CRAFT

[Skaut]

Żywe bębny czy zdechłe, "Void" jest prawdziwą wycieczką w otchłań z uprzednim, pół-ekstatycznym pół-transowym oddaniem się fali uderzeniowej po wybuchu pocisku nuklearnego.

no właśnie, trochę na "pół" ten album jest, choć w sumie słucha się tego dobrze. Casus ostatniego Clandestine Blaze.

[twoja_stara_trotzky]

bez jaj, jest ZNACZNIE lepszy.

[Skaut]

Nagrali co najmniej jeden lepszy krążek od "Void".

[twoja_stara_trotzky]

KAŻDY krążek Craft jest przynajmniej o klasę lepszy od ostatniego Clandestine Blaze.

[Skaut]

Nigga, mi chodziło o to, że "Void" to generalnie lekki zawód, tak samo jak "Falling Monuments" dla Clandestine Blaze.

[twoja_stara_trotzky]

mnie tam nie zawiodło. i tego się trzymam. doskonała płyta. najlepszy black metal od bardzo dawna. i właśnie JEST inna. nie ma powtórki z rozrywki.

edit: i bez nigga, ok? :DDDDDDD

[twoja_stara_trotzky]

myślę, że od ostatniego Piekło Milicja.

[Skaut]

edit: i bez nigga, ok? :DDDDDDD

widzę, że długopis przemówił Ci do rozsądku, więc ok :DDD

[twoja_stara_trotzky]

one są ok, tremolo wkurwia jedynie momentami.

[maciek z klanu]

KAŻDY krążek Craft jest przynajmniej o klasę lepszy od ostatniego Clandestine Blaze.

ROTFL !!! kpina,

[So_It_Is_Done]

KAŻDY krążek Craft jest przynajmniej o klasę lepszy od ostatniego Clandestine Blaze.

Kapele mniej więcej na tym samym poziomie, innymi słowy ginące w masie nieciekawych, nikomu niepotrzebnych projektów.

[Maleficio]

KAŻDY krążek Craft jest przynajmniej o klasę lepszy od ostatniego Clandestine Blaze.

ROTFL !!! kpina.

Masz racje, kpina... bo jest lepszy o 5 klas, ba! O 6.

[maciek z klanu]

Ja sie nie zgodze, ze jest lepszy. Ciezko mi porownywac te 2 zespoly tzn. wyglada to tak: ostatni CB to typowo finski black metal (bardzo wysokich lotów), natomiast Craft jest bardziej kombinatorski. Liga ta sama tylko dywizja calkiem inna.

[nightspiryt]

Na koniec roku zapewne padną porównania między ostatnią PJ Harvey a ostatnim Ulcerate...

[Realista]

Po czasie stwierdzam że ta płyta jeszcze bardziej masakruje niz na poczatku, kurwa jaka tam jest pięknie ponury, zadymiony niczym niebo na Śląsku, mulisty, diabelski klimat, no kurwa ta płyta niszczy po prostu. Słucha jej się wybornie.

[Scaarph]

dałem radę przesłuchać tylko pierwszą płytę void. wynudziłem się okrutnie. kolejne podejście w bliżej nieokreślonej przyszłości :)

[Ihasan]

"Void" jest czwartą płytą. :))
.... i jakże pięknym albumem. Jedna z lepszych rzeczy z bm w tym roku, a z przesłuchania na przesłuchanie wg mnie ta płyta TYLKO zyskuje i mimo, iż klimat trochę inny niż na równie genialnej trójce to minusów na tym albumie nie znajduję.

[Scaarph]

ja wiem, chodziło mi o pierwszą płytę albumu void, który składa się z dwóch dwunastocalówek :) do pierwszych trzech craftów nie mam za co się przyjebać.

[Ihasan]

Tośmy se pogadali. :)) He he he...
To jak Cię wynudzi na maxa ten Lp to odkupię go od Ciebie. :)) He he...

[hcpig]

Cały medżik mi uleciał z tego 'Voida'. Nie wiem, chyba przestrzeliłem z tym albumem. :/ Wcale nie taka rewelacja na chłodno. Ech, to tylko dopełnia obrazu nędzy i rozpaczy w tym arcychujowym roku.