Wiesz co... chyba się nie znam na ImmortalŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑03-07-2024, 13:53No slysze, bo Immortal to zawsze byl taki troche Manowar black metalu. Te zdjecia, okladki, przeciez nie widziec na "Sons of Northern Darkness" wlasnie takiej wariacji na temat Manowar jest ciezko. Do tego ten patos, epopeje w rodzaju "Beyond the North Waves" (tak, Bathory tu tez gra role, ale nie tylko). Nie uwazam, by akurat na tej plycie chodzilo o "At the hear of winter", bo na ATHOW te melodie sa inne, szybsze, mniej groove, wiecej takiej czystej melodyki niz black metalu, podczas gdy na SOND to sa kawalki z takim wlasnie heavy metalowym zacieciem, jak tytulowy. Ostatecznie argumentem jest tez to, ze nie przypadkiem Manowar pojechal wlasnie z Immortal na trase swego czasu.trup pisze: ↑03-07-2024, 13:37Nie no wszędzie słyszysz ManowarŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑03-07-2024, 10:12Dziwne rzeczy mowisz, moim zdaniem "Sons of Northern Darkness" nie przypominala zadnej poprzedniej, byla o wiele bardziej latwo przyswajalna, z dobrym brzemieniem i bardziej melodyjna niz cokolwiek wczesniej, taki Manowar black metalu.
"Sons..." mocno nawiązuje do "At The Heart of Winter". To słychać na kilometr.

Włączę sobie "Diabolical Fullmoon Mysticism". A potem "Zagładę Ziemniaków".
Może mi się przyśni ten słynny Manowar
