie modnego - nie ma metalcoreowego image, nie ma metalcoreowych melodyjek, metalcoreowych wokali, nawet brzmienie jest zaprzeczeniem tego wszystkiego, co ostatnio modne.

wierz mi, jestem BARDZO wyczulony na wszelkie próby dostosowywania sie do koniunktury - i dlatego wiele płyt DUŻYCH zespołów wrzucam do kosza, ale na nowym Satyricon nie ma żadnego koniunkturalizmu. no chyba, ze się mylę, ale wtedy znajdź i wskaż mi te MODNE obecnie zespoły, których muzykę słychać na Now, Diabolical.
Awatar użytkownika
Chlastator
zaczyna szaleć
Posty: 131
Rejestracja: 03-08-2005, 11:02
Lokalizacja: warsiofka

19-03-2006, 11:30

Ale sie kurwa rozgadaliście.
Bardzo jestem ciekawy nowego Satyricon, tym bardziej, że 'Volcano' to wg mnie najlepsza ich płyta, mogę jeszcze jeszcze posłuchać 'Rebel Extravaganza'. Poprzednie płyty Satyricon, uważam za cieniznę z bzyczącymi gitarkami, nędzną perkusją i fujarkami, sorry, to nie dla mnie. Piszecie, że nowy krążek ma dużo wspólnego z 'Volcano', dlatego też jestem bardzo ciekawy co też tym razem wymyślili!!! To na pewno będzie coś świetnego!!!

p.s. ostatni Darkthrone to jak na razie najlepsza płyta black metalowa tego roku i jak napisał Trotzky jest to: 'to kop w ryj wszystkich tych, którzy myślą, ze wiedzą lepiej, czym powinien być black metal, od tych, którzy ów blackmetal na początku lat 90 tworzyl'. nic dodać nic ująć
mara
rozkręca się
Posty: 35
Rejestracja: 11-04-2005, 08:31
Lokalizacja: sin city

19-03-2006, 12:25

[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
[quote][i]Wysłane przez Trojan[/i]
o w dupę...
przez ostatnie dni nie miałem wiele czasu na czytanie forum, i tu nagły wyjazd z piętnastoma stronami tematu, który jest już chuj wie o czym hehe. Widzę tylko dużo długich wypowiedzi... mam kilka pytań:
O co tutaj chodzi? Kto to jest Trotzky? Warto kupić nowy album? Dlaczego Stary nie wypowiada się w tym temacie? Lubicie marchew? kurwa mać [/quote]

Coś sie ostatnio rozbałaganiło...
A stary jakby stłamszony... [/quote]


bo nie słyszalem ani volcano ani tej nowej.proste.nie będe udawał znawce jeżeli nie słyszałem.nie znam.nie wypowiadam sie.

ps. to pisałem ja oczywiscie.
Awatar użytkownika
akall
zaczyna szaleć
Posty: 131
Rejestracja: 08-02-2006, 21:35

19-03-2006, 12:43

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
udowodnij[/quote]

powiem tak: blackmetal DLA MNIE to z definicji powinna być muzyka przekazująca określone emocje, SZCZERA i niezależna od mody i gustów większości. w przeciwieństwie do takiego na przykład thrashu który pod względem funkcji nadal jest blisko muzyki rozrywkowej i rocka. wystarczającym dowodem dla mnie jest fakt że niektórym zespołom blackmetalowym sie po prostu UDAJE spełnić ww założenia (np niektore z tych które nazywasz naciąganą 3cią ligą)
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
stary

19-03-2006, 12:45

czyli powinni generalnie tworzyc w lesie albo w jaskini?albo na wycieczce polarnej z markiem kamińskim?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2006, 12:51

[quote][i]Wysłane przez akall[/i]
powiem tak: blackmetal DLA MNIE to z definicji powinna być muzyka przekazująca określone emocje, SZCZERA i niezależna od mody i gustów większości. w przeciwieństwie do takiego na przykład thrashu który pod względem funkcji nadal jest blisko muzyki rozrywkowej i rocka. wystarczającym dowodem dla mnie jest fakt że niektórym zespołom blackmetalowym sie po prostu UDAJE spełnić ww założenia (np niektore z tych które nazywasz naciąganą 3cią ligą) [/quote]

1. nie to, żebym się czepiał, ale "DLA MNIE" to sobie możesz mówić cokolwiek i nie będzie to miało żadnego wpływu na rzeczywistość. jak chcesz budować jakieś definicje, to buduj je tak, aby określały jakiś zakres rzeczywistości NIEZALEŻNIE od "widzimisie" - twojego, mojego, zenka spod warzywniaka, krystyny z gazowni etc.

2. na jakiej podstawie twierdzisz, że np. Satyricon jest mniej szczery niż Pest? bo nie rozumiem. co ma wspólnego szczerosć z rodzajem granej muzyki? jeden lubi ruchać całe życie jedną Zosie, a inny lubi co tydzień ruchać inną, obaj żyją w sposób SZCZERY, tyle, że mają inny temperament. tak samo z muzyką: jeden lubi nagrywać przez 20 lat to samo, a drugi lubi nagrywać co innego na każdej płycie - i obaj mogą być szczerzy.

3. może jednak o thrashu się nie wypowiadaj, bo nie masz zielonego pojęcia, czym ta muzyka była w latach 80 - była dokładnym zaprzeczeniem mainstreamu - to była typowa "muzyka młodych" powstała w wyniku negacji zstanego komercyjnego gówna - tak samo, jak kilka lat później death metal i jeszcze kilka lat później black metal... oraz, kilka lat wcześniej, NWOBHM. funkcja thrashu - ROTFL!

4. jakie są te "założenia black metalu", o których wspominasz? kto je wymyślił? dlaczego mają być akurat takie a nie inne?
Awatar użytkownika
akall
zaczyna szaleć
Posty: 131
Rejestracja: 08-02-2006, 21:35

19-03-2006, 13:27

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
1. nie to, żebym się czepiał, ale "DLA MNIE" to sobie możesz mówić cokolwiek i nie będzie to miało żadnego wpływu na rzeczywistość. jak chcesz budować jakieś definicje, to buduj je tak, aby określały jakiś zakres rzeczywistości NIEZALEŻNIE od "widzimisie" - twojego, mojego, zenka spod warzywniaka, krystyny z gazowni etc.[/quote]

dobrze, ale ja nie napisałem że tworze jakąś obiektywną definicje tylko określam jakimi cechami MOIM ZDANIEM powinien odznaczać sie ten gatunek, po to żeby wyjaśnić ci dlaczego do nowej płyty odnosze sie sceptycznie. jeżeli ktoś tu posługuje sie generalizacją to tylko ty, chociażby nazywając pierwsze płyty Satyricon "gównem jakie ten zespół wysrał" a nowy album "udawadnianiem całej scenie że nie wie co to blackmetal".

[quote]2. na jakiej podstawie twierdzisz, że np. Satyricon jest mniej szczery niż Pest? bo nie rozumiem. co ma wspólnego szczerosć z rodzajem granej muzyki? jeden lubi ruchać całe życie jedną Zosie, a inny lubi co tydzień ruchać inną, obaj żyją w sposób SZCZERY, tyle, że mają inny temperament. tak samo z muzyką: jeden lubi nagrywać przez 20 lat to samo, a drugi lubi nagrywać co innego na każdej płycie - i obaj mogą być szczerzy.[/quote]

ależ ja nie twierdze wcale że jest mniej szczery. może po prostu szczerze wybrali droge gwiazdorstwa, a to ich w moim mniemaniu EWIDENTNIE odsuwa od takiego spojrzenia na blackmetal jakie ci naszkicowałem wyżej, a już na pewno do niego nie zbliża. jeżeli tobie to co zaprezentowali na nowej płycie odpowiada to fajnie, twoja sprawa.

[quote]3. może jednak o thrashu się nie wypowiadaj, bo nie masz zielonego pojęcia, czym ta muzyka była w latach 80[/quote]

zajebisty argument, nie ma co
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

19-03-2006, 13:46

[quote][i]Wysłane przez akall[/i]
dobrze, ale ja nie napisałem że tworze jakąś obiektywną definicje tylko określam jakimi cechami MOIM ZDANIEM powinien odznaczać sie ten gatunek, po to żeby wyjaśnić ci dlaczego do nowej płyty odnosze sie sceptycznie.[/quote]

jeszcze raz - ale kogo obchodzi zdanie jakiegoś anonimowego człowieka piszącego na jakimś małym metalowym forum? czy na serio masz tak mało pokory, że uważasz, iż wiesz lepiej czym blackmetal jest, niż ludzie, którzy go grają od nastu już lat? z ciekawości pytam...

[quote]jeżeli ktoś tu posługuje sie generalizacją to tylko ty, chociażby nazywając pierwsze płyty Satyricon "gównem jakie ten zespół wysrał" a nowy album "udawadnianiem całej scenie że nie wie co to blackmetal".[/quote]

to drugie to chyba jednak o Darkthrone pisałem... a gównem nazwałem Nemesis Divina a nie pierwsze albumy. jak już mnie cytujesz, to rób to uczciwie. i gdzie tu niby ta generalizacja?

[quote]ależ ja nie twierdze wcale że jest mniej szczery. może po prostu szczerze wybrali droge gwiazdorstwa[/quote]

osobiście Satyra nie znam, natomiast znam kilka osób, które miały okazję go poznać, rozmawiać z nim, grać z nim - ponoć bardzo miły człowiek - zero gwiazdorstwa... a ty skąd wiesz, że kolo "wybrał gwiazdrostwo"? znasz go, czy tak sobie fantazjujesz?

[quote]a to ich w moim mniemaniu EWIDENTNIE odsuwa od takiego spojrzenia na blackmetal jakie ci naszkicowałem wyżej, a już na pewno do niego nie zbliża.[/quote]

ale czemu nie nazywasz rzeczy po imieniu? napisz, że ci się nie podoba, a nie, że "odchodzą od ideałów black metalu" - oni jedynie odchodzą od tego, co CI SIĘ WYDAJE, że jest black metalem. to duża różnica.

[quote]zajebisty argument, nie ma co [/quote]

a co ci mam napisać? to co piszesz, pokazuje, że nie masz zielonego pojęcia o ówczesnych realiach sceny. równie dobrze ja mógłbym się zacząć wymądrzać na temat czym była Armia Krajowa, a czym nie była... nie bądź śmieszny. thrash był tak samo podziemny, a być może nawet znacznie bardziej, niz dziś BM. możesz tego nie pamiętać, luz, przecież nie będę miał do ciebie pretensji z tego tylko powodu, że jesteś ode mnie młodszy, ale do ciężkiej cholery, jak nie masz pojęcia, to się nie wypowiadaj, klepiąc skrajne głupoty. gadasz tu o jakiś ideałach, a w czasach, gdy thrash metal reprezentował ideały prawdopodobnie byś się w ogóle nie znalazł - wtedy podziemie to nie było siedzenie przed ekranem i stukanie w klawiaturkę - idziesz na koncert? pacyfikuje cię ZOMO (ewentualnie napierdalasz się z bandą łysych, ewentualnie trafiasz na Szczecin;)). chcesz wydać zine'a? musisz mieć pozwolenie z Urzędu Wojewódzkiego. jak masz szczęście i mieszkałeś w dużym mieście wojewódzkim, to może nawet ksero jest, żeby tego zine'a wydać, tyle tylko, że na ksero trzeba mieć również pozwolenie. muzyka? nie ma ściągania - siedzisz przy prymitywnym radyjku i nagrywasz płyty na szpule. modlisz się do muzyki, szanujesz muzykę. na codzień nie możesz mówić tego, co ci się podoba - jak sie zapomnisz, to cię wypierdalają do szkoły z wilczym biletem, a prywatnych szkół nie ma. jedyna przestrzeń, gdzie istnieje twoja wolność, to właśnie muzyka. i to kurwa było podziemie i to były ideały, a nie jakiś śmieszny black metal grany przez kilku mieszkających ze starymi prawdziwków... starczy?
stary

19-03-2006, 14:08

heheh szczecin.racja.racja.
poza tym ta ostatnia wypowiedź a raczje akapit to dokładnie to samo co siedzi w mojej głowie.oj panie trotzky.jest pan bardziej kontrowersyjny ode mnie.a tutaj takich nie lubia.przynajmniej niektórzy.
Awatar użytkownika
akall
zaczyna szaleć
Posty: 131
Rejestracja: 08-02-2006, 21:35

19-03-2006, 14:22

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
jeszcze raz - ale kogo obchodzi zdanie jakiegoś anonimowego człowieka piszącego na jakimś małym metalowym forum? czy na serio masz tak mało pokory, że uważasz, iż wiesz lepiej czym blackmetal jest, niż ludzie, którzy go grają od nastu już lat? z ciekawości pytam...[/quote]

chyba ci sie popierdoliło kto tu wszedł na forum uważając że wie lepiej co znaczy blackmetal niż wszyscy wokół a nawet Satyricon: "nie są alfą i omegą - gdyby byli, to by nigdy gówna w postaci Nemesis Divina nie wysrali"

[quote]osobiście Satyra nie znam, natomiast znam kilka osób, które miały okazję go poznać, rozmawiać z nim, grać z nim - ponoć bardzo miły człowiek - zero gwiazdorstwa... a ty skąd wiesz, że kolo "wybrał gwiazdrostwo"? znasz go, czy tak sobie fantazjujesz?[/quote]

a co ma gwiazdorstwo do sposobu bycia?? dla mnie gwiazdorstwo to okreslone posunięcia przy tworzeniu muzyki i obecnie Satyricon tak sie wlasnie zachowuje

[quote]ale czemu nie nazywasz rzeczy po imieniu? napisz, że ci się nie podoba, a nie, że "odchodzą od ideałów black metalu" - oni jedynie odchodzą od tego, co CI SIĘ WYDAJE, że jest black metalem. to duża różnica.[/quote]

a dla ciebie z kolei WRACAJĄ DO TEGO CO CI SIE WYDAJE blackmetalem. a ty podajesz swoje zdanie jako jedyne słuszne i wrzucasz na tych którzy myslą inaczej.

[quote]to co piszesz, pokazuje, że nie masz zielonego pojęcia o ówczesnych realiach sceny. równie dobrze ja mógłbym się zacząć wymądrzać na temat czym była Armia Krajowa, a czym nie była... nie bądź śmieszny.[/quote]

a czy ja kurwa gdziekolwiek sie odwołałem do jakiejś "ówczesnej" sceny?? faktycznie jakbym wymądrzał sie czym była scena thrashowa w latach osiemdziesiatych to by była czysta farsa, ale to TY poruszyles ten temat. ja twierdze że OBECNIE thrash jest zblizony w funkcji do muzyki rockowej - do napicia sie browara, pomachania banią. a ty takie cechy przypisywałeś blackmetalowi, traktując go jako nic wiecej niż wlasnie odłam muzyki rozrywkowej. wiec ci napisałem że jeżeli już to taki opis bardziej do thrashu pasuje, i to jest wlasnie jedna z roznic miedzy blackiem a innymi gatunkami, nie wiem po co ta cała historia o realiach sprzed 20 lat.
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
ODPOWIEDZ