VITAL REMAINS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
- Hauru
- rozkręca się
- Posty: 37
- Rejestracja: 04-05-2007, 17:45
UUUU, nie mogę się z tobą zgodzić, słuchając „Icons Of
[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
Bywam.A wracając do tematu.to serio nowa plyta i poprzednia to marne są... [/quote]
Bywam.A wracając do tematu.to serio nowa plyta i poprzednia to marne są... [/quote]
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Pierwsze dwie to coś niesamowitego. Patos, moc, klimat; szczególnie numer "War In Paradise" na jedyneczce robi wrażenie. Można z czystym sumieniem wywalić do kosza wszytkie płyty z religijnym black metalem, "Let Us Pray" to atmosfera! "Dawn Of The Apocalypse" to też bardzo przyzwoita płyta. Numer tytułowy z innym wokalem mógłby być heavy metalowym szlagierem. Minusem jest tylko za duża ilość wokali (Thorn, młodzieniaszek chyba za punkt honoru poczytał sobie wrzeszczenie cały czas, czy jest to potrzebne czy nie; czy pasuje czy nie) oraz repetywność kawałkó. Na dobrą sprawę większość kawałków z tej płyty jest po prostu zagrana dwa razy pod rząd, nawet teksty w zwrotkach się powtarzają. Dechristianize robi wielkie wrażenie na początku: niesamowite wokale Bentona, kapitalna melodyka i nieziemski warsztat muzyków. Na dłuższa metę jednak strasznie męczy i można odczuć przesyt. Kawałek tytułowy jest wyśmienity, ale reszta to tylko powielanie patentów. "Icons Of Evil" szybko wchodiz i szybko wylatuje, moim zdaniem płyta jest po prostu słaba. Ale nic to, nie ma co narzekać: zawsze jest alternatywa w postaci genialnego Godless Rising Jeffa Gruslina.
Przepraszam, ale nie porównój tylko NIEZŁEJ, choć stanowczo za długiej płyty VR z potęgą dwóch pierwszych płyt Ondskapt. Różnica klasy. Ale okładka debiutu Vitali jest świetna, przypomina co lepsze levele w Doomie.Sineater pisze:Pierwsze dwie to coś niesamowitego. Patos, moc, klimat; szczególnie numer "War In Paradise" na jedyneczce robi wrażenie. Można z czystym sumieniem wywalić do kosza wszytkie płyty z religijnym black metalem, "Let Us Pray" to atmosfera!

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00