Behemoth v.2

[mistrzsardu]

Jesteśmy mięsem i gównem. Jesteśmy jeb...nym produktem matrixa.

Chyba Ty.

[Sybir]

Coraz zabawniejsze boty w tym matriksie.

[DST]

No i to GOD=DOG, czy +IHS=SHI+...
Ten przekaz czekał od 2000 lat na odkrycie przez Nergala.
Znikąd to się nie bierze... Matrix na 100%.

A znasz się na gematrii? Jak sprawdzisz to numerologicznie podkładając pod hebrajski alfabet to wychodzi 2137.

[Triceratops]

Jesteśmy mięsem i gównem. Jesteśmy jeb...nym produktem matrixa.

Chyba Ty.

Zaczynam sie sklaniac, ze kluczem do teologiczno-filozficznych rozkmin jest imie tomasz. Chcialbym zobaczyc ten filozoficzny freakfight tomaszm vs tomaszw48

[Nasum]

No i to GOD=DOG, czy +IHS=SHI+...
Ten przekaz czekał od 2000 lat na odkrycie przez Nergala.
Znikąd to się nie bierze... Matrix na 100%.

A znasz się na gematrii? Jak sprawdzisz to numerologicznie podkładając pod hebrajski alfabet to wychodzi 2137.

Aż mnie ciarki przeszły kiedy zobaczyłem ta liczbę.... 2137!

Chwilę ulgi przynosi świadomość, że dobrze się stało, że nie 3376.

[tomekw48]

DOG +IHS=?

Mówią, że człowiek jest bogiem. Więc...???

[Triceratops]

To tylko weganski pedal Harrari tak mowi

[Jimmy Boyle]

To tylko weganski pedal Harrari tak mowi

Swoją droga, jest to dla mnie nieodgadniony fenomen. Chłop pierdoli farmazony, a wszyscy "wielcy tego swiata" widza w nim nowego mesjasza i ustawiają sie w kolejce zeby chapać mu po same kule. Podobnie to wyglądało z Fukuyama, ale na mniejszą skale, bo i świat był wtedy mniejszy

[tomekw48]

Harari to pedał, tak jak kolega już wspomniał, i do tego Żyd.

[C//A]

To tylko weganski pedal Harrari tak mowi

Swoją droga, jest to dla mnie nieodgadniony fenomen. Chłop pierdoli farmazony, a wszyscy "wielcy tego swiata" widza w nim nowego mesjasza i ustawiają sie w kolejce zeby chapać mu po same kule. Podobnie to wyglądało z Fukuyama, ale na mniejszą skale, bo i świat był wtedy mniejszy

Dla mnie sprawa wydaje się prosta. Gość jest takim "pop-filozofem". Dzięki temu trafia do szerszej grupy odbiorców.

W świecie ekonomi uwagi, ktoś kto potrafi ją na sobie skupić jest wartościowym zasobem. Pomijam już walidację przez popularność.
Nie wiem kogo masz na myśli pisząc "wielcy tego świata", ale jest duża szansa, że są to ludzie których życie zależy od popularności. Co za tym idzie Harrari jest dla nich przydatnym potencjalnym partnerem lub zwyczajnie rekwizytem. To partnerstwo / wykorzystanie zwiększa ich widoczność i/lub wiarygodność.

Żeby było jasne: nie chcę tu umniejszać Harrarienu. Często ma trafne ogólne obserwacje.

[Vorathiel]

Wy tu pierdu pierdu, a tu nowy wysryw Nergala juz hula.



Komentarz podsumował:

[nicram]

No niestety. Napompowane do granic dobrego smaku gówno boga. Kontynuacja dwóch poprzednich albumów i to z wyraźną twórczą niemocą, bo to nawet w ucho nie wpada. Myślałem, że może jakiś skręt w ekstremę, jakieś zaskoczenie, jakaś niebanalna jazzowo-death metalowa zagrywka. Halucynacja, dwutlenek węgla, hemoglobina, nowy kawałek Behemoth, taka sytuacja. Chusteczkowe.

[Wzburzony Obserwator]

Ale rozkminy o pedalstwie i żydostwie są, czyli tradycja zachowana.

[Triceratops]

To tylko weganski pedal Harrari tak mowi

Swoją droga, jest to dla mnie nieodgadniony fenomen. Chłop pierdoli farmazony, a wszyscy "wielcy tego swiata" widza w nim nowego mesjasza i ustawiają sie w kolejce zeby chapać mu po same kule. Podobnie to wyglądało z Fukuyama, ale na mniejszą skale, bo i świat był wtedy mniejszy

Dla mnie sprawa wydaje się prosta. Gość jest takim "pop-filozofem". Dzięki temu trafia do szerszej grupy odbiorców.

W świecie ekonomi uwagi, ktoś kto potrafi ją na sobie skupić jest wartościowym zasobem. Pomijam już walidację przez popularność.
Nie wiem kogo masz na myśli pisząc "wielcy tego świata", ale jest duża szansa, że są to ludzie których życie zależy od popularności. Co za tym idzie Harrari jest dla nich przydatnym potencjalnym partnerem lub zwyczajnie rekwizytem. To partnerstwo / wykorzystanie zwiększa ich widoczność i/lub wiarygodność.

Żeby było jasne: nie chcę tu umniejszać Harrarienu. Często ma trafne ogólne obserwacje.

Czyli nasz matrixowy intelektualista tomasz nabral sie na homoweganska pop-filozofie?

[DST]

Wy tu pierdu pierdu, a tu nowy wysryw Nergala juz hula.



Komentarz podsumował:

WHAT HAVE WE DONE TO DESERVE THIS??
Typ brzmi jakby mu chatę zbombardowali

[Triceratops]

Tytul moglby byc krotszy, czyli samo The Shit?

[Rejwan]

Tytul moglby byc krotszy, czyli samo The Shit?

w punkt

[tomekw48]

Mega dobry kawałek.
Nadal się jaram na całą płytę.
Dobre to gówno.

[Żułek]

ktoś tu zdecydowanie przedawkował piguły

[DST]

Tytul moglby byc krotszy, czyli samo The Shit?

Ciekawostka: w angielskim jak dodasz "the" do shit to w slangu oznacza to, że coś jest zajebiste. Np. Behemoth is the shit może oznaczać, że to zajebisty zespół. Przeczucie mi mówi, że miałeś inne intencje.